Reklama

Legislacja

Jeśli Putin wygra, zwróci się przeciwko Polsce

Kamala Harris
Kamala Harris
Autor. Volodymyr Zelenskyy / X

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych i jednocześnie kandydat na prezydenta, Kamala Harris ma jasną wizję przyszłości. Jej zdaniem Putin po Ukrainie ruszy na zachód.

Jeśli pozwolimy agresorom bezkarnie przejmować ziemię, Putin może zwróci się przeciwko Polsce lub państwom bałtyckim.
wiceprezydent Kamala Harris

W swoim czwartkowym wystąpieniu podczas spotkania z prezydentem Ukrainy, nawiązywała też do zgłaszanych przez republikańskich kandydatów Donalda Trumpa i JD Vance’a planów zakończenia wojny w Ukrainie zakładających oddanie części ukraińskiego terytorium Rosji, nazywając je planem kapitulacji.

Mówiłam światowym przywódcom, że bez Ukrainy nie można rozstrzygnąć żadnej kwestii dotyczącej zakończenia tej wojny. Ale (...) w moim kraju są tacy, którzy zamiast tego zmusiliby Ukrainę do oddania dużych części jej suwerennego terytorium, którzy żądają, aby Ukraina zaakceptowała neutralność, i będą wymagać od Ukrainy rezygnacji z układów bezpieczeństwa z innymi narodami. Te propozycje są takie same jak te Putina. I mówmy jasno, (...) są propozycjami poddania się, co jest niebezpieczne i nie do przyjęcia.
Kamala Harris

Rozmowy z Harris - już siódme rozmowy tych przywódców - to ostatni punkt wizyty ukraińskiego prezydenta w Waszyngtonie. Wcześniej spotkał się z prezydentem Joe Bidenem oraz grupami kongresmenów i senatorów z obydwu partii.

Zełenski w Stanach

Podczas wizyty Zełenskiego Biały Dom ogłosił rekordowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy opiewający na niemal 8 mld dolarów, w skład którego wejdą m.in. wyremontowana bateria systemu Patriot, pociski powietrze-ziemia JSOW o zasięgu 130 km oraz dodatkowa amunicja, wozy opancerzone. Ogłoszenie tak dużego pakietu było pośrednio wymuszone przez Kongres, który nie przedłużył prezydentowi wygasających z końcem miesiąca uprawnień do przekazywania Ukrainie sprzętu z zasobów USA w ramach mechanizmu Presidential Drawdown Authority (PDA). Biden polecił Pentagonowi, by przeznaczył wszystkie przeznaczone wcześniej przez Kongres środki na wsparcie Ukrainy - w tym 5,5 mld dol. w ramach PDA - do końca swojej kadencji, tj. do 20 stycznia.

Biden i Zełenski omówili również ukraiński „plan zwycięstwa”, w skład którego miało wchodzić pozwolenie na użycie amerykańskiej broni dalekiego zasięgu do uderzeń wewnątrz Rosji. Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre zapowiadała jeszcze przed rozmowami, że nie należy spodziewać się żadnej zmiany w tej kwestii. Przedstawiciele administracji wielokrotnie wcześniej twierdzili, że taki ruch nie doprowadzi do żadnego przełomu w wojnie.

Zełenski BIden
Autor. Volodymyr Zelenskyy / X

Jak zapowiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby, obaj prezydenci spotkają się ponownie podczas wizyty Bidena w Niemczech 12 października.

O rozluźnieniu restrykcji na użycie broni Zełenski mówił także podczas spotkań z senatorami i kongresmenami. Według republikańskiego senatora Lindseya Grahama, Zełenski przekonywał - a Graham się z tym zgodził - że przyspieszy to zakończenie wojny i ograniczy konieczność dalszego wsparcia USA dla Ukrainy.

Zełenski kontra Trump

Do wizyty dochodzi w momencie eskalującego sporu miedzy Zełenskim a Donaldem Trumpem i częścią Republikanów. Politycy prawicy byli oburzeni wywiadem ukraińskiego prezydenta dla „New Yorkera”, w którym skrytykował zarówno Trumpa, jak i jego kandydata na wiceprezydenta, senatora JD Vance’a, którego określił mianem „zbyt radykalnego” w związku z przedstawionym przez niego planem zakończenia wojny w Ukrainie polegającym na zawieszeniu broni wzdłuż obecnych linii frontu. Zełenski powiedział też, że Trump „tak naprawdę nie wie, jak zatrzymać wojnę, nawet jeśli może myśleć, że wie”. Podobne oburzenie wywołała niedzielna wizyta Zełenskiego w fabryce amunicji artyleryjskiej w Scranton w Pensylwanii, gdzie towarzyszyli mu politycy Demokratów, gubernator stanu Josh Shapiro i senator z Pensylwanii Bob Casey.

Czytaj też

W związku z tą wizytą w kluczowym dla losów wyborów stanie spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson wezwał w środę w liście Zełenskiego do odwołania ukraińskiej ambasadorki w Waszyngtonie, Oksany Markarowej.

Reklama

Podczas środowego wiecu w Karolinie Północnej, Trump - który odwołał planowane spotkanie z Zełenskim w Nowym Jorku - oskarżał prezydenta Ukrainy o „rzucanie paskudnych oszczerstw” w jego kierunku. Zarzucał mu też, że przez to, że nie zgodził się „trochę ulec” Rosji i ściągnął na siebie rosyjską agresję. Zarzucał też Bidenowi, że nie poszedł na układ z Putinem, który zapobiegłby wojnie.

Mimo tych kontrowersji, spotkanie Zełenskiego z proukraińskimi Republikanami w Kongresie przebiegło w dobrej atmosferze. Według źródła PAP w Kongresie, podczas spotkania z dziesiątką kongresmenów temat zarzucanej Zełenskiemu ingerencji w wybory został podniesiony, lecz był jedynie wątkiem pobocznym, a całe spotkanie „poszło dobrze”. Nie wziął w nim udział jednak ani spiker Johnson, ani nikt z kierownictwa Republikanów w Izbie.

Senator Graham powiedział z kolei, że odbył prywatną rozmowę z Zełenskim na temat jego wizyty w Pensylwanii i słów prezydenta na temat Trumpa i Vance’a, lecz stwierdził, że sprawę uważa za zamkniętą. Nie poparł też wezwania Johnsona do odwołania ambasadorki Markarowej. Polityk przyznał jednocześnie, że wciąż niewykluczone jest spotkanie Zełenskiego z Trumpem w tym tygodniu. To samo zdawał się sugerować sam Trump, który na swoim portalu społecznościowym TRUTH Social zamieścił treść wiadomości, jaką otrzymał od zastępcy ambasadora Ukrainy, Denysa Sienika. Dyplomata zabiegał o spotkanie z Trumpem w piątek w Nowym Jorku. Trump nie wskazał, jaka jest jego odpowiedź.

Czwartkowa wizyta Zełenskiego jest jego piątą wizytą w Białym Domu i czwartą od czasu rosyjskiej inwazji na pełną skalę.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. Jan z Krakowa

    Extern. Żadnego nosa Żelenski nie ma . Jak powiedział jeden politolog w polskim radio kilka dni temu, o pogladach raczej lewicowych ale politolog dla którego 2 plus 2 równa się cztery, polityka siły Żelenskiego wobec Polski odniosła sukces, ale ta polityka wobec USA sukcesu nie odniosła. I pomimo tej pomocy i rozmowy z Trumpem poniósł on kleskę. oprócz tego nadal obowiązuje stanowisko Kongresu USA,aby Zełens'ki (Zelenski) przedstawił sensowny plan wykorzystania amerykańskiej pomocy w wojnie obronnej Ukrainy z Rosją.

    1. radziomb

      przeciez ta strategia jest tajna a z USA poszedl ostatnio przeciek i przez to Ukraincy przegrali na zaporozu. on juz zadnych tajnych informacji amerykanom nie przekaze. i dobrze. nie potrafia dotrzymac tajemnicy i przez to gina zolnierze

  2. radziomb

    zblizaja sie sankcje na flote cieni. Rosja bedzie miec duze problemy finansowe. moze na ciesninach dunskich bedze blokowana np .

  3. Extern.

    Z naszego punktu widzenia Trump odnośnie konfliktu z Rosją nagle zaczął mówić niezbyt dla nas miłe rzeczy. Ja rozumiem dlaczego to robi. Chce by wojna bez względu na późniejsze koszty dla Europy szybko się zakończyła i by Ameryka całą swoją siłę i uwagę skierowała na główny, wręcz egzystencjalny dla USA problem jakim jest rosnąca potęga Chin.. Rosja w tym układzie ma dla USA mniejsze znaczenie bo na żadnym polu obecnie nie stanowi już żadnej konkurencji dla Ameryki, a Chiny i owszem. Oczywiście Trump to cynik któremu zależy głównie na USA, co akurat wyborcy Amerykańscy powinni docenić. Ale napompowani wzniosłymi przemówieniami Demokratów o wartościach, zapewne znowu nie docenią.. Zełeński ma nosa politycznego i zaczął teraz bardziej stawiać na Harris która na ostatniej prostej złapała wiatr w żagle. To samo wcześniej u nas zrobił PISowi. obstawiając wygraną PO i się nie pomylił.

    1. kopacz033

      tak kolego tyle ze ta potega Chin wzmacnia gospodarczo Rosje poprzez dostarczanie przeroznych materialow od produkcji broni wszelakiego rodzaju jak i dostarcz broin Rosji . Wiec odwrocenie roli Ameryki od Ukrainy okaze sie bledem zdecydowanym. Chiny wykorzystaja sytuacje i oslabia nie dosc ze Ukraine to i cala Europe i odwroca Ameryke w strone Europy by Chiny mogly bezbolesnie zatakowac Tajwan a pozniej Wietnam, Te ich roszczenia terytorialne. Dlatego jesli zalozmy trump wygra i pozna co wywiad amerykanski wie i gdzie macaja Chiny uwierz mi bedzie inaczej. Jesli Putin nie bedzie chcial sie dogadac z Trumpem a tego on nie chce z tego co wiem. Nawet silowe decyzje Trumpa wobec Putina tego nie zmienia bo Chiny zaciekle pomagaja Rosji w destabilizacji dla wlasnego interesu wykorzystujac Rosje by pozniej ja zgniesc

    2. kopacz033

      Niestety tak urosnie rola Chin na swiecie nie 2 nie 3 a 1 . Tylko malo kto to widzi a wywiad duzo wie ale nie mowi i sie nie dziwie . Niemcy robia gluopte co do przenoszenia fabryk do Chin i uzalezniania sie od nich. Zalozmy przyjdzie z nimi wojna to wielka kupe beda miec

    3. kopacz033

      Trump chcialby zakonczyc konflikt ale niestety bedzie trudno i moze tego nie dokonac. Co do wyborow okaze sie kto wygra . Zdecyduja wyborcy. Demokracja znaczy jakas czesc musi istniec naprawde jak i wolnosc wyboru.

  4. pawelv

    Harris powiedziała to co jej napisali . A piszący jej odpowiedzi w debacie ( których się wyuczyła tylko kolejność czasem myliła ) wiedzą że ponad 2 mln wyborców polskiego pochodzenia może mieć istotny wpływ na głosowanie

  5. Jan z Krakowa

    Jest i było stanowisko Kongresu USA, aby Zełens'ki (Zelenski) przedstawił sensowny plan wykorzystania amerykańskiej pomocy w wojnie obronnej Ukrainy z Rosją.

  6. Sebseb

    Co za troska - polski emigrant w USA to dobry wyborca.

    1. radziomb

      przynajmniej ma jaja i walczy z Putinem a niby to trump robi sie za odwaznego macho

    2. Popolupo

      Przede wszystkim kochany to jest zastraszanie w celu wiekszego ualeznienia kraju od dolara....

  7. Buczacza

    Zwróci się przeciwko Polsce? A to dobre.... Przecież ani on tym bardziej mosskowia nie musi.... To trwa od 16 w.....

  8. TIGER

    Okej

Reklama