Reklama

Geopolityka

Ile J-20 mają Chiny?

Fot. Alert5/CC BY SA 4.0/Wikimedia Commons.
Fot. Alert5/CC BY SA 4.0/Wikimedia Commons.

Chińska Republika Ludowa jest drugim państwem na świecie, które wdrożyło do produkcji myśliwiec 5. generacji. Produkcja niskoseryjna myśliwców J-20 ruszyła tam jeszcze w 2015 roku, po uprzednim zbudowaniu ośmiu prototypów. Pomimo upływu lat wydaje się jednak, że jak dotychczas udało się zbudować zaledwie kilkadziesiąt tych maszyn. To niewiele, biorąc pod uwagę przewidywane potrzeby Kraju Środka.

Chińska Republika Ludowa ma obecnie na uzbrojeniu niemal 2000 samolotów bojowych różnych klas, a Siły Powietrzne Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej ćwiczą obecnie ich wspólne operacje. Najnowszy myśliwiec tego kraju – J-20 Jiān-Èrlíng (potężny smok) – był widziany w formacjach z maszynami poprzedniej, m.in. myśliwcami J-10 i J-16 (chiński klon Su-30). Pomysł prowadzenia wspólnych operacji przez samoloty 4. i 5. generacji nie jest nowy i od dawna mówi się o nim na Zachodzie. W Polsce często powtarza się dzisiaj, że np. F-35 może działać bliżej systemów antydostępowych i przekazywać informacje samolotom F-16, co przyczyni się do wzrostu możliwości bojowych tych ostatnich. Chińczycy próbują najwyraźniej podobnych zastosowań.

Szacuje się, że aby zapewnić chińskim siłom powietrznym optymalne nasycenie samolotami J-20 do służby będzie trzeba ich wdrożyć przynajmniej między 100 a 200. To liczba podobnego rzędu co ilość eksploatowanych przez Stany Zjednoczone F-22 Raptor. Podobna też do ilości myśliwców F-35 zamówionych przez azjatyckich sąsiadów ChRL. Pomimo trwania seryjnej produkcji od kilku lat szacuje się jednak, że do dni dzisiejszego zakładom w Chengdu udało się wyprodukować zaledwie około… 20 samolotów, a ich zdolności produkcyjne są obecnie szacowane na jeden samolot miesięcznie. Tymczasem pierwotne plany przewidywały budowę do końca 2019 roku około 50 maszyn. Dla porównania Lockheed Martin produkuje obecnie ponad 11 samolotów F-35 miesięcznie (w 2019 r. wyprodukowano ich 134) a liczba ta po osiągnieciu maksymalnego przewidywanego wolumenu produkcji wzrośnie do ponad 13 miesięcznie (około 160 samolotów rocznie).

W tym tempie osiągnięcie optymalnej liczby samolotów będzie niezwykle trudne. Powodem takiego a nie innego przebiegu produkcji są problemy z wdrażaniem zaawansowanych elementów konstrukcji, w tym przede wszystkim silników odrzutowych. Chińczycy przewidzieli dla swojego „myśliwca przyszłości” napęd złożony z dwóch bardzo zaawansowanych silników WS-15 o ciągu ponad 180 kN każdy (z dopalaniem, to więcej niż w przypadku silników wykorzystywanych przez F-22 Raptor).

Przemysł ChRL ma jednak pomimo kilkunastu lat prac ewidentne trudności z dopracowaniem jego konstrukcji. I nie jest to dużym zaskoczeniem biorąc pod uwagę ambitne założenie tego projektu, ale  także i to, że konstrukcja zaawansowanych silników odrzutowych należy dzisiaj do najtrudniejszych zadań stojących przed przemysłem, wymagających nie tylko dostępu do zaawansowanych technologii i materiałów ale także wysokiej kultury technicznej. W tej sytuacji Chiny instalują w J-20 albo słabsze silniki krajowej produkcji WS-10B, wykorzystywane na chińskich wariantach Su-27 (J-11 i J-16, a być może także na J-10), albo importowane rosyjskie AL-31FM2/3 (stworzone dla Su-27). Być może właśnie to jest przyczyną, dla której na razie Chińczycy wolą nie budować zbyt wielu J-20, czekając na dopracowanie docelowych rozwiązań.

Reklama

Komentarze (23)

  1. Romek

    Obgadujemy cały świat a co tam z naszymi f-16 !!’ MON milczy ale do społeczności dociera informacja ze tylko 32% obecnego stanu samolotów jest sprawnych !! Druga sprawa do końca 2019 miała wyjaśnić się sprawa zakupu lub wynajmu okrętów podwodnych od Szwecji i tu tez jest milczenie ?? Co się dzieje czy ktoś ma jakieś informacje ?

    1. Krzysztof

      Nie ma prawdopodobnie czesci zamiennych do F16 wiec kanibalizuja te w gorszym stanie

  2. Helmut

    i tak przeskoczyli Rosjan

    1. NuPagadi

      J-20 to konstrukcja oparta na MiG'u 1.44 a nie samodzielna.... Prosze sie nie poddawac propagandzie.

  3. Siu

    Nie prawda są niewidzialne samoloty i my Polacy takie mamy a dokładnie PSP są tak niewidzialne że ich nikt nie widział:)))) tak jak łodzie podwodne

  4. Sailor

    Jakoś jestem w stanie zrozumieć fanów wschodniej techniki takich co do 'zaginania czasoprzestrzeni' ale całkowicie nie rozumiem redaktorów, którzy z uporem maniaka nazywają rosyjskie i chińskie wykwity samolotami 5 generacji. Su-57 i J-20 nie są i nie będą samolotami następnej generacji.

    1. alkaprim

      Sailor-a skąd ty to chłopie możesz wiedzieć-przeciez nie masz na ten temat wiedzy tajemnej.

  5. Marcin

    A przecież Davien pisze o J-20 że one nie istnieją...

    1. mobilny

      Tiaa ale Davien pisze co mu nakaza. Im więcej bajdurzy tym kieszeń pełniejsza

    2. Davien

      I znowu dwóch rosyjskich najmitów czyli marcin i mobilny popieraja sie nawzajem-bezcenne:))

  6. asd

    Chińczycy jak widać nie potrafią skopiować nawet silników od su-27 a co dopiero zbudować lepszy od tego z raptora.

    1. Davien

      Asd, a po co maja kopiowac anyk z Su-27 jak opracowali swój własny WS-10 i wymieniają na niego silniki rosyjskei:)

  7. kriss

    Watpie w jakosc chinskiego uzbrojenia jezeli jest taka jak w innych produktach made in china to jest to szmelc.

    1. CdM

      Na przykład, sprzęt sieciowy Huawei. Szkoda tylko, że a tym szmelcu pracuje już pół sieci core'owej internetu, wypierając zewsząd np. routery Cisco.

  8. Autor2

    Prędzej czy później chinole samolot 5 generacji zbudują, natomiast sowietom pozostaje wybrać się na jakiś Air Show, chociaż sobie popatrzą. Mogą nawet popatrzeć z obrzydzeniem i wyższością :)

  9. Lol

    Chiny to taki specyficzny kraj na świecie który może wyprodukować co zechce i nikt się o tym nie dowie, zapewne Chiny mają więcej samolotów tylko się tym nie chwalą.

    1. Chińczyk

      Chińczycy co do strategii wojennej są świetni. Jeżeli są słabi to udają, że są słabi, a jak są mocni to udają, że są mocni. Trudno wyczuć o co im tak naprawdę chodzi

  10. ;)))

    brać !

  11. Kamil

    Ten artykuł wniósł wiele dobrego w moje życie. Dziękuję, jesteście genialni!

  12. prawdziwie

    Taka to "5 generacja", że chińscy piloci za najlepszy chiński myśliwiec uważają Su-35 i Chiny chcą ich dokupić, a więc nie chodzi o podpatrywanie technologii, bo do tego starczy im tych, co już kupili.

    1. Davien

      Doprawdy?? Kupili całe 24 Su-35S czyi to dla nich tak jakby Polska kupiła jeden samolot wiec jak widać...

    2. Wywiady

      Oczywista brednia. Wywiady są w internecie i jasno wskazują co twierdzą chińscy piloci. J-20 masakruje wszystkie inne myśliwce w chińskim posiadaniu.

    3. koronowirus

      Oczywiście ale chyba tylko że kilku na J-20 lata więc skończ bredzić

  13. Prawda

    Co tam chiny nasze myśliwce ich niebo zasłonią nasza armia to duma ,

  14. Waldek

    Nie ma co się martwić Polska ma tyle myśliwców że takie Chiny nosem wciągamy.

  15. solo777

    Panowie co za różnica kto ile posiada samolotów ,prawdy się dowiemy jak z jakiegoś powodu rozpęta się wojna wtedy się zobacz kto i ile w tej statystyce posiada samolotów my jesteśmy ziarnkiem piasku na pustyni więc możemy tylko pogadać

  16. A1amo73

    Hehe, nasz minister - a za nim reszta, mówi, że nasze "efy" są niewidzialne. Znaczy są najnowocześniejsze, bo niewidzialne. Dlatego też je wybrali, taki był warunek. Także tego, Chińczycy mogą się i chwalić tymi trudno-wykrywalnymi J-20. Nasze kadłubki są n i e w i d z i a l n e :P

  17. werte

    Przemysł ChRL ma ewidentne trudności w opracowaniu konstrukcji gdy dane o nich nie są one dostępne na komputerach do których mogą dobrać się chińscy "wynalazcy". Tu zwykle kończy się genialność odkrywców Państwa Środka.

    1. fifi

      Tak się zaczynała genialnosc odkrywców z Japonii. Jeszcze w latach sześćdziesiątych japońskie samochody czy japońska elektronika powszechnie uważana była za tandete.A dzisiaj...Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy.

    2. wykrywacz bzdur

      To podaj z czyich komputerów skopiowali np. hardware 5G Huawei czy technologię satelitarnej transmisji z szyfrowaniem kwantowym?

    3. Davien

      Akurat J-20 to z rosyjskiego MIG-1.44

  18. Cin

    To Chiny mają ponad 2 000 czy niemal 2 000 samolotów?

    1. Marek

      Ponad niemal :-D

    2. :)

      Ani ponad ani niema tylko ponad niemal

    3. Rangun bot

      Mają niemal, ponad, około, z górą, niespełna 2000 samolotów.

  19. MPB

    Oraz j 31 podobieństwo f 35

    1. BPM

      Gdzie tu podobieństwo ?

  20. Niuniu

    Kilkadziesiąt niewidzialnych samolotów 5 generacji to mało?

    1. Davien

      W porównaniu do USA które ma ich kilkaset to tak. Do tyego sa to konstrukcje zupełnie innej klasy niz chińska, oparta na MiG-1.44. W porównaniu do Rosji, która nie am ani jednej maszyny 5 gen to istotnie duzo:)

    2. rED

      W porównaniu do SU-57...

    3. kj1981

      Jak na tak olbrzymi kraj - owszem. Porównując do potencjalnych przeciwników - również. Poza tym: nie ma "niewidzialnych" samolotów, co najwyżej trudnowykrywalne (stealth).

  21. Andrzej

    O walorach F-35 tak samo jak J-20 decyduje elektronika. Płatowce oprócz pewnych cech niewykrywalności nie odznaczają się lepszymi parametrami niż 3 generacja samolotów,wręcz przeciwnie. Wiec nie można mówić ze prowadzenie samego płatowca który lata coś zmieni w siłach powietrznych. Współczesną elektronikę można również upakować do starszej generacji samolotów.

    1. T7g

      Tak pewnie 5 gen jest niepotrzebna zwłaszcza po katastrofie su57

    2. Fosforek Indu

      Moj kolega azotanek galu nieźle sie uśmiał

    3. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      tak samo jak po katastrofie programu F22 i reanimacji F-15

  22. saczx

    J16 to nie jest morski wariant J11. J16 to całkiem nowy flanker, obecnie stacjonujący np. w Chongqing. W służbie jest już 5 serii/partii produkcyjnych. Pierwsze prototypy wersji morskiej J16 pojawiły dopiero się niedawno.

    1. Davien

      J-16 to ogólni taki odpowiednik F-15E, morska wersja to J-15 czyli zaawansowany klon Su-33.

  23. Kiks

    To pokłosie tego, że ukradłeś, a nie wymyśliłeś sam, bo odtwarzasz..

Reklama