Reklama

Siły zbrojne

MON potwierdza: Murena nadal aktualna

Okręt typu Orkan / Fot. 3FO
Okręt typu Orkan / Fot. 3FO

Program okrętów rakietowych Murena, mających w przyszłości zastąpić trzy okręty rakietowe typu Orkan w Polskiej Marynarce Wojennej nadal pozostaje aktualny – poinformowało Defence24 Ministerstwo Obrony Narodowej. Oznacza to, że wbrew pojawiającym się przypuszczeniom z programu tego nie zrezygnowano ani nie odłożono go na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Pozyskanie Sprzętu Wojskowego (SpW) w ramach Wymagania Operacyjnego (WO) MURENA zostało zabezpieczone w Planie modernizacji technicznej w perspektywie do 2035 roku […] MURENA jest jednym z programów ujętych w Programie Operacyjnym Zwalczanie Zagrożeń na Morzu, który ujmuje całokształt przedsięwzięć modernizacyjnych w obszarze marynarki wojennej. Jest to dokument niejawny. – poinformowało nas Biuro Prasowe Centrum Operacyjnego MON.

Z powodu niejawności CO MON odmówiło podania zarówno jakichkolwiek szczegółów na temat następców Orkana jak i zakładanej perspektywy czasowej ich pozyskania. Niemniej informacją jest tutaj sam fakt, że plany dotyczące Mureny zostały podtrzymane. Pierwszą wskazówką o ty mówiącą była odpowiedź MON na interpelacje posła Grzegorza Rusieckiego (KO), w której Murena została wymieniona razem z Miecznikiem, Orką i innymi programami okrętowymi. W przeciwieństwie do nich jednak nie podano roku kiedy te okręty planuje się wprowadzić do służby, przez co można było odnieść wrażenie , że program ten dopisano "z rozpędu" w jednym miejscu przygotowanej odpowiedzi.

Reklama
Reklama

Nie wiadomo jednocześnie jaki ostatecznie kształt przyjmie ten program. O programie zaczęto mówić w roku 2017, a jego zasadność miała zostać zbadana. Wówczas Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych zakładało wstępnie, że nowych okrętów miałoby być sześć, a zatem dwukrotnie więcej niż Orkanów. Miałyby to być jednostki od Orkanów większe (450 ton w stosunku do 369), długości około 50 metrów i zawrotnej prędkości 50 węzłów (Orkany rozwijają 36 w.).

Można spekulować, że jednostka taka byłaby wyposażona w stosunkowo skromne sensory, uzbrojona w armatę, do ośmiu pocisków woda-woda i relatywnie skromny system samoobrony przed środkami napadu z powietrza. Jak Murena ewoluuje obecnie i czym ostatecznie się zakończy tego nie wiadomo. Ale dostępne stają się kolejne rozwiązania techniczne, takie jak choćby możliwość budowy okrętów zupełnie bezzałogowowych i obdarzonych cechami stealth. Niezdolność do przenoszenia silnych sensorów pokładowych można obejść poprzez włączenie takich jednostek w skład systemu dowodzenia na sieciocentrycznym polu walki. Gdyby był to np. IBCS, wówczas taki okręt mógłby być trudnowykrywalną (w dodatku używającą nawet wyłącznie sensorów pasywnych) i szybką platformą z pociskami przeciwokrętowymi zdolną do odbierania informacji na temat celów nawodnych (bądź naziemnych) przekazywanych im np. przez polskie bądź sojusznicze F-35.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (2)

  1. Jabadabadu

    Murena ewoluuje i nie wiadomo co z tego wyniknie. A nieprawda, wiadomo, tyle samo co z pozostałych programów, czyli wielkie, ciągle rosnące i drożejące, ubabrane w niekończące się dialogi GÓWNO.

  2. Gras

    Miecznik miał być korweta wyszła fregata. Tu ma być kuter rakietowy który w założeniach przejdzie do korwety.

Reklama