Reklama
  • Wiadomości

„Wyeliminowaliśmy ponad 90 tys. Rosjan”. Ogromne straty wojsk inwazyjnych

„Gruz 200” to sowieckie określenie na wywożenie z frontu ciał zabitych żołnierzy. Ilu Rosjan zginęło w ukraińskich okopach? Siły Zbrojne Ukrainy regularnie publikują liczbę wyeliminowanych rosyjskich żołnierzy oraz zniszczonego przez ich oddziały sprzętu używanego przez wojska inwazyjne. Dane są zestawiane z zachodnimi estymacjami.

UAR-10 sniper and tank
Strzelec wyborowy z karabinem UAR-10 na tle zniszczonego rosyjskiego czołgu. Obwód Kijowski, marzec 2022 r.
Autor. KSSO
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Amerykańskie źródła twierdzą, że rosyjskie straty osobowe sięgają 100 tys. Przy czym „wyeliminowanych" należy odczytywać w amerykańskich statystykach jako zabitych i rannych. Statystyki wykluczonych z walki rosyjskich żołnierzy są podobne z zachodnimi, ale wyłącznie wtedy jeżeli podawane przez Siły Zbrojne Ukrainy dane potraktujemy jako łączną liczbę rosyjskich zabitych oraz rannych (nie tylko zabitych). Kijów „wyeliminowanych" określa wszelako właśnie jako zabitych. Co z rannymi?

Podobnie do źródeł amerykańskich wypowiada się Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej. Stwierdziła ona, że straty Rosjan na ukraińskim froncie są szacowane na 100 tys. zabitych i rannych. Dla porównania, szacuje się, że w konflikcie w Afganistanie w latach 1979-89 zginęło 15 000 żołnierzy radzieckich. Warto przypomnieć, że wojna w Afganistanie była „gwoździem do trumny" Związku Sowieckiego. Nieudana kampania pod Hindukuszem przyspieszyła upadek Sowietów.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Rosyjski minister obrony Sergiej Szojgu stwierdził we wrześniu, że ich straty wynoszą 5937 żołnierzy. Zaniżone straty weryfikują rosyjscy niezależni dziennikarze. Twierdzą oni, że straty rosyjskie będą wzrastały jeszcze intensywniej – dziennie na froncie ma ginąć nawet 300 Rosjan. Podawana przez Szojgu liczba jest nie tylko zaniżona, ale zakłamuje tempo ponoszonych strat. Warunki zimowe spowodują także większą liczbą wykluczonych z walki z powodu odmrożeń.

Zobacz też

Pamiętajmy, że do statystyk strat zaliczają się nie tylko zabici oraz ranni, ale także „zaginieni w akcji". Jeżeli spojrzymy na dane podawane przez Ukraińców to pamiętajmy, że oprócz „eliminacji" Rosjan są jeszcze rosyjscy jeńcy (bo możemy założyć, że rosyjski dezerter prędzej czy później i tak zostanie przechwycony przez SBU oraz trafi do jenieckiego obozu).

Reklama

Zobacz też

Reklama

Jakie są straty obrońców? Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, podał, że liczba poległych w obronie Ukrainy żołnierzy to 13 tys. Konsekwentnie od początku kampanii obronnej Kijów nie podaje liczby rannych. Najwyższy rangą generał USA, Mark Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA, szacuje, że straty ukraińskie sięgają 100 tys. zabitych oraz rannych. Milley liczbę strat wśród ukraińskich cywilów określa na „40 tys.". Amerykańskie estymacje są podobne co do strat rosyjskich oraz ukraińskich. Ukraińcy podali w ostatnim raporcie, że łącznie zniszczyli 2924 rosyjskie czołgi oraz 5900 pojazdy opancerzone.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama