Reklama

Geopolityka

Ławrow: Nie pozostawimy swoich wojsk na Białorusi

Fot. www.mid.ru
Fot. www.mid.ru

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że Rosja nie zamierza pozostawić swoich wojsk na Białorusi po zakończeniu rosyjsko-białoruskich manewrów „Zapad 2017”.

Ławrow w swoim wywiadzie dla białoruskich mediów nazwał „płaczem i lamentem” głosy pojawiające się wśród zachodnich polityków, że Rosja zamierza pozostawić swoje wojska na Białorusi po zakończeniu przygotowywanych tam ćwiczeń „Zapad 2017”. Przypomniał, że takie same ostrzeżenia padały podczas manewrów „Szczyt Sojuza 2015”, a jednak wszyscy ćwiczący żołnierze z Rosji opuścili białoruską ziemię.

Rosyjski minister spraw zagranicznych podkreślił, że ćwiczenia „Zapad 2017” będą transparentne i dlatego „nasi koledzy z Sojuszu Północnoatlantyckiego” zostali zaproszeni jako obserwatorzy. Dodał również, że: „Manewry będą realizowane w sposób przejrzysty tak samo, jak wszystkie poprzednie ćwiczenia sił białorusko-rosyjskich…. Staramy się robić wszystko, aby utrzymać normalną atmosferę w Europie, budować zaufanie, zapobiegać pogorszeniu się sytuacji i przeciwdziałać jakimkolwiek konfrontacyjnym trendom”.

Rosjanie jednostronnie wskazują, że to NATO zwiększa swoją obecność na granicy wschodniej sojuszy i nawet jeżeli jednostki maja tam przebywać rotacyjnie, to w sensie praktycznym i tak będzie to zawsze dodatkowych kilka tysięcy zachodnich żołnierzy. Natomiast ćwiczenia białorusko–rosyjskie mają jedynie „zapobiec prowokacjom podważającym bezpieczeństwo obu krajów”.

Reklama
Reklama

Komentarze (18)

  1. Prorok

    zaczną sie 14 września a 17 wrzesnia znów przeniosą sie na polske i litwe

  2. Teodor

    W 2014r. Lawrow udowodnil, iz jego slowo nie jest nic warte, dlatego informacja ta nie ma zadnego znaczenia. W kwestii bialych konwojow na Ukrainie: Jesli Rosjanie wprowadza 4tys. wagonow z ladunkiem na Bialorus, to nie ma mozliwosci przypilnowania ich, aby zawartosc tych skladow kolejowych w 100% powrocila do Rosji. Kiedy czolgi i KTO jezdza po innym kraju niz ich kraj macierzysty, wszystko jest mozliwe, nawet przejecie wladzy, czy likwidacja osob, ktore nie sa do zaakceptowania dla Rosjan czy Lukaszenki.

    1. Galaktyczny

      "Kiedy czolgi i KTO jezdza po innym kraju niz ich kraj macierzysty, wszystko jest mozliwe, nawet przejecie wladzy..." - piszesz o USarmy? :)

  3. Leśnik

    Małe przypomnienie. "Jak podają białoruskie media, w roku 2015 kontrakt na transport kolejowy do Białorusi opiewał na 125 wagonów, a w 2016 roku zaledwie na 50 wagonów. Przetarg na rok 2017 opiewa na usługę transportową w wymiarze 4126 wagonów. To pond 80 razy więcej" http://www.defence24.pl/498941,wielki-przerzut-rosyjskiego-sprzetu-do-bialorusi-w-2017-roku-manewry-agresja-czy-nowa-baza-wojskowa

  4. Gen

    Tak czesto Rosjanie dementuja, ze nie zostana, ze nabralem juz pewnosci, ze jednak zostana. W koncu Bialorus to strategicznie wazny i latwy do wchloniecia kasek. Jej pelna wojskowa kontrola pozwala na: 1) okrazenie Ukrainy od polnocy 2) okrazenie Baltow od poludnia 3) skrocenie dystansu do Kalinigradu 4) bezposrednia projekcje sily wobec Polski z polnocy (Kaliningrad) i wschodu (Bialorus). Szachowanie polskich sil zbrojnych w przypadku rozwiniecia konfliktu na Ukrainie 5) zamkniecie rynku bialoruskiego dla towarow innych niz rosyjskie co dodatkowo oslabi sytuacje gospodarcza Ukrainy i wzmocni gospodarke Rosji. Same plusy niewielkim nakladem sil.

  5. kcj

    jak pamiętam początki konfliktu na Ukrainie to "Łgarow" (bo taką miał ksywę od ciągłego kłamania) cały czas kłamał na temat tego konfliktu. Cóż, czyżby facet nagle zaczął mówić prawdę?

  6. Osa

    Ktokolwiek pluje na polskie wojsko, na WOT ten może dać buziaka temu brzydalowi i jest sprzedawczykiem. Zostało nam 3-4 lata do wybuchu wojny. Jak USA zapewnią nam pomoc to może zdarzymy się przygotować. Jak nam USA nie pomogą to już po nas

  7. 13579-24680

    Tak samo jak "zielone ludziki" to nie byli rosyjscy żołnierze. Ławrow kłamie za każdym razem jeżeli chodzi o posunięcia militarne kremla .... to nie wróży dobrze dla Białorusi, i Polski.

    1. dimitris

      Właśnie pomyślałem podobnie, czyli że jeśli Ławrow zabrał głos... Nie, to nie jest to, że miałbym Rosjan nie lubić (właśnie lubię ich !), czy że miałbym im nie wierzyć (właśnie zawsze bardzo lubiłem z nimi szczerze rozmawiać i nigdy indywidualnemu Rosjaninowi nie musiałem powiedzieć "kłamiesz !"). Ale czemu u licha miałbym wierzyć rosyjskim urzędnikom imperialnym ? Którzy kłamią zawsze, jeśli tylko jest im to wygodne ? A jeszcze nim zawrą umowy międzynarodowe planują już kiedy najwygodniej je będzie zerwać ? A co byłoby teraz najwygodniej Ławrowowi powiedzieć ? No więc właśnie to mówi. A w ogóle po co aż Ławrow się tym zajmuje ? Skoro to zwykłe, małe manewry z udziałej jakoby trzech tysięcy rosyjskich żołnierzy ? (były już i takie ich wypowiedzi, "informacje").

  8. prawieanonim

    No tak. Ani jeden rosyjski żołnierz nie zostanie na Białorusi bo wszyscy znajdą się na Ukrainie.

  9. Jaxa

    Jak już będą w Polsce i krajach bałtyckich to nie będą na Białorusi - logiczne i do tego prawdziwe...

  10. Siergiej "Pinokio" Ławrow

    Ale to prawda, nie będzie żadnych wojsk rosyjskich na Białorusi (bo nie będzie już wtedy Białorusi).

  11. Patcolo

    Jak mówi że nie zostaną to zostaną, chyba że Ławrow zdobył się na ciut szczerości i rzeczywiście nie zostaną tylko przejdą na z góry upatrzone pozycje do krajów bałtyckich lub wyzwolą przesmyk suwalski. Alternatywą jest że się zagubią i będą próbowali od północy przebijać sie na Krym

    1. raczej

      do Kijowa

  12. Kos

    Po śmierci lub usunięciu Putina to mocarstwo czeka kolejna, cykliczna Wielka smuta. Trzeba być na to przygotowanym. Może jeszcze za naszego życia w wyniku rozpadu powstanie np Republika Zachodniej Syberii, Wolny Kraj Chabarowski, Federacja Kubania i Kraju Stawropolskiego albo Liga Północnego Kaukazu.

    1. pop

      Skąd wy to wymyślacie? Na takiej samej podstawie można pisać, ze od Polski oddzieli się Mazowsze i Podlasie bo coś tam. W zasadzie jakiś istotny separatyzm istnieje tylko na Kaukazie i to nie wszędzie. A tak swoją drogą w Czeczenii czy Inguszetii od dawna przeważa opcja lojalistyczna. Powody są różne, ale warto spojrzeć w google jak wygląda dzisiaj Grozny.

    2. adam114

      Ja też żywię taką nadzieję,choć prawdopodobieństwo rozpadu FR na kilka państw nie jest wysokie.A po Putinie mogą pojawic się inni z tej samej kliki.Sądzę,że właśnie tak byłoby.A on raczej nie ustąpi i nie da się usunąć,bo mógłby utracić bardzo dużą część swojego kosmicznego bogactwa.Poza tym,do rozpadu musiałby zaistniec szereg sprzyjających okoliczności,czyli np.spadek cen ropy,utrzymanie się sankcji przez wiele lat lub ich zaostrzenie.W każdym razie,w.w. rozpad stanowiłby wielka szansę dla Polski w regionie.

  13. GEN

    Fakt, na pewno nie na Białorusi. Obok Białorusi.....

  14. Sceptyk

    Czyli mamy potwierdzenie, że jednak zostaną. Ciekawe kto jeszcze wierzy w ich oficjalne deklaracje (poza większą częścią ich własnego społeczeństwa oczywiście)

  15. Marek1

    Super. Poczekamy wiec do manewrów, by stwierdzić, że to co dzisiaj mówi Ławrow-kłamczuszek stanie się faktem. Ps. Swoja drogą trochę to dziwne, że obiecuje to Ławrow, bez udziału gospodarza manewrów Łukaszenki. Baćka nie ma w tej kwestii NIC do powiedzenia ??

  16. As

    Nie zostawią. Podciągną tylko sprzęt i zorganizują bazy. Już będzie w razie czego szybciej.

  17. OP

    No to teraz już wiadomo, że zostawią.

  18. Przypadkowy przechodzień

    Jak ten Łgarow dementuje, to znaczy że będzie odwrotnie...