Reklama

Wojna na Ukrainie

USA wyciągają ciężką artylerię dla Ukrainy

Autor. U.S. Army

Amerykańska administracja zdecydowała o znacznym zwiększeniu wsparcia dla sił zbrojnych Ukrainy, w zakresie systemów artyleryjskich.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Prezydent USA Joe Biden ogłosił, że Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie dodatkową pomoc wojskową, wartą kolejne 800 mln USD. Pakiet wsparcia obejmie 72 ciągnione haubice kalibru 155 mm wraz z pojazdami do ich holowania, a także aż 144 tys. pocisków artyleryjskich 155 mm.

Czytaj też

Ukraina ma też otrzymać kolejną partię bezzałogowców (ponad 120 systemów Phoenix Ghost) oraz inne wyposażenie i części zamienne. Amerykański prezydent zapowiedział też przesłanie do Kongresu kolejnego wniosku o finansowanie pomocy dla Ukrainy, bo środki w kwocie ponad 13 mld dolarów, które zostały niedawno zatwierdzone, zostały już wyczerpane.

Reklama

Czytaj też

Jest to już druga partia haubic 155 mm, dostarczanych Ukrainie przez armię USA. Pierwsza, obejmująca 18 dział, została zatwierdzona niedawno wraz z 40 tys. pociskami artyleryjskimi, a szkolenie ukraińskich artylerzystów się już rozpoczęło. Są to systemy ciągnione, a więc starsze M198 lub nowsze i lżejsze M777. Obie wspomniane haubice cechuje maksymalna donośność od 24 do 30 km, w zależności od rodzaju zastosowanej amunicji.

Czytaj też

Dostawa takiej liczby systemów artyleryjskich może stanowić istotne wsparcie dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy. Oprócz ciągnionych haubic z USA, których będzie łącznie co najmniej 90, możliwe jest też przekazanie mniejszej liczby systemów samobieżnych na podwoziu gąsienicowym: Panzerhaubitze 2000 (ich dostawy miała zaoferować Holandia) oraz brytyjskich AS-90. Na razie jednak nie ma potwierdzenia ich dostaw. Zwraca uwagę bardzo duża liczba pocisków artyleryjskich, jaką dostarczają Stany Zjednoczone, zapewne z uwagi na wysoką intensywność konfliktu na Ukrainie i kluczową rolę, jaką odgrywa w nim właśnie artyleria.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Darek S.

    Zasięg 40 km b.y się przydał

  2. Buka

    Ciekawe ile Krabów i Raków jest wstanie wyprodukować hsw i ile rząd może przeznaczyć by wymieniać goździki tak żeby uzupełnić siłę ognia naszej armii.

    1. kukurydza

      To nie jest trudne do oszacowania, dostawy były publiczne - HSW robi nieco więcej niż dywizjonowy moduł Krabów, i kompanijny moduł Raków, rocznie. Pytanie to raczej, ile można tą produkcję zwiększyć.... a poza tym, jest jeszcze kwestia rozpędzenia produkcji amunicji 155mm, i unifikacji kalibru - Dany MOŻNA tanio przerobić na 155mm, ale 155/39 a nie 155/52. To pozwoliłoby wyciąć z logistyki ponad sto dział w nietypowym już dla nas kalibrze 152mm. A największy problem, to opracowanie 155mm równoważnika dla kasetowego, 122mm pocisku Hesyt-1, niezbędnego do masakrowania "kolumn drogowych orków", bo bez tego nie ma mowy o wycofaniu naszych goździków.

    2. mick8791

      @kukurydza, nie Dan nie można tanio przerobić na kaliber 155 mm! To wymaga przebudowy całego systemu wieżowego łącznie z automatem ładowania i automatyką. Temat był analizowany i wyszło na to, że współczynnik koszt/efekt wypada mizernie. I wbrew temu co piszesz to w dalszym ciągu kaliber 152 mm jest dla nas bardziej typowy niż 155 mm!

    3. Valdore

      @mick, wszystkich Dan jest 111 < Krabów ma być 120 wiec jakim cudem wyszło ci ze kaliber 152mm jest dla nas bardziej typowy od 155mm???

  3. zumba

    Kierunek OK , ale szybciej i więcej .

    1. Gnom

      Niestety Zumba, zdolności produkcyjne i dostaw są ograniczone. Prawidłowe określenie czasu nie powinno było brzmieć "szybciej" tylko "wcześniej". Kiedyś Smoleń mówił w kabarecie: "świat się napił gorbaczówki, jak wytrzeźwieje będzie za późno". Niestety już jest prawdopodobnie prawie za późno - prości moskale poczuli się znów panami świata, jak sankcje nie cofną ich do średniowiecza i czasu rabów mongołów to będzie za późno.

    2. mick8791

      A wpadłeś na to, że oprócz Twojego "szybciej i więcej" istotne są chociażby możliwości absorbcyjne ukraińskiego wojska? Co z tego, że będzie "szybciej i więcej" skoro Ukraińcy nie będą w stanie tej broni użyć?

  4. Ajot

    Chyba trochę ryzykowne dla załóg jest używanie artylerii holowanej przeciw wrogowi uzbrojonemu w radary rozpoznania artyleryjskiego, artylerię o podobnym zasięgu i środki napadu powietrznego. Samobieżna artyleria odda kilka strzałów i natychmiast się ewakuuje/zmienia pozycję i ponownie strzela. Tu natomiast haubica i żołnierze będą w fatalnej sytuacji zanim poskładają sprzęt, podczepią pod ciągnik artyleryjski i odjadą.

  5. seb2303

    No to zapowiada się długi konflikt. Anglosasi lubią walczyć ze swoimi przeciwnikami cudzymi rękoma.

  6. Darek S.

    No No, jak tak dalej pójdzie Amerykanie ,od rozpoczęcia wojny, niedługo zainwestują w pomoc dla Ukrainy tyle samo co Polska. Brawo. Izrael się nie obrazi ? Oni wspierają Rosję. Razem z Rosją blokują dostawy ropy z Iranu.

Reklama