Reklama
  • Wiadomości

Jemeńscy rebelianci atakują saudyjski przemysł naftowy

Rebelianckie ugrupowanie Ansar Allah z Jemenu poinformowało o zaatakowaniu trzech zakładów przetwórczych ropy naftowej saudyjskiego koncernu Aramco. Zakłady były celem ataków rakietowych przeprowadzanych w ostatnich kilku dniach.

Fot. Raytheon
Fot. Raytheon

Jemeńska grupa bojowników Huti Ansar Allah poinformowała o wykonaniu trzech ataków rakietowych na zakłady przetwórcze ropy naftowej należące do koncernu Aramco, natomiast Saudyjczycy oskarżają Huti o atak na należący do Aramco tankowiec.

Ataki miano przeprowadzić przy wykorzystaniu nowego pocisku rakietowego Badr-1, doszło do nich 24 i 29 marca, a także 4 kwietnia. Specjaliści uważają, że choć Huti określają nową broń jako pocisk balistyczny, w rzeczywistości jest to zmodyfikowany, artyleryjski pocisk rakietowy dużego kalibru.

Przedstawiciel sił koalicyjnych walczących z Huti w Jemenie stwierdził, że w dniach podawanych przez bojowników doszło do ataków rakietowych na zamieszkałe obszary prowincji Dżazan, pociski zostały jednak przechwycone przez system obrony przeciwpowietrznej. Koncern Aramco wydał oświadczenie, w którym stwierdzono, że wszystkie jego zakłady w zaatakowanej prowincji "działają w sposób normalny i nie są zagrożone". Rebelianci twierdzą, że wskutek ich ataku uszkodzone zostały zbiorniki ropy naftowej.

Siły koalicyjne oskarżają wspieranych przez Iran rebeliantów o atak na saudyjski tankowiec płynący na wodach międzynarodowych w pobliżu portu Al-Hudajda nad Morzem Czerwonym, do którego doszło 3 kwietnia. W wyniku ataku statek miał odnieść niewielkie uszkodzenia.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama