Reklama

Siły zbrojne

Kownacki: kandydaci do nominacji generalskich wśród oficerów odznaczonych 11 listopada

Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Wśród oficerów Wojska Polskiego odznaczonych przez prezydenta Andrzeja Dudę 11 listopada, w Narodowe Święto Niepodległości były osoby, o których awanse generalskie wnioskuje MON – poinformował wiceszef MON Bartosz Kownacki, potwierdzając tym samym informacje podane przez Defence24.pl. Wiceminister dodał, że jest szansa, że nominacje nastąpią „w jakimś dającym się przewidzieć terminie”.

W ubiegłym tygodniu Defence24.pl poinformował, że większość oficerów odznaczonych 11 listopada to te same osoby, które oczekują na nominacje generalskie. Nie mogą one dojść do skutku ze względu na spór między prezydentem a szefem MON Antonim Macierewiczem.

Czytaj więcej: Odznaczenia zamiast nominacji generalskich? Prezydent wyróżni oficerów

Kownacki, który w czwartek był gościem Radia ZET, w części rozmowy, która został wyemitowana jedynie w internecie, został zapytany, czy to prawda, że lista odznaczonych oficerów "pokrywa się" z wnioskami MON o nominacje generalskie. Wiceszef MON odpowiedział:

Nie wiem, czy dokładnie, bo 11 listopada byłem u siebie w okręgu (wyborczym – przyp. red.) w Bydgoszczy, więc nie uczestniczyłem w uroczystościach centralnych, więc nie jestem w stanie w 100 proc. powiedzieć, ale na pewno były też osoby, dla których wnioski o nominacje generalskie były złożone.

wiceszef MON Bartosz Kownacki

Wiceminister ocenił, że to bardzo dobrze, że osoby, które w przyszłości mogą awansować, zyskały uznanie w oczach prezydenta. – To raczej jest sygnał, że (prezydent – przyp. red.) docenia pracę tych osób i można się spodziewać, że jest szansa na to, że te nominacje generalskie w jakimś dającym się przewidzieć terminie po prostu będą – powiedział Kownacki.

Czytaj więcej: Obchody Święta Niepodległości. Odznaczenia dla oficerów WP

Jednocześnie wiceszef MON podkreślił, że nominacje generalskie są potrzebne.

Nie mam żadnych wątpliwości, że i minister obrony narodowej, pan minister Macierewicz, jak i pan prezydent Duda myślą o bezpieczeństwie Polski. Interesuje ich to, żeby armia była jak najsilniejsza, żebyśmy wszyscy czuli się bezpiecznie, czasem mają różne spojrzenia na pewne rzeczy i dobrze, że taka dyskusja jest prowadzona, nie żebyśmy wszyscy udawać, że jest znakomicie, bo w polskiej armii potrzeba wiele, wiele zmian, te zmiany się dzieją.

wiceszef MON Bartosz Kownacki

Czytaj więcej: Macierewicz: proszę prezydenta, by nie prowadził do rozdwojenia armii

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Ad_summam

    Będą albo nie będą. Pewnie były by bez problemu gdyby ministrem nie był AM. Może i śmigłowce by były? I samoloty i drony i BMS i co tam jeszcze. Może nie w 2015, ale np w 2017?

Reklama