Siły zbrojne

Jednorazowy granatnik przeciwpancerny w polskim systemie walki [Defence24 TV]

Przeciwpancerny granatnik jednorazowy - jego miejsce w systemie walki Wojska Polskiego i korzyści płynące z wprowadzenia tego typu uzbrojenia do wyposażenia - komentarz redaktora Jakuba Palowskiego.

Reklama

Komentarze (25)

  1. BLACK JACK

    Jako system jednorazowy to tylko polski" Komar"wsadzony do tuby jako bezpieczny do przenoszenia ...i skupić się na produkcji do nich pocisków przede wszystkim o charakterze termobarycznym

  2. Eytu

    A może od Niemców zakupic RGW-90 i RGW-110 ? https://www.defence24.pl/niemieckie-granatniki-przeciwpancerne-oferta-transferu-technologii-do-polski-analiza

    1. wert

      Żadnego sprzętu z dojczlandii!!! Mało Ci Leo i Migów? A potem moderke sie zrobi...

  3. Troll i to wredny

    Na razie moi kochani wiemy, że w szpitalach brakowało maseczek wartych jakieś 50 gr/szt. Druga bardzo istotna informacja, to ta podawana m.in. przez ,,Dziennik Zachodni", czy ,,Radio ZET"... KG Policji wzmacnia oddziały prewencji. Kupują 5 supernowoczesnych , opancerzonych pojazdów do rozpraszania tłumów z armatkami wodnymi za 20 mln zł, oraz 124 furgony dla 7 funkcjonariuszy w pełnym oporządzeniu plus aresztantów. Ciekawostką jest fakt zakupu 30 mln szt amunicji (raczej niespotykana ilość jak na ostatnie dekady)...sugerującą, że głodnych bezrobotnych nie planują pałować.... Ten system chyba się już skończył.

    1. Ruskij sołdat-FR

      Mylisz się to dopiero początek tego sytemu!!! :)

    2. zdrugiejstrony

      Rzeczywiście wredny ale i żałosny.

    3. Krystian

      A z jakiego powodu żałosny??? Możesz to doprecyzować? U nas zawszę rządzący bali się rządzonych a teraz mamy już apogeum (albo i jeszcze nie), więc zbroją oddziały by chronić tyłki. Jeśli jest inaczej to napisz, inaczej nie rozumię tej eskalacji cywilnych zbrojeń.

  4. Ku chwale wielkiej Polsce

    M-72, AT4, C-90 coś nowego wniesie do naszej armi ? nowa jakość ? nowe zdolności ? ----- według mnie nie ------ ta samą role zadanie wypełnia obecnie w POLSCE rpg-7 (z tym że to nie jednorazówka) i Komar-76 to wszystko są te same zdolności ta sama siła (-/+) uderzenia/przebijalności/ zdolności porównując tylko ofertę Hiszpani C-90 versus Alcotan-100 sądzę że istotniejszym pozyskanie było by ALcotana-100 który wniósł by nową jakość/zdolności coś czego w POLSKIEJ ARMI NIE MA edług mnie istotniesjze jest pozyskanie cięższego ganatnika niz lżejszego. Porównując konstrukcję M-72 z Komarem-76 która konstrukcja jest starsza ? czy napradę chcemy wprowadzać broń konstrukcyjnie pochodzącą z lat 70 ??? do armi 2020 roku ?

    1. Olo...

      Dobry komentarz ale bym do tego jeszcze dodała odpowiednią amunicje do rpg-7 (tandemowa i termobaryczna). Granatnik jednorazowy jest zbędny.

    2. raKO

      Rpg-7 jest bronią zespołową, która wymaga 2 osób do obsługi. Poza tym musisz dźwigać wyrzutnię nawet po zużyciu amunicji. Jednorazowy lekki granatnik jest potrzebny do samoobrony dla spieszonej piechoty. Dźwiganie ważącego 10kg at4 jest bez sensu jeżeli piechota potrzebuje tylko broni do obrony przed Bwp/BMP itp. oraz niszczenia umocnień czy czyszczenia silnie bronionych budynków. Poza tym dużo cięższy at4 i tak słabo nadaje się do zwalczania współczesnych mbt, więc ponad trzykrotna różnica w masie nie jest rekompensowana przez różnicę w przebijalności. At4 jest raczej dla piechoty zmechanizowanej, bo trudno cały dzień dźwigać dodatkowe 10kg, chociaż musi się też nosić ważący 4-5kg karabin, kilka kilo amunicji i minimum kilkanaście kilo sprzętu ochronnego. Bez at-4 żołnierz i tak dźwiga 30-35kg sprzętu, a komandos i 50. Ciężko dorzucić mu jeszcze ważący 10kg i nieporęczny granatnik, a ważący 3kg jednorazowy i lekki granatnik nie zrobi mu większej różnicy.

    3. Eytu

      Komara już dawno nie ma: https://www.defence24.pl/wojsko-kupi-jednorazowe-granatniki-przeciwpancerne

  5. Ruskij sołdat-FR

    To WP ma jakiś "polski system walki" poza chaosem !!!!!!

    1. Jansne

      Paszoł!

    2. Extern

      To może przestańcie kopiować Polski system szkoleń jednostek specjalnych skoro to taki "chaos".

    3. Ruskij sołdat-FR

      By wygrać trzeba poznać wroga od środka - stara dalekowschodnia sztuka walki!!! :) Wojna to nie kowalstwo kopytne - choć wielce użyteczne to kowalstwo artystyczne.

  6. kondensator

    Na Ukrainie pojazdy opancerzone uszkadzal z lekka a i zatrzymywal przy okazji topornie ciezki SPG-9,ktory takze sprawdzal sie jako niszczyciel umocnien ziemnych ,strzelajac pociskami odlamkowo-burzacymi. Rok temu WP zakupilo do niego dodatkowa partie amunicji. Docelowo ten staruszek, ktory uczestniczyl chyba we wszytskich konfliktach swiata od czasow Wietnamu, ma byc stopniowo przekazywany WOT-owi.

    1. Olo

      I jak to się ma do kwestii lekkich, jednorazowych granatników dla drużyny piechoty?

    2. Terytorials

      Nijak. Ale dużo wody w Wisle uplynie, nim te lekkie granatniki nasz mon dostarczy. A spg mozna rozkonserwowac i wydac.

  7. KrzysiekS

    Niejasne zasady pozyskania zawsze będą budziły podejrzenie zamiaru korzyści materialnych ustalających te zasady!!!!!!

  8. koszałek opałek

    a może ? jeśli stary erpeg siódemka jest prosty i tani w produkcji, to może granat przerobić na odłamkowo-burzący, zapalający. rurę odchudzić, a może i przerobić na jednostrzałową. i nie walić z tego do tanków, a do wszystkiego innego co znajduje i porusza się na lądzie.

  9. Orthodox

    Nad czym tu deliberować, jak widać gzie jesteśmy. Każde rozwiązanie, szybko przeprowadzone będzie dobre. Mam tylko pytanie. Czy RPG76 faktycznie już zostały zutylizowane?

    1. Marek1

      NIE zostały zutylizowane, lecz w kilku transzach sprzedane za grosze. Gdzieś do Azji, czy Afryki ...

    2. Extern

      Jeżeli to prawda i w obecnej sytuacji politycznej zrobiono coś takiego zanim zapadła choć decyzja czy w ogóle będzie zakupiony nowy granatnik, to jeśli wybuchnie zaraz wojna i nasi żołnierze będą mieli do walki bezpośredniej tylko 5.56 to chyba w sumie była by tu robota dla plutonu egzekucyjnego dla tego kto tą decyzje podpisał.

  10. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    Sprawa jest prosta jednorazowy granatnik musi być lekki ~3 kg i jak najtańszy zasięg nie ma znaczenia bo z daleka w ruchomy cel nie trafi żaden a przebijalność realna 20cm stali wystarczy nawet na czołg ostrzelany z "głową" bo strop wierzy czy komórę silnika przebije a takie osiągi ma każdy granatnik p-panc.

    1. Davien

      A jak chcesz z poziomu ziemi trafic w ta płyte nadsilnikowa czy strop wieży??

    2. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Gdzie pisałem że z poziomu ziemi ? i nie tylko w płytę nad silnikową bo cały tył czołgu ma pancerz słabiutki.

    3. Extern

      Jak by nie miał samolikwidatora to by można ostrzałem stromotorowym jak Angielscy łucznicy kiedyś.

  11. JÓZEK

    Reaktywować Komara usprawniając o dzisiejszą technikę i kompozyty i umieścić w tubie

    1. Olo

      Czyli de facto zaprojektować granatnik od podstaw? Po co wyważać otwarte drzwi i marnować lata na projektowanie i testy? Jest mnóstwo innych elementów uzbrojenia i wyposażenia, których projektowanie w Polsce będzie miało większe korzyści dla gospodarki.

    2. Marek

      Tylko ciekawe skąd u tak zwanych "bojowników" wzięły się jednorazowe rury z napisami wykonanymi przy pomocy dziwnych szlaczków? Zachodnie, rosyjskie ani chińskie nie są na pewno. Może nie mają tak wyrafinowanych celowników jak zachodnie. Może mają nieco gorsze głowice od zachodnich, rosyjskich czy chińskich. Ale robią to, do czego zostały stworzone.

  12. Franz

    Granatnik jednorazowy z natury będzie kosztowny i mało ekonomiczny. W Donbasie z powodzeniem wykorzystywano RPG7. Łatwiej jest zabrać na akcję dodatkową amunicję niż dodatkowe sztuki broni. Osobiście myślałbym raczej o granatniku wielorazowego użytku, także o modernizacji posiadanych przez Polskę RPG.

    1. Jans

      Łatwiej w 6-o osobowej drużynie poświęcić aż dwóch ludzi do obsługi jednej rury, czy mieć 6u ludzi z których wystarczy połowa, żeby mieć aż 6 rur ogniowych, nie tracac przy tym ani jednego strzelca?? Poza tym uszkodzenie jedynej posiadanej rury RPG7, lub jej celownika, odbiera drużynie jedyny środek ogniowy. Utrata 1 z 6u niczego praktycznie w siłę ognia drużyny nie zmienia. Bilans, jak dla mnie, wypada zdecydowanie na korzyść 6 jednorazówek.

    2. Ruskij sołdat-FR

      Nie wszędzie tak jest WOT ma sekcje 12u zatem tu jest jak zasadne posiadanie wielorazowego granatnika i to z półki najwyższej jak CG M4. Ale generalnie jest to co piszesz zasadne pod warunkiem że w 6u co najmniej trzech/czterech będzie miało granatniki jednorazowe. Natomiast na poziomie kompanii i plutonu i tak nie unikniemy posiadania granatników wielorazowych w ilości po jednym co najmniej na pluton nawet w drużynie zmech. gdzie jest wsparcie wozu bojowego. Tu niestety albo nieśmiertelny RPG-7 z nową amunicją (tandemowa i termobaryczna) albo nowy CG M4.

    3. Jans

      CG jest kompletnie nie na temat. Tematem programu Grot jest lekki, tani, powszechny granatnik uniwersalny z amunicja ppanc, burzącą i np. termobaryczną. RPG7 nigdy takim nie będzie, jak też CG. Ani RPG7 ani Carl nie spełniają podstawowych wymagań programu Grot. Reszta o której piszez dotyczy drugiego programu, czyli ciężkiego wielorazowego granatnika.

  13. Rejtan

    Stworzyć własnego "klona" ILAW z głowicą zaadop towaną z RPG-7 i obudową z lekkich stopów i nowym silnikiem, tak żeby koszt jednostkowy był na poziomie 3-4 tyś. zł. , zamówienie na poziomie 3 tys szt czyli koszt całości z B+W+R ok. 10-15 mln zł. Zyskujemy niezależność, nowe rozwiązania + ew. amunicje dla lekkich BSP.

    1. Tadziu

      Kolego klona to stworzył Chińczyk z wuhan Nie do pobicia

    2. Tyle

      No właśnie, proponujesz ogromne koszty własne, przy słabej amunicji, z nowym, prototypowym i kosztownym silnikiem.

  14. KrzysiekS

    Jak dla mnie powinni rozmawiac z Rafael Advanced Defense Systems Ltd. pełna produkcja SPIKE oraz RGW90 777 w Mesko (gdzie jest rząd który powinien to wymuszac na Izraelu i Mesko). Powtórzę pełna dla MON Polska i może byc z ograniczeniami na eksport inaczej nie ma sensu.

    1. QRF

      RGW 90 masa ponad 10kg. Tu nie jest potrzebny granatnik do zwalczania czołgów tylko wszystkiego innego. Drużyna piechoty ma zabierać kilka takich granatników i razić bunkry, piechotę w budynkach, pojazdy i BWP. Do tego typu zadań wystarczy granatnik o masie 3-4kg.

    2. KrzysiekS

      QRF Panuje pewien chaos informacyjny jeżeli ma byc tylko wsparcie to RPG 75 czy M72 wystarczy. Jeżeli ma przebijac stal chronioną osłoną ERA to trzeba cięższego to już co najmniej RGW 90

    3. Imperial Palace

      I czym ty chcesz takim "granatnikiem" razić, samochody osobowe?

  15. Trzaskowianka

    To teraz czekać co nam amerykanie każą kupić

  16. adamus

    To ile jest w plutonie? Mamy mniej niż 2600 w całym wp.

  17. Podhale Nowy targ

    Inspektorat uzbrojenia nic nie zamawia

  18. dropik

    granatnik ma sens ale nie koniecznie przeciwpancerny. ciężko sobie wyobrazić tak który radzi sobie z pancerzem czołgów. Z boku i z tyła może czasem ugryźć . Gorzej jeśli za zdolności ppanc zapłaci się duża ceną i wagą.

    1. Olo

      Ale zdajesz cobie sprawę że pancerzem dysponują również BWP i KTO, których na polu walki będzie jakieś 4 razy więcej niż czołgów. I w tym kontekście jak najbardziej jednorazowe granatniki ppanc. mają sens.

    2. Troll z Polszy

      Nie ma sensu, kiedy w każdym plutonie będzie PPK, a o tym do czasu korony szeptały różne rude wiewióry

    3. dropik

      a czytać ze zrozumiem to potrafisz ? najwyrażniej nie

  19. 22

    Kupimy pewnie gotowca z wolnej ręki , bez przetargu. Za żywą gotówkę, bez offsetu, bez praw do produkcji. Od któregoś z naszych " bezcennych sojuszników".

    1. Marek1

      ... i w ilościach symboliczno-defiladowych. Tak, aby pan prezydent reelekt mógł sobie w sierpniowe święto popatrzeć na prezentowane kilka sztuk.

    2. A może tak

      I bardzo dobrze. Wreszcie będzie coś lekkiego, współczesnego, z nowoczesnymi celownikami. A że z importu? Budżet MON nie zbiednieje. Choć uważam, że absolutnie powinno być parcie na licencje np. w Niewiadowie RPG75M. Dezamet niech robi amunicje do czołgów, a Mesko pilnuje Pirata i APR-rów do Raków i Krabów. Zielonka może robić Moskity, budują sobie przecież fabrykę. Każdy będzie syty, a moce produkcyjne byłyby rozłożone pomiędzy wszystkich dostępnych producentów. I wszystkie programy mogłyby iść pełną parą, bez opóźnień.

    3. Troll z Polszy

      Te jezioro zasypiemy i postawimy blok, a ten blok zburzymy i wykopiemy jezioro

  20. fox

    Piękny celownik noktowizyjny z PCO , niestety nierealny do kupienia w Polsce dla sympatyków nocnych strzelanek ASG. Musiałem żebrać od Rosjan na aukcjach międzynarodowych 1PN93-2 bo nasi wolą za darmo wysłać na Ukrainę...

    1. 7plmb

      Wklejasz ten sam tekst co jakiś czas-trollujesz z wschodu czy jesteś jak to mówił Stalin "pożytecznym idi..."? Kogo obchodzi Twoje śmieszne ASG ??

  21. Andrettoni

    W obecnej sytuacji nie widzę powodu do nadmiernego pośpiechu - "zakupy za granicą" - w Rosji pandemia przybiera większe rozmiary niż u nas i nie musimy robić zakupów natychmiast. Lepiej produkować u siebie. Tym bardziej, że kolejny "zakup z półki" pewnie w łasną produkcję odsunie w czasie, bo już nie będzie ona pilna.

  22. Africa Corps

    To jaki używają niemcy?

  23. ciekawy

    Na krótkie odległości max 400 m wystarczający jest RPG 7. To jest doskonała broń w walce na bliskie odległości. Owszem potrzebny jest "ładowniczy". Można mieć w pobliżu kilka granatów a po ich wystrzeleniu " ładowniczy" może brać udział w walce. RPG jest lekki i prosty w obsłudze- zalety bezcenne. Na większe odległości w użyciu będą zamówione wyrzutnie Javelin. I to zupełnie wystarczy jak na sekcję WOT.

    1. Dokladnie

      Dokładnie. Tylko wprowadzić nową Amo z dwoma głowicami i dać celownik noktowizyjny zamienny z tym co jest lub dwa w jednym. To najlepsza opcja w kategorii koszt-efekt. Na następne 10 lat. Są inne potrzeby a ta spadnie z listy jako odhaczona. Za AT4 liczą ok 10 tys PLN.... I to bez celownika nocnego !!! Za tą kwotę mamy 20 nowoczesnych granatów ppanc do RPG. Do tego mamy to co jest od lat na stanie i nie nie potrzeba kupować jednorazówek z granatami odlamkowymi za kolejne 8 tysi sztuka.... Nie stać nas na rozrzutnosc

    2. Orthodox

      Wszystkie tezy, które Pan ciekawy przedstawił, przemawiają właśnie za wprowadzeniem granatnika jednorazowego. Na nieco większe odległości mają być zamówione granatniki wielorazowego użytku. Ppk to są środki innej kategorii.

    3. ursus

      Tu absolutnie nie chodzi o to by było najtaniej tylko by uwolnić etaty do innych zadań celem zwiększenia siły rażenia. Moim zdaniem zostanie pozyskana licencja na RTG/RPG-75 ew. M72 i będzie to bardzo dobrym rozwiązaniem. Granatników musi być dużo i muszą być proste w obsłudze. Cięcia prawdopodobnie będą prawie na wszystkim i dlatego tak wzmacniamy piechotę. Spodziewam się, że programów pozyskania kolejnych baterii Wisły, czy nowych czołgów szybko nie zaczniemy. Te około 5,5 mld zł (bo tyle szacuje będzie to kosztowało) to "kropla w morzu" w porównaniu do reszty, a uważam, że wniesie to dużo więcej niż przezbrojenie dwóch batalionów w nowe MBT. Nie stać nas na bezbronność, dlatego trzeba zdążyć z czym się da nim w obliczu kryzysu kasa zaświeci pustkami.

  24. bc

    Hiszpański Instalaza c90 a do drużyny wsparcia Pirat.

  25. Afganczyk

    Polecam pancerfaust Niezawodny i tani w produkcji Glowica 2 stopniowa przebija 650,mm Dla bardziej wymagających kolegów ver3 z celownikiem na,podczerwień

    1. QRF

      I strasznie ciężki. Na czołgi PPK na resztę wystarczy AT-4 albo M72 ILAW.

    2. Rocco

      Ostatecznie butelki z benzyna i wiazki granatów...

    3. Orthodox

      Jednorazowy, lekki granatnik dla zmechu, nie musi spełniać tak wyśrubowanych wymagań.