Reklama

Geopolityka

Seul: zmiana władzy w USA nie wpłynie na nasz sojusz

Fot. U.S. Army, Staff Sgt. Ken Scar
Fot. U.S. Army, Staff Sgt. Ken Scar

Władze Korei Południowej odniosły się do wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Określiły też, jaki będzie spodziewany kierunek przyszłych relacji.

Jak podaje agencja Yonhap, minister ds. zjednoczenia Kim Yung-ho zapowiedział, że sojusz między Korei Południowej oraz Stanów Zjednoczonych pozostanie stabilny po zmianach w Białym Domu.

„Pomimo zmiany przywództwa politycznego, silny sojusz Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych, który przetrwał 71 lat, nie ulegnie zachwianiu” - czytamy w oświadczeniu - „Ponieważ oba narody od dawna podzielają podstawowe wartości, takie jak wolność i prawa człowieka oraz zmierzają w kierunku wspólnych celów, jakimi są pokój i dobrobyt, ich partnerstwo będzie się jeszcze bardziej umacniać” -dodał.

Czytaj też

Minister odniósł się również do zeszłorocznego szczytu w Camp David, gdzie przywódcy Korei Południowej, Japonii i USA zawarli trójstronne porozumienie. Zapewnił, że ten układ nie zmieni się za kadencji Donalda Trumpa, ponieważ jest on podstawą do zapewnienia pokoju w regionie.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Przyszłość

    Koera POlduniowa duzo sil wywiadowczych inwestuje w szpiegowanie USA> Co chwile wybuchaja afery. Sojusz sojuszem - ale chca wiedziec do dokladnei Sojusznik planuje a co nie. My pownnsmy miec podbne podejscie. Nie na slepwpo wsztsko brac. Dla Ojczyzny i z samo swiadmoscia

Reklama