Najważniejsze jest utrzymanie odpowiedniej prędkości i właściwych odległości pomiędzy pojazdami. W garnizonie w warszawskiej Wesołej trwa sprawdzian przed defiladą zaplanowaną na święto Wojska Polskiego, 15 sierpnia. Defence24.pl było tam z kamerą na próbach z udziałem czołgów, samobieżnych haubic, wozów dowodzenia i wozów zabezpieczenia technicznego. Były to pojazdy zarówno z Polski, jak i z USA.
O przygotowaniach do defilady opowiada ppłk Waldemar Pawelec, na co dzień dowódca batalionu logistycznego w 1 Brygadzie Pancernej w Warszawie-Wesołej. Czwarty rok z rzędu zajmuje się on zgrywaniem żołnierzy, którzy na defiladę przyjeżdżają z różnych garnizonów. Podkreśla, że choć kierowcy są żołnierzami zawodowymi i znają swój sprzęt na wylot, to na co dzień nikt od nich nie wymaga jazdy w szyku.
Prędkość jest ważna, bo wiemy, że przemieszczamy się w dużej kolumnie. Każde zwiększenie prędkości przez pojazd poprzedzający prowadzi do tego, że ten z tyłu też zwiększa prędkość. Jak on zwiększy, to ten kolejny i szyk się rozrywa. Wtedy to nie wygląda tak, jak powinno wyglądać. Na to zwracamy uwagę.
Dowódca logistyków z Warszawy-Wesołej opowiada też m.in., dlaczego proces załadunku, przemieszczenia i rozładunku pojazdów, które wezmą udział w defiladzie, jest tak skomplikowany i trwa wiele godzin.
W mijającym tygodniu próby do parady odbywały się przy upalnej pogodzie. Podczas jednego z przejazdów kamera Defence24.pl zarejestrowała temperaturę 38 stopni Celsjusza na tablicy informacyjnej w warszawskiej brygadzie.
W tym roku defilada odbędzie się na Wisłostradzie. Próba jest zaplanowana na niedzielę wczesnym rankiem, ale pojazdy będą się ustawiały w szyku już w sobotę wieczorem.
witas
To żadna defilada, bo czego, lumpeks owego złomu z całego świata, jak moga defilowac niemickie czołgi, a gdzie Polska mysl techniczna, na tym polega defilada, że państwo pokazuje społeczeństu nowy sprzet polskiej mysli technicznej, a jej nie ma. Wstyd.
Greg
Nasi przywódcy polityczni uwielbiają parady wojskowe, koniki, mundury historyczne. Nawet gotowi są powiedzieć kolejny raz, że nie oddamy guzika od munduru, bo tacy jesteśmy zwarci i gotowi. Obawiam się, że historia może ponownie zatoczyć koło i przeciwnicy zabiorą nam mundur a guzik pozostawią.
dziki
Oglądałem próbę, były Mastery, Gulfsteram (!), z \"szybkich\" tylko \"efy\", bez SU i Migów.
db+
@Marek1. Halabardy to może nie, bo ta akurat broń kojarzy się jednak z autoramentem cudzoziemskim, a obecnie jak coś nie jest narodowe to jest złe, brzydkie i paskudne. Za to berdysze mogłyby się jak najbardziej nadać. Odwołanie do czasów Sobieskiego, prosta taktyka \"jedna salwa i hajda na berdysze\". Akurat na 16 dni szkolenia podstawowego plus szkolenie weekendowe jak znalazł. Jednakowoż z drugiej strony berdysze były szeroko używane przez strzelców moskiewskich... Jak się nie obrócisz tak tył z tyłu.
man42
Modernizacja Wojska Polskiego musi trwać pomału i niech tak będzie
tgb
Miłe będzie dla oka zobaczyć radziecką potęgę. SU-22, MI-24, MI-2, MI-8, czołgi PT- 91, 9k33 OSY, GRADY itp....
Juz dziękować
Abramsy na defiladzie chyba są podsumowaniem o co chodziło rządzącym, anulując wszystkie programy modernizacji armii do roku 2018. Armia WP została rozbrojona i modernizacja to stacjonujący sprzęt USA, a o losie Polski będą dyskutować bez nas
Marek1
Mam nadzieje, że będziemy mogli zobaczyć juz w tym roku główny efekt modernizacji i zwiększania potencjału bojowego WP, czyli NAJWIĘKSZĄ w Europie polską orkiestrę wojskową i PUŁK reprezentacyjny WP uzbrojony w MSBS bez możliwości strzelania amunicja bojową. Nie bardzo rozumiem, dlaczego MON nie zdecydowało się na halabardy dla żołnierzy pułku. Byłoby duzo taniej, a taka broń jeszcze bardziej podkreśliłaby status SKANSENU jaki posiada WP.
adams
A w MON nikt nie pomyśli żeby wycofać z wojska te hełmofony i zastąpić je czymś innym,bo przy amerykańskich czołgistach nasi żołnierze wygladają jak ubodzy krewni z kraju 3-ciego świata