Śmierć geopolitycznej koncepcji Dugina. Od wielu lat forsował podbój Ukrainy [KOMENTARZ]

Możemy tylko spekulować czy to sam Aleksandr Dugin miał być celem bombowego zamachu, w którym zginęła jego córka Daria – prowojenna działaczka, która wcześniej robiła sobie „pijar” na gruzach Mariupola. Bezsprzecznie możemy jednak stwierdzić, że śmierć poniosła geopolityczna koncepcja Dugina, którą postulował od dekad. Odnośnie Ukrainy Kreml zamienił pomysły tego geopolityka w strategię państwa przegrywając bitwę o Kijów. „Rosja w swoim geopolitycznym oraz sakralno-geograficznym rozwoju nie jest zainteresowana istnieniem Ukrainy” – pisał Dugin w 1998 roku.
„Jeśli chodzi o Ukrainę, to myślę, że to państwo jest na ostatnim etapie swojego istnienia" – mówił w roku 2013 w jednym z odczytów popularny w Rosji Aleksandr Dugin. Jego blask na rosyjskich salonach przeminął kilka lat temu, ale w polityce Władimira Putina widać właśnie duginowskie wpływy. O Duginie mówi się jako o doradcy Putina. Jak przytacza dr Adam Eberhardt w jednym z najlepszych opracowań poglądów tego geopolityka – „Koncepcje geopolityczne Aleksandra Dugina" groził on wojną już w roku 2008. „Ukraina się zachowuje, jakby była w NATO, jakby jej bezpieczeństwo gwarantowało państwo z bronią jądrową. Do takiego zachowania Rosja nie dopuści. Proszę, podzielmy się po połowie: Krym, Wschód, Charków, Donieck, Kijów są nasze. A Wołyń i Iwano-Frankowsk niech sobie wchodzą do NATO". To synteza poglądów Dugina odnośnie zbrojnej agresji przeciwko Ukrainie. „Tworzy abstrakcyjną konstrukcję geopolityczną, której urzeczywistnienie jest mrzonką niemożliwą do zrealizowania. Podobnie wygląda projekt podziału, czyli tzw. „dekompozycji geopolitycznej" Ukrainy, co też ma być traktowane jako dowód przyjaźni rosyjsko-niemieckiej" – komentował w opracowaniu Adam Eberhardt. Filarami koncepcji Aleksandra Dugina jest sojusz rosyjsko-niemiecki, oraz rozczłonkowanie państwa ukraińskiego.
„My Rosjanie i Niemcy rozumujemy w pojęciach ekspansji i nigdy nie będziemy rozumować inaczej. Nie jesteśmy zainteresowani po prostu zachowaniem własnego państwa czy narodu. Jesteśmy zainteresowani wchłonięciem, przy pomocy wywieranego przez nas nacisku, maksymalnej liczby dopełniających nas kategorii. Nie jesteśmy zainteresowani kolonizowaniem, tak jak Anglicy, lecz wytyczaniem swoich strategicznych granic geopolitycznych bez specjalnej nawet rusyfikacji, chociaż jakaś tam rusyfikacja powinna być. Rosja w swoim geopolitycznym oraz sakralno-geograficznym rozwoju nie jest zainteresowana istnieniem Ukrainy. Nie dlatego, że nie lubimy Polaków czy Ukraińców, ale dlatego, że takie są prawa geografii sakralnej i geopolityki. Polska musi wybrać: albo tożsamość słowiańską, albo katolicką. Rozumiem, że ciężko jest oderwać jedno od drugiego, ale to nieuniknione. (....) Jeśli Polska będzie się upierać przy zachowaniu swojej tożsamości, to nastawi wszystkich wobec siebie wrogo i po raz kolejny stanie się strefą konfliktu" – pisał Dugin w 1998 roku. Możemy tylko się zastanawiać jaki byłby następny cel Putina gdyby ofensywa przeciwko Ukrainie poszła łatwo. Agresywna geopolityczna koncepcja geopolityka odnośnie Ukrainy ukształtowała się w latach dziewięćdziesiątych. Plan zaczął realizować Władimir Putin. Koncepcję Dugina można skrócić do aneksji wschodniej oraz środkowej Ukrainy, pozostawiając kadłubowe państwo ukraińskie geograficznie ograniczone tylko do zachodniej części kraju.
Nawet osie natarcia armii rosyjskiej z 24 lutego 2022 roku pokrywają się – być może nieprzypadkowo - z fundamentami duginowskiej koncepcji. Uderzenia lądowe szły na środkową, wschodnią i południową Ukrainę, a świat wyczekiwał czy ostrze uderzenia pójdzie także na zachodnią część kraju. Książki Dugina są elementem programu w rosyjskich wojskowych szkołach. „To są wypowiedzi Dugina. Tak to jest zapisane w jednym z jego traktatów. Jest studiowany przez kadetów czy podchorążych szkół oficerskich, już na tym poziomie Rosjanie uczą się tej ideologii" – stwierdził w „Polsat News" gen. rez. Bogusław Samol, obecnie wykładowca Akademii Sztuki Wojennej.
Noszący rasputinowską brodę Aleksandr Dugin to filozof, geopolityk, wykładowca i po więzach krwi przedstawiciel komunistycznej nomenklatury. W latach 80's fascynował się kontrkulturą oraz okultyzmem. Jego wizerunek to fuzja rosyjskiego nacjonalizmu, imperializmu oraz typowej kontrowersyjnej kreacji, która kilka lat temu królowała w infosferze. Podobną drogą poszła jego córka, broniąc zaciekle koncepcji ojca i postulując zniszczenie Ukrainy. Robiła sobie „pijar" na gruzach Mariupola. Jak mawiają Duginowie – celem jest zniszczenie „Anty-Rosji" – bo tak nazywali Ukrainę. Aleksandr był synem i wnukiem oficerów wywiadu. To dało mu przełożenie na wojskowo-bezpieczniackie elity rosyjskie. Stworzył kuźnię nowych kadr Kremla. Jest wykładowcą Moskiewskiego Państwowego Uniwersytetu im. M.W. Łomonosowa. Autorem licznych publikacji. Jego koncepcja „euroazjatycka" to miszmasz XIX w. myślenia kategoriami „koncertu mocarstw", nacjonalizmu rosyjskiego i antyamerykanizmu. Wydana kilkanaście lat temu książka Dugina „Podstawy geopolityki" stała się wręcz programem polityki zagranicznej putinowskiej partii Jedna Rosja. „Ukraina, jako niezależne państwo z pewnymi ambicjami terytorialnymi, stwarza ogromne zagrożenie dla całej Eurazji i bez rozwiązania problemu ukraińskiego nie ma sensu mówić o geopolityce kontynentalnej" – pisał wówczas. Nieliczne grono ekspertów przestrzegało, że Rosja ostatecznie przeprowadzi frontalną inwazję przeciwko Ukrainie – podstawy do takich analiz znajdowano właśnie w książkach Dugina. Na Zachodzie Dugin był bagatelizowany bo traktowano go raczej jako ekscentrycznego polityka i show-mena, którym Kreml załatwia swoją „brudną robotę".
Wróćmy do kwestii pogrzebu Darii. „Niektóre z jej pierwszych słów, których oczywiście ją nauczyliśmy, brzmiały "Rosja", "nasze państwo", "nasi ludzie" i "nasze imperium" – stwierdził na pogrzebie własnej córki określając ją jako męczenniczkę, która zginęła na pierwszej linii frontu. Jako, że uczynił z pogrzebu Darii wiec polityczny dla swoich poglądów zaczęto spekulować, czy faktycznie w trumnie leży ciało córki, a cała sprawa nie jest propagandową mistyfikacją.
Dugin nienawidzi państw Europy Środkowej, takich jak Polska. Wszelako to Ukraina stała się jego silniejszą obsesją. Możemy się domyślać od kogo uprzedzenia względem Kijowa przejął Władimir Putin. Rosyjski historyk Jurij Felsztyński sugeruje, że za zamachem na Duginów mógł stać wywiad wojskowy GRU. Atak miałby zostać przeprowadzony także za cichą zgodą samego Władimira Putina. Nie jest to nieprawdopodobny scenariusz, ponieważ z jednej strony Dugin miał większe ambicje polityczne, a z drugiej - jego koncepcje geopolityczne, za którymi poszedł Kreml, poniosły fiasko. Ukraina – gdyby dosłownie interpretować tezy geopolityka – miała rozpaść się jak „domek z kart", a duża część kraju szybko dołączyć do Federacji Rosyjskiej. Fakt, że jednocześnie Putin mógł zgodzić się na zabicie Duginów by zaraz wręczać pośmiertnie Darii order, wpisuje się w długą „tradycję" rosyjskich służb specjalnych, które lubią przeprowadzać czystki przy okazji poklepując się po plecach.
Duginowska koncepcja poniosła klęskę. Rosji nie udało się podbić środkowej Ukrainy, a wschodnia Ukraina broni się przed rosyjskimi żołnierzami. Ukraińcy obronili swoją niepodległość. W Kijowie wciąż pozostaje ośrodek władzy suwerennej kraju. Do NATO dołączają Szwecja i Finlandia, czyli blok zachodni, który Dugin tak bardzo chciał osłabić - tylko się wzmocnił. Rosja nie jest w stanie pozyskać wystarczającą liczbę rekrutów na front, a wojna pochłania ogromne ilości wojskowego sprzętu. Wpływa także na osłabienie - i tak stojącej na niskim poziomie – rosyjskiej gospodarki. Szykuje się wieloletnia kampania wojenna będąca kłopotem nie tylko dla państwa ukraińskiego, ale także dla Rosji.
GB
Tak w temacie płonących samochodów i to w M9skwie, to pewnie niedopałek dalekiego zasięgu podpalił BMW X6 Jewgienija Sekretarewa, który pracuje w VIII Zarządzie Sztabu Generalnego. Odpowiada za cenzurę wojskową. Jego pracownicy dbają o to, by w mediach nie pojawiały się „błędne informacje” o armii rosyjskiej.... Hm....
GB
To Zastępca Szefa Sztabu Generalnego ds. Cenzury.
Keras
Nie takiego obrotu rzeczy się Dugin spodziewał. Miała być zwycięska kampania, jest krwawa kampania i pogrzeb jego córki. O tym nie mówił w swoich przepowiedniach.
The thex
Dugin nie mówił o żadnych przepowiedniach. Coś Ci się pozajaczkowalo.
MMir
Nie bardzo widzę, jak na razie, tą "klęskę koncepcji'... wojna trwa, Rosja z żadnych swoich zamierzeń się nie wycofała, zniszczenie Ukrainy jest jak najbardziej możliwe - a to, że to może trwać choćby parę lat, zamiast paru tygodni - w niczym nie przeszkadza realizacji owych koncepcji. Tak w ogóle to ludzie na Zachodzie, żyjący w świecie, w którym co dzień musi być jakiś news, wyobrażają sobie chyba, że wojna, to musi być wygrana w kilka dni... jakby to były wyścigi :) - stąd się biorą te wszystkie "przemyślenia" .jak powyżej. Często wojny trwały lata... Ważny jest wynik. .Tu nic nie jest rozstrzygnięte. A Ukraińcy niczego jeszcze nie obronili, tylko cały czas bronią. Słowa może podobne, ale o całkiem innym znaczeniu...
GB
Tak wiemy ze Rosja moze prowadzic dlugo wojnę. Wiadaomo ze jak zaczeli w 1979 to skonczyli paniczną ucieczka z Afganistanu w 1989, a dwa lata później im się sojuz rozpadł. A teraz to Rosja skomle o rozmowy z Ukrainą. Nawet dziś dał głos w tej sprawie Miedwiediew.
Wewo
Ruska mentalność: aby zniszczyć, zaprowadzić biedę, złodziejstwo i zacofanie. To rosyjska alternatywa dla Zachodu
yakotaki
@GB- to co Miedwiediew gada niestety nijak sie ma do jakichkolwiek negocjacji pokojowych. Przede wszystkim za każdym razem jak mówi o pokoju i negocjacjach, to stawia warunki których przyjęcie jest dla Ukrainy nie do przyjęcia. To nie jest żadno 'skamlenie' tylko ordynarny dym w oczy reszty świata - "Patrzcie, my sowieckie gołąbki (pardon-rosyjskie) chcemy pokoju, to ci źli Ukraicy nie chcą gadac i wolą walczyć, wiec to wszystko ich wina".
zbigtramp
Rosja to najdziwniejszy kraj na świecie. Mając tak wiele bogactw naturalnych nie potrafi zbudować wydajnego, efektywnego przemysłu. Zamiast budować dobrobyt własnych obywateli władze wolą wydawać pieniądze na zbrojenia i napadać na sąsiednie państwa. A co rosja ma do zaproponowania innym narodom tzw. soft power. NIC ! ! ! Strach, zamordyzm, łapówkarstwo, nepotyzm.
The thex
Na razie nie widzę powodu żeby grzebać koncepcję Dugina. Trwa walka pomiędzy Rosją a Rotschildami kto będzie właścicielem tej ziemi. jeśli wygra Rosja to będzie jak kiedyś, jeśli Rothschildowie to biada Ukraińcom i nam przy okazji. Nie będzie już dla nich miejsca nad Dnieprem bo inny naród tam wróci. Może niezbyt wielki ale bogaty i bezwzględny.
grazynajanusz
Skąd czerpiesz te radziecko-antysemickie brednie?
srodek
grazyna - antysemickie ? Dobre sobie. To maja atomowki? Jakies sankcje jak na Iranm? pomysl samodzilnie chwile.
Gniewko
Po co nad Dniepr. Niech im ofiarują obwód kaliningradzki, A jak nie im to może dla Nowej Palestyny.
Piotr Glownia
Problem Rosji, jest w tym, że to nie jest słowiańskie państwo od czasów wprowadzenia Oprichiny. Syberia w większości jest zdominowana przez niesłowiańską ludność tubylczą. Nawet europejska część Rosji nie jest całkiem ziemią Słowian. Tatarzy? Co do Rosjan pojawia się zapytanie o stopień ich zesłowiańszczenia, bo Rosjanie nie są oryginalnie ludem słowiańskim. Rosjanie to lud zesłowiańszczany i to nie przez Słowian, lecz przez Germanów Rusów. Problem z budowaniem na kłamstwie prowadzi do intelektualnego skarłowacenia. Słowianie to lud katolicki i bez rzymskiego-katolicyzmu czy ortodoksji, nie ma mowy o byciu Słowianinem. Tu nie ma wyboru między jedną. a drugą religią. Imperialna Rosja zawsze rozwiązywała swoje problemy metodami ludów azjatyckich i to się dziś na nich mści i dzięki Bogu za to.
The thex
Litości! Kto co takich bredni naopowiadał?
HataKumba
Pewnie to ty
srodek
W jednym masz racje (pomijajac to w czym nie masz) :) Rosja nie Rusyfikowala podbitych terenow. Np po Pokonaniu Czeczniu - wcale nie rzadza tam Rosjanie - tylko oddano wladze Czeczencom (tyle ze pro- Rosjkim) Tak samo w Jakucji (na Syberii) maja dzis autonomie, nawet wlasnego Premiera, konstyucjie, Ingusze, Buriaci. Wspomnini Czeczency. Tak samo z Ukraina, czy w czasie ZSRR Litwa- calem nie bylo "zrobienie z nich Rosjan" - tylko inkporporacja do imperium ponad narodowego. Stac Ci co mowia "Litwa przertfala bo ZSRR nie udaloi sie jej pokonac" myla sie- Litwa przetrfala bo ZSRR nie chciala by zniknela. A by byla w obrebie ich wladzy tylko. Inny rodzaj podboju niz np USa i Indianie czy UK i ich kolonie. Lub Auastralia i Abortyheni
srodek
Nie wiem czy to dobry opis koncepcji Dugina. Po pierwsze podboj Ukrainy to setki lat w Rosji i wcale nie zalezy od tego co DUgin powie lub nie.. Jesli chodzi o niego to mial kilka terii a) USa - dzieli na "Stara Ameryke" i "Nowa" - w tej nowej rzadza korporacje a ludzie sa jakby slugami. Ze stara Ameryka dalo by sie dogadac. b) Dugin Tweirdzil ze swiatu zagraza Neo Liberalizm (jego pierwsza zolna byal dzialczka LGBT wiec znal z bliska) c) DUgin uwazal ze swiat bedzie zyl w Polkoju jesli bedzie WIELO- CENTRYCZNY - zamiast JEDNO osoiowy *(USa jako jedne mocarstwo) Duzo mial pomyslow tu pominietych.
rwd
Idee Dugina są bardzo rosyjskie i nie odejdą razem z nim. Rosja chcąc zabezpieczyć swoją zachodnią granicę musi albo wchłonąć Ukrainę albo ją zniszczyć sprowadzając do stanu państwa upadłego. Rosja carska jak i Rosja bolszewicka miały swoje ideologie, które uzasadniały i usprawiedliwiały imperialną politykę mongolskich bękartów., Digin stworzył ideologię dla obecnej Rosji wyznaczającą cele dla władców Kremla. Dał podbudowę filozoficzno-religijno-wizjonerską polityki, z którą każda władza będzie musiała się liczyć i do niej odnosić.
Chyżwar
Dugin był szczery aż do bólu przedstawiając rosyjskie i niemieckie cele. Być może za to właśnie miał dostać w łeb.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Dugin w swych koncepcjach [polecam opracowanie Piotra Eberhardta z 2010] traktował Chiny jako rywala Rosji - a Japonię jako sprzymierzeńca przeciw Chinom. Po 2014 - po zwrocie Kremla na Chiny - Dugin stał się osobą bardzo niewygodną dla relacji rosyjsko-chińskich. Oczywiście jego "Podstawy geopolityki" nadal są obowiązkowe na wszystkich uczelniach wojskowych, tak samo na wszystkich kierunkach społecznych cywilnych ośrodków akademickich. Śmierć córki Dugina była takim podarunkiem dla Pekinu - ukarano niewygodnego pionka i upieczono pieczeń zwalając winę na Ukrainę dla podjudzenia Rosjan - a jak widać po mowie pogrzebowej - Dugin doskonale rozumie, że musi teraz walczyć o życie i wykazywać się absolutnym posłuszeństwem wobec polityki Kremla.