Xi Jinping: Rosja i Chiny powinny przewodzić Globalnemu Południu

Autor. Presidential Executive Office of Russia/Wikimedia Commons/CC4.0
Przywódca Chin stwierdził, że Chiny i Rosja powinny przewodzić Globalnemu Południu i dążyć poprzez to do bardziej sprawiedliwego porządku międzynarodowego. Pod tym hasłem od lat kryje się główny cel - zdetronizowanie USA oraz stworzenie nowego ładu międzynarodowego.
Chiński przywódca wypowiedział te słowa podczas spotkania w Pekinie z Wiaczesławem Wołodinem, przewodniczącym Dumy Państwowej, czyli izby niższej rosyjskiego parlamentu. Xi oświadczył ponadto, że rozwój stosunków rosyjsko-chińskich leży w podstawowym interesie obu narodów i „stanowi stabilne źródło pokoju na świecie”. Relacje Pekinu i Moskwy określił mianem „najbardziej stabilnych, dojrzałych i strategicznie ugruntowanych między dwoma mocarstwami w dzisiejszym pogrążonym w turbulencjach i zmianach świecie”.
Wizyta Wołodina nastąpiła na pięć dni przed planowanym przyjazdem przywódcy Rosji Władimira Putina do Chin na forum Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW) oraz obchody 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Jak podała CCTV, Xi zaznaczył, że zarówno Chiny, jak i Rosja poniosły „ogromne straty w walce z japońskim militaryzmem i niemiecką agresją faszystowską, wnosząc znaczący wkład w zwycięstwo w II wojnie światowej”.
„Strona rosyjska jest gotowa wspólnie ze stroną chińską świętować to z trudem wywalczone zwycięstwo nad faszyzmem, upamiętniać męczenników i współpracować na rzecz stworzenia świetlanej przyszłości” – oświadczył Wołodin, cytowany przez CCTV.
Chiński nowy światowy ład
Chiny stosują narrację o zjednoczeniu Globalnego Południa od co najmniej lat 50. XX wieku, choć jej współczesna forma zyskała na intensywności w erze Xi Jinpinga od 2013 roku. Korzenie tej narracji sięgają Konferencji w Bandungu w 1955 roku (był to ważny krok w tworzeniu Ruchu Państw Niezaangażowanych), gdzie premier Zhou Enlai podkreślał solidarność antykolonialną i pokojowe intencje Chin wobec krajów rozwijających się. W podobnym czasie Chiny zaproponowały Pięć Zasad Pokojowego Współistnienia (wzajemny szacunek dla suwerenności i integralności terytorialnej, wzajemna nieagresja, wzajemna nieingerencja w sprawy wewnętrzne, równość i wzajemne korzyści oraz pokojowe współistnienie), które zostały włączone do „Dziesięciu Zasad Bandungu”.
Czytaj też
Wraz z ogłoszeniem w 2013 roku koncepcji Pasa i Szlaku Xi Jinping po raz pierwszy przedstawił wizję „globalnej społeczności wspólnego przeznaczenia” podczas przemówienia w Moskwie. Z czasem myśl ta była wzbogacana o kolejne inicjatywy, takie jak Globalna Inicjatywa Rozwoju, Globalna Inicjatywa Bezpieczeństwa i Globalna Inicjatywa Cywilizacyjna, które zyskały poparcie ponad 100 krajów.
Nie można zapomnieć także o chińskim zaangażowaniu we współpracę z Unią Afrykańską oraz najważniejszej (wydawałoby się) idei geopolitycznej, jaką jest rozwój BRICS.
Całokształt tej narracji jest wieloaspektowy i służy umocnieniu pozycji Chin na arenie międzynarodowej. Przede wszystkim chodzi o przeciwdziałanie wpływom Zachodu, z USA na czele, poprzez mobilizację poparcia Globalnego Południa w kwestiach ekonomicznych, bezpieczeństwa i ideologicznych, promując multipolarny porządek świata. Chiny pozycjonują się jako naturalny członek i partner Globalnego Południa, dzielący doświadczenia kolonizacji i dążący do współpracy, bez ingerencji w sprawy wewnętrzne - przynajmniej w oficjalnej narracji.
Czytaj też
Rosja coraz mniej niezależna
Zdaniem Chin, Federacja Rosyjska odgrywa kluczową rolę jako strategiczny partner w zjednoczeniu Globalnego Południa, służąc jako sojusznik w promowaniu multipolarnego porządku świata i przeciwdziałaniu hegemonii Zachodu, szczególnie Stanów Zjednoczonych. Choć trzeba przyznać, że rola ta na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat przeszła radykalną zmianę. Od względnie równorzędnego partnerstwa na samym początku tej drogi do zwasalizowania Rosji względem Pekinu.
Czytaj też
Oczywiście Rosja nadal posiada silne argumenty w tym strategicznym partnerstwie, jak chociażby arsenał jądrowy, siły zbrojne, przemysł zbrojeniowy, surowce oraz zdolności wywiadowcze i propagandowe, ale gospodarczo nie jest w stanie równać się z Chinami. Tak samo demograficznie, czy finansowo. Na to zwracali uwagę sami Rosjanie, a FSB alarmowała, że to właśnie władze w Pekinie mogą stać się w przyszłości dla Rosji większym zagrożeniem, niż Stany Zjednoczone.
Czytaj też
Niemniej w samej narracji antyamerykańskiej i antyzachodniej Federacja Rosyjska stanowi bardzo sprawne narzędzie, z którego Chiny będą starały się korzystać jak najwięcej. Zwłaszcza wojna na Ukrainie pośrednio przysłużyła się temu, że Kreml coraz bardziej musi polegać na dobrej woli samego Xi Jinpinga.
Szabelkajakulani
Indie się już nie mogą doczekać do tego przewodnictwa.
Wania
Przedstawiciele Brazylii Indii, Republiki Południowej Afryki, Egiptu, Etiopii, Indonezji, Iranu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich polubili to oświadczenie. Chiny chcą, żeby Rosja nadal wojowała bo osłabia USA i angażuje NATO w ramach dostaw sprzętu na Ukrainę, stąd też pokazanie wasalowi, że coś może. "...rozwój stosunków rosyjsko-chińskich leży w podstawowym interesie obu narodów i „stanowi stabilne źródło pokoju na świecie”. No jakie śmieszki. Iran i Syria przekonały się jak to jest być pod skrzydłami wielkiej Rosji. I jak to Rosja obroni przed złym Zachodem.
Chyżwar
Ich pokój? Niby OK. Tylko czemu w nim stoją bardzo dziwne meble?