Polityka obronna
Lubawa dostarczy kamizelki kuloodporne dla Straży Granicznej
Spółka Lubawa z Ostrowa Wielkopolskiego została wybrana przez Komendę Główną Straży Granicznej na dostawcę 350 sztuk kamizelek kuloodpornych, z możliwością rozszerzenia zamówienia do 500 sztuk.
Przetarg zgłoszony przez Komendę Główną Straży Granicznej rozpoczął się we wrześniu br. Jego przedmiotem była dostawa 350 sztuk kamizelek kuloodpornych, z możliwością rozszerzenia zamówienia o kolejne 150 sztuk. Do przetargu prowadzonego w ramach procedury nieograniczonej przystąpiły 4 podmioty.
Najkorzystniejszą ofertę, z uwzględnieniem kryteriów ustalonych przez Straż Graniczną: cena - waga 60, gwarancja - 40, przedstawiła Lubawa S.A. Spółka dostarczy 350 kamizelek kuloodpornych za ponad mln zł. W postępowaniu brały udział również: Maskpol S.A., J.M.D. Daniel Technologies oraz konsorcjum firm złożone z: ITPROJECT i VISMAG.
Czytaj także: "Kamery, broń, podwyżki i inwestycje". Sejmowa komisja za modernizacją służb
Wykonawca zobowiązany jest do realizacji zamówienia w terminie do 20 grudnia 2016 roku.
Zgodnie z SIWZ zamawiany produkt musi mieć możliwość zintegrowania z kamizelką kuloodporną taktyczną z przeznaczeniem do noszenia na mundur i użytkowania wraz z hełmem kuloodpornym. Kamizelka musi składać się z części przedniej i tylnej. Każda z części musi posiadać własne poszycie zewnętrzne i wyjmowane miękkie wkłady balistyczne. Jej waga nie powinna przekraczać 5,5 kg.
Kamil
Dlaczego zwykły obywatel nie może zakupić takich kamizelek oraz hełmów?
fsg
może ale bez wkładów balistycznych :)
armyypl
Takie rzeczy jak maski p.gazowe, kamizelki, bróń krótka palna za pozwoleniem, chełmy, lornetki itp. polakie firmy powinny sprzedawać masowo na rynek cywilny a to wzmocniłoby nasz przemysł i kto by chciał to by kupił sobie i zgadzam się w pełni z wami .
analizator
Dziękuję za poparcie pomysłu. Może coś się zmieni w tej kwestii. Można do tego dołączyć IPMed wraz z autostrzykawki IZAS, racje żywnościowe bojowe itd. Zorganizować kursy na sanitariuszy bojowych itp. W razie "W" bardzo wielu cywili posiadałoby swój sprzęt, który w czasie wojny byłby niemożliwy ani do kupienia ani do dostania. Wielu cywilów mogłoby pomóc sobie w sytuacjach zagrażających życiu. Państwo zrobiłoby dobry interes, a pieniądze z zysków przeznaczyło na uzbrojenie. Obecnie wojsko w koszarach się nudzi, a takie kursy medyczne przydałyby się dla cywilów. Oczywiście kursy bezpłatne, albo płatne minimalnie. Pozdrawiam forumowiczów i decydentów odpowiedzialnych za zmianę przepisów i wdrożenie.
analizator
A może zwiększając produkcję i zysk, firmy otworzyłyby ogólnodostępne dla społeczeństwa sklepy z takimi kamizelkami. Myślę, że wielu Polaków kupiłoby za własne pieniądze takie kamizelki. Może czas pomyśleć nad zmianę prawa w tym zakresie.
Wilk12
Bardzo dobry pomysł , myślę że skutecznie zasiliłby budżet naszego kraju. Poza tym każdy ma prawo do poczucia bezpieczeństwa.