Reklama
  • Wiadomości
  • Analiza

Siły aeromobilne na współczesnym polu walki. Jakie uzbrojenie dla desantu?

Wzrost znaczenia elementów czasoprzestrzennych w działaniach taktyczno-operacyjnych wojsk, obecnie i w przewidywalnej przyszłości nakazuje zapewnić im możliwość skutecznego użycia w zależności od zaistniałej sytuacji, czasu i charakterystyki terenu. Narzuca to organizacyjne przygotowanie pododdziałów i oddziałów do działania w ramach grup manewrowych (zawczasu przygotowanych lub doraźnych) do wykonania określonych zadań na różnej głębokości działania. Skuteczne wykorzystanie takich grup uzależnione jest od właściwego stopnia ich przygotowania oraz wyposażenia w niezbędne uzbrojenie i sprzęt wojskowy dający im możliwość realizacji stawianych przed nimi zadań.

Fot. MON
Fot. MON

Znajomość wszystkich elementów wpływających na właściwą ocenę sytuacji narzuca stopień organizacji i przygotowania grupy manewrowej (aeromobilnej, desantowej, specjalnej itp.) do wykonania stawianego jej zadania oraz czy wpłynie to na zmianę zasadniczej sytuacji na danym obszarze działania. Czas ma wpływ na metodę i sposób realizacji zadania a teren na jego zakres i możliwości grupy.

Do zasadniczych zadań realizowanych przez grupy manewrowe możemy zaliczyć:

  • opanowanie i niszczenie określonych obiektów (rubieży, lotnisk, systemów dowodzenia, łączności itp.)
  • rozpoznanie
  • działania o charakterze rajdowym
  • działania osłonowe
  • wsparcie walczących wojsk w tym operacji specjalnych
  • paraliżowanie i izolowanie manewrów strony przeciwnej

Rodzaj zadania wpływa na skład grupy, jej przeznaczenie (charakter) oraz sposób realizacji a to na sposób wykonania – manewrowy (przenoszenie działań na kolejne obiekty) czy statyczny (opanowanie i utrzymanie obiektu).

Zaletą grup manewrowych jest przede wszystkim duża samodzielność działania, szybkość, elastyczność. Wady to trudności w zabezpieczeniu materiałów bojowych i technicznych, ograniczone wsparcie średnich i ciężkich systemów uzbrojenia, izolacja działania do czasu wyjścia z akcji lub odblokowania przez własne oddziały, mała ruchliwość (po wejściu do akcji) zwłaszcza pododdziałów desantowych.

Współczesne i przyszłe pole walki narzuca wysokie wymagania wobec działań powietrzno-desantowych i powietrzno-szturmowych, wzrost ich roli oraz zapewnienie ważnego miejsca, jako stały element ugrupowania bojowego w czasie działań połączonych. Znaczenie tych formacji ciągle wzrasta w miarę wprowadzenia do ich wyposażenia coraz skuteczniejszych systemów walki i transportu.

Desant taktyczny jest obecnie stałym elementem ugrupowania bojowego (operacyjnego). Organizuje go zazwyczaj związek operacyjny w ścisłej współpracy z związkami taktycznymi, na których kierunkach ma on operować i z którymi będzie on współpracował. Niewielkie desanty śmigłowcowe może organizować związek taktyczny.

Działania desantowe obejmują procesy:

  • załadunku
  • przerzutu do rejonu działań
  • desantowania
  • walki

Taki podział dotyczy zasadniczo działań wykonywanych większą grupą od wzmocnionego batalionu wzwyż. W tym miejscu należy wspomnieć, że oprócz pierwszego procesu (poza wyjątkowymi sytuacjami) pozostałe odbywają się w warunkach oddziaływania potencjalnego przeciwnika.

 

Załadunek

Załadowanie powinno odbywać się w obszarze niezagrożonym oddziaływaniem środków ogniowych i walki radioelektronicznej (WRE). Jego wielkość i oznaczenie powinno być adekwatne do wielkości grupy manewrowej i rodzaju używanego przez nią sprzętu oraz zapewnić szybką i sprawną obsługę.

Wymaga to również posiadania środków transportowych, które charakteryzują się odpowiednimi wymiarami ładowni, drzwi i ramp oraz właściwym wyposażeniem załadowczym (dotyczy to głownie samolotów transportowych). Na szybkość i efektowność procesu załadunku wpływa też liczba i możliwości techniczne środków transportowych. Wiadomo, że gdy nie posiadamy środków transportowych o odpowiednim udźwigu to musimy ich użyć albo więcej albo dokonać kilku przelotów do rejonu desantowania (a to przekreśla jeden z głównych czynników powodzenia misji – zaskoczenie). Wobec powyższego większość państw posiada w swoim arsenale dwa/trzy typy śmigłowców transportowych, najczęściej średnich i ciężkich w proporcji 1:1 ale również lekkich jako platform rozpoznawczych, łącznikowych czy specjalnych.  Takim przykładem są SZ USA gdzie wszechobecnym wersjom UH-60 Black Hawk towarzyszy coraz więcej CH-47 Chinook w US Army czy UH-1Z i CV-22 w tandemie z CH-53 w USMC, Wielkiej Brytanii gdzie CH-47 Chinook i UH101 operuje z różnymi wersjami Lynxa, czy chociażby w Niemczech, w których zmodernizowane CH-53G współpracują ze średnimi UH-1 i NH-90. Podobnie jest w przypadku samolotów transportowych. Ciężkim maszynom typu C-5/C-17/Ił-76 czy Y-20 towarzyszą lżejsze maszyny taktyczne takie jak C-130 Hercules, średnie jak AN-70 i A400M czy lekkie jak C-297 i C-27J. Warto też zauważyć, że obecnie stosunek maszyn średnich i ciężkich do lekkich przesuwa się na korzyść tych pierwszych.

W Polsce do transportu wojsk używa się lekkich samolotów M28 i C-295, średnich taktycznych transportowców C-130E oraz śmigłowców rodziny Mi-8 i rodzimych W-3W różnych wersji. Jednak środki te nie zapewnią jednorazowego przerzutu wzmocnionej batalionowej grupy manewrowej. Oprócz tego, niewielkie rozmiary przestrzeni ładunkowej dwóch pierwszych samolotów nie pozwalają na desantowanie nawet lekkich pojazdów wsparcia czy zabezpieczenia logistycznego, nie mówiąc już o takiej operacji z użyciem dostępnych śmigłowców. Nasze zdolności ograniczają się wiec do przerzutu lekkiej piechoty, której skład i wyposażenie znacznie ograniczają możliwości jej użycia, a charakter wykonywanych zadań wpasowuje się raczej do misji specjalnych (gdzie posiadane siły specjalne lepiej się sprawdzą) niż rzeczywistego działania na rzecz związków taktycznych czy operacyjnych.

Jeszcze inna kwestią jest możliwość transportu sprzętu uzbrojenia przez posiadane typy statków powietrznych. Niestety, żaden z naszych samolotów transportowych nie posiada zdolności transportu śmigłowców będących w wyposażeniu wojsk manewrowych czy specjalnych, ani innego cięższego sprzętu uzbrojenia (z wyjątkiem ograniczonych możliwości C-130E których jest tylko pięć). Pozyskanie proponowanego obecnie śmigłowca w wersji transportowej również tej sytuacji nie polepszy, a nawet ją dalej ograniczy (patrząc z perspektywy możliwości załadunku/wyładunku i dostępnej przestrzeni transportowej).

 

Przerzut do rejonu działań

Przelot do rejonu działań powinien być poprzedzony obezwładnieniem środków obrony przeciwlotniczej i WRE przeciwnika na całej trasie lotu i przebiegać nad terenem utrudniającym jemu takie oddziaływanie. Sam przelot (szczególnie śmigłowcami) jest związany z trudnym manewrowaniem w celu ominięcia przeszkód terenowych czy zabudowy. Istotnym czynnikiem wpływającym na osiągi i możliwości środków transportowych jest również klimat, w których działają. Narzuca on wysokie wymagania techniczne wobec środka transportu (w tym parametrów zastosowanych w nich silników).

Należy zwrócić uwagę, że rzeźba terenu może być zarówno przeszkodą, jak i pomocą w skrytym podejściu czy ominięciu potencjalnych obszarów aktywności przeciwnika (loty typu NOE).  Ale takie loty nie sprzyjają transportowi sprzętu na zawiesiu zewnętrznym, a więc wymagają użycia ciężkich śmigłowców transportowych, zdolnych do przenoszenia ładunku wewnątrz kadłuba. Możliwość przewożenia ładunku wewnątrz wpływa też na polepszenie manewrowości (zewnętrznie zaczepiony ładunek utrudnia manewrowanie śmigłowcem podczas lotu). Szczególnym przypadkiem wymagającym od środka transportu i jego załogi wysokich zdolności jest lot w terenie wyżynno-górzystym. Zmienna siła wiatru (podmuchy, turbulencje) mogą spowodować powstanie zawirowań, a loty wzdłuż dolin narażają śmigłowce na zderzenie z jej zboczami.  Latanie w takich warunkach wymaga od maszyn transportowych dużych rezerw mocy, a od pilotów wysokich umiejętności pilotażowych.

Zasadniczo dąży się, by posiadane środki transportowe pozwalały na jednorazowe przerzucenie sił przewidzianych do wykonania zadania. Oczywiste jest, że taki przerzut nie będzie wykonywany w tym samym czasie, bo najpierw poprzedzi go użycie systemów wsparcia ogniowego (śmigłowce bojowe, BPS), rozpoznawczego (śmigłowce rozpoznawcze, BPS) i użycie grupy zabezpieczenia działań. Po tym nastąpi przerzucenie sił głównych.

Nasze wojska manewrowe nie posiadają w ogóle organicznych BSP różnej klasy czy śmigłowców bojowych. Wykorzystywane w ramach 25 Brygady Kawalerii Powietrznej śmigłowce (głownie rodziny W-3W) posiadają ograniczone zdolności przewozu/przerzutu sprzętu ciężkiego, a w przypadku wprowadzenia w życie programów typu Tytan,BMS czy Żmija/Mustangrównież w zakresie transportu wojsk.

Desantowanie

Bezpośrednio przed desantowaniem, śmigłowce bojowe i lotnictwo taktyczne w ramach wsparcia powinno zniszczyć systemy rażenia znajdujące się na terenie desantowania. Ważne jest, gdy cześć z tych zadań wykonują systemu uzbrojenia organiczne dla grupy manewrowej. Daje to możliwość zapewnienia ciągłości wsparcia ogniowego w miarę rozwoju sytuacji i reakcji przeciwnika. Przydzielone systemy wsparcia (np. w naszym kraju) ze względu na ich małą ilość mogą być w każdej chwili skierowane do innych, wymuszonych sytuacją ogólną zadań.  Dobrze, by takie działania wsparte były przez powietrzne systemy dowodzenia (typu AEW&C) oraz precyzyjne systemy ataku, których zadaniem byłoby zidentyfikowanie i odsunięcie potencjalnych zagrożeń od rejonu desantowania i walki.

Śmigłowce transportowe przed operacją desantowania powinny stosować manewry (zmiany prędkości, kierunku, wysokości itp.) oraz wykorzystać własne systemy WRE i ostrzegania. Wsparcie w procesie poprzedzającym desantowanie i samym desantowaniu powinny zapewnić organiczne i przydzielone BSP (w USA są to np. RQ-7 Shadow i nowsze MQ-1 Gray Eagle). Do ich zasadniczych zadań należy prowadzenie ciągłego rozpoznania i wskazywania celów, ich zwalczanie oraz zapewnienie świadomości sytuacyjnej dla grupy manewrowej, wsparcia i nadrzędnego systemu dowodzenia. Sam proces desantowania powinien być bardzo krótki, co podobnie jak w procesie załadunku narzuca wyposażenie środków transportu w odpowiednie rampy i drzwi ładunkowe (o odpowiednich wymiarach) oraz systemy szybkiego zrzutu.

Specjalistyczne śmigłowce rozpoznawcze występują u nas w śladowych ilościach i są konstrukcjami niespełniającymi wymagań stawianych przez współczesne pole walki, podobnie jak posiadane śmigłowce bojowe, które nie wchodzą organicznie w skład jednostek mobilnych. Ograniczenia w możliwościach desantowania sprzętu występujących u nas różnych rodzajów transportowców powietrznych również nie jest sytuacją korzystną zarówno wobec wymagań samego procesu desantowania/wyładunku, jak i taktycznego wykorzystania wojsk mobilnych. Powietrznych stanowisk dowodzenia i kontroli nie posiadamy, a wiec wsparcie broni precyzyjnej można oprzeć tylko na rozpoznaniu radarowym (czyli już w procesie potencjalnego ataku) lub w oparciu o lotnicze systemy rozpoznawcze, (których niewielka ilość może być niewystarczająca). Potencjalnie takie dane możemy pozyskać również z rozpoznania satelitarnego lub środków sojuszniczych, o ile je otrzymamy.

 

Walka

Na kilka minut przed lądowaniem przybywa grupa zabezpieczenia, której zadaniem jest ubezpieczenie i oznakowanie miejsc desantowania/zrzutu. Podczas wykonywania desantów większych grup manewrowych powinna być ona wzmocniona dodatkowymi środkami obrony przeciwlotniczej i WRE.

W zależności od celu działania, stosuje się różne ugrupowania grup desantowanych. Powinny się one jednak składać z elementów osłonowych, wsparcia ogniowego i zasadniczych pododdziałów szturmowych przeznaczonych do wykonywania postawionego zadania. Elementy te powinny mieć adekwatne do stawianych im zadań środki walki, a więc oprócz organicznych/przydzielonych śmigłowców bojowych także systemy artyleryjskie (armaty, artyleria rakietowa, moździerze i systemy wykrywania i namierzania celów), obrony przeciwlotniczej (w tym systemy wykrywania i zwalczania na małych i średnich wysokościach), WRE i przerzucony wraz z nimi sprzęt transportowy (zabezpieczający szybkie podejście do wyznaczonych rejonów/obiektów walki).

Szczególne nasycenie wozami bojowymi obserwujemy w wojskach manewrowych Federacji Rosyjskiej (choćby najnowsze BMD-4M, czyBTR-DM Rakuszka), Niemiec (różne odmiany gąsiennicowego Wiesel), czy Chin (odmiany ZLC 2000). W innych krajach dąży się do zapewnienia zwiększonej mobilności desantowanym pododdziałom poprzez wyposażenie je w pojazdy o wysokiej manewrowości i zdolności transportu ładunków o dużej masie w trudnym terenie. Takimi pojazdami są, przykładowo, BvS 10 Viking i Bronco ATTC,czy lekkie transportery opancerzone (CRAB, PVP, VBL itp.) i pojazdy specjalne jak Polaris MRZR-4 czy Extenda.

Większość nowoczesnych formacji manewrowych nasycona jest sprzętem artyleryjskim i rakietowym (w tym manewrowym) średniego i dużego kalibru. Szeroko stosowane lekkie działa kalibru 105 mm (głownie brytyjska haubica L118/M119 i jej odmiany) oraz 155 mm haubicoarmaty M198, zastępowane są 155 mm haubicoarmatami (M777), a potencjał ogniowy znacznie wspierają mobilne wyrzutnie rakietowe kalibru 122/227 mm i większego. Ważne jest też, że oddziały wyposażone w ten sprzęt dysponują najnowszymi rodzajami amunicji, w tym programowalnej, o zwiększonym zasięgu i precyzji rażenia.

Działania pododdziałów szturmowych i wsparcia powinny cechować szybkość, skrytość i elastyczność.

Szczególnego znaczenia nabiera użycie oddziałów powietrzno-desantowych i powietrzno-szturmowych w terenie górzystym, leśnym, zurbanizowanym, czy w obszarze o dużej koncentracji przeszkód wodnych. Odpowiednie ich ugrupowanie oraz nasycenie właściwymi środkami walki daje duże możliwości w skutecznym wykonaniu stawianych przed nimi zadań.

Polskie pododdziały manewrowe nie posiadają na swoim wyposażeniu systemów artyleryjskich (z wyjątkiem moździerzy), czy artylerii rakietowej. Bardzo skromne są również środki przeciwlotnicze, co – w połączeniu z nielicznym lotnictwem własnym - oznacza ograniczoną zdolność zapewnienia im skutecznej osłony w walce. Specjalistyczny sprzęt transportowy praktycznie nie występuje, nie mówiąc już o lekko opancerzonych uniwersalnych (ze względu na zastosowanie) pojazdach wysokiej manewrowości. 

 

Podsumowanie

Najnowsza historia konfliktów zbrojnych pokazuje, że niewielkie ale wysoko mobilne pododdziały są w stanie zasadniczo wpłynąć na sytuacje taktyczną, a nawet operacyjną, na polu walki.  Ich cechą charakterystyczną jest możliwość operowania na dużych obszarach, w trudnym terenie, w sposób elastyczny i niespodziewany dla potencjalnego przeciwnika. By to osiągnąć, pododdziały te powinny posiadać odpowiednie umiejętności i sprzęt.

Ograniczenia związane z dążeniem do unifikacji, brak koncepcji użycia, przyjęte doktryny i zobowiązania wojenne, warunki środowiskowe czy – chociażby - pozycja poszczególnych rodzajów wojsk w strukturze całości SZ, będą miały wpływ na ich dalszy rozwój i właściwe wykorzystanie.

Posiadanie dwóch dużych taktycznych związków manewrowych w strukturze naszych SZ nakłads konieczność ich właściwego wyposażenia w odpowiednie uzbrojenie i sprzęt wojskowy typowy dla tych formacji. Pozwoli to na wykorzystanie ich wysokiego potencjału zarówno w obronie naszych granic, jak i w ramach misji pokojowych czy stabilizacyjnych. Ze względu na ich wysokie możliwości, zadanie to powinno być priorytetowe i powinno uwzględniać inne kompatybilne z mim programy (m.in. Tytan, BMS, BSP, Żmija/Mustang, nowy granatnik, program Kruk itp.).

Już dzisiaj można określić kierunki rozwoju wojsk mobilnych w przyszłości. Jednym z nich jest koncepcja pozyskania nowej generacji śmigłowców wojskowych dla SZ USA w ramach programu Future Vertical Lift (FVL). Zakłada ona, m.in., wprowadzenie na wyposażenie następców obecnych maszyn (lekkich, średnich/bojowych i ciężkich), które charakteryzowałyby się lepszymi osiągami, a jednocześnie byłyby tańsze w eksploatacji. Kolejnym kierunkiem rozwoju jest zwiększenie zasięgu oddziaływania wojsk manewrowych poprzez - z jednej strony - zapewnienie im odpowiednich środków transportowych (wiele krajów pozyskuje ciężkie i średnie samoloty transportowe), a z drugiej zapewnienie im operowania z pokładów uniwersalnych okrętów desantowych (pozwalają one. na wygaszanie źródeł konfliktów z dala od własnych granic, w bezpiecznych dla przebywania wojsk własnych obszarach). Innym jest zapewnienie wysokiej świadomości sytuacyjnej i wprowadzanie do użycia coraz precyzyjniejszych systemów rażenia ogniowego i oddziaływania (w tym WRE), zastosowanie BSP i rozpoznawczo-bojowych robotów lądowych.

Marek Dąbrowski

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama