Reklama

Geopolityka

Rosyjski okręt narusza terytorium Danii na Bałtyku

Rosyjska korweta rakietowa proj.20380. Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
Rosyjska korweta rakietowa proj.20380. Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl

Rosyjski okręt wojenny dwukrotnie naruszył w nocy z czwartku na piątek terytorium Danii na Morzu Bałtyckim w pobliżu Bornholmu - poinformowały w piątek duńskie siły zbrojne.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"O godzinie wpół do drugiej rosyjska korweta wpłynęła na duńskie wody terytorialne na północ od wyspy Christianso (znajduje się u wybrzeży Bornholmu). Kilka godzin później ten sam okręt ponownie przekroczył granicę Danii" - podano w komunikacie.

    Według dowództwa duńskiej obrony rosyjska jednostka natychmiast opuściła terytorium Danii po wezwaniu przez radio wystosowanym przez duńską marynarkę wojenną.

    Reklama

    Szef duńskiej dyplomaci Jeppe Kofod incydent nazwał "głęboko nieodpowiedzialną, rażącą oraz niedopuszczalną rosyjską prowokacją". Na Bornholmie trwa festyn, zwany świętem demokracji, na którym najważniejsi politycy wygłaszają mowy. W tym roku wiodącym tematem na wiecach jest wojna na Ukrainie.

      "Metody zastraszania nie działają na Danię" - napisał Kofod na Twitterze. Zapewnił, że ambasador Rosji zostanie wezwany do MSZ w Kopenhadze.

      Reklama
      Reklama

      Duński minister obrony Morten Bodskov stwierdził, że zdarzenie nie należy postrzegać jako zagrożenie dla Danii, ale reakcję Rosji na wejście Szwecji oraz Finlandii do NATO.

        Reklama
        Źródło:PAP

        CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

        Reklama

        Komentarze (6)

        1. DON MARZZONI

          Czyżby dostali komunikat z Wyspy Węży? A może zaproszono ich do zwiedzania "Moskwy"?

        2. Valdore

          @Pewnie będą się raszysci tłumaczyc że im nawigacja nawaliła albo nawigator walnał byka:))

          1. DON MARZZONI

            Niemożliwe. Ruska technika sie nie psuje, a nawigatorzy są nieomylni.

        3. Cyber Will

          Czyżby kombinowali cos przy Baltic Pipe ?

          1. Janosik

            Po co skoro do Baltic Pipe najprawdopodobniej nie będzie gazu? Zasoby którymi dysponuje PGNiGE są raczej skromne. To inwestycja widmo.

          2. DON MARZZONI

            Tak Wania, będziemy tym bimber pchali z Morza Północnego. Tylko nie siorbcie za dużo, bo skończycie jak Kursk.

        4. mr Twardowski

          Lepiej nie drażnić Vikingów na ich własnych wodach... Czy Oni - Flota FR nie zdają sobie sprawy, że w każdej chwili mogą zostać zatopieni? Groteskowa prowokacja...

          1. Janosik

            Ani Duńczycy nigdy nie byli Wikingami ani nikt nie będzie strzelał do rosyjskiego okrętu. Rosja przekazała po wojnie Bornholm i Christianię Danii pod warunkiem CAŁKOWITEJ I BEZTERMINOWEJ demilitaryzacji wysp. Duńskie plany udostępnienia Bornholmu amerykańskiej armii są sprzeczne z zawartymi traktatami. P.S. Traktaty - o ile nie jest to w Traktacie napisane - są BEZTERMINOWE co znaczy, że są ważne na zawsze i bez względu na to czy jedna ze stron umyła nogi czy nie.

          2. mr Twardowski

            Wspaniałomyślni Ci Rosjanie - Sowieci, należałoby napisać. Związek Radziecki przestał istnieć, a jak mi wiadomo, współczesna Rosja czy FR, odcięła się oficjalnie od niechlubnego dziedzictwa ZSRR; przynajmniej tak twierdzili na początku... A z tymi wyspami, to pawie jak nasz p. Zagłoba... Swoją drogą FR złamała już tyle traktatów, że oglądanie się na pomruki tego pariasa jest pozbawione jakiejkolwiek logiki. W kwestii Vikingów. Z pewnością jacyś na Wyspy Duńskie dopłynęli...

          3. QVX

            Akurat Danowie tak samo jak inni germańscy Skandynawowie na wiking pływali. Ale douczenie się to za trudna rzecx dla onuc.

        5. Chyżwar

          Ruscy pchają się tam, gdzie ich nie chcą. Ani Duńczycy ani nikt inny, kto mieszka nad Bałtykiem nie ma tureckiego temperamentu. Ale dzban wodę nosi dopóki ucho się nie urwie. Niech ruscy liczą się, że ich łajba, za którymś razem dostanie w mostek 76 milimetrowym kalibrem i ktoś potem powie: "Miało być przed dziób ale wyszło jak wyszło i dlatego serdecznie przepraszam". Odszkodowania nie wchodzą w grę, bo nie płaci się ich temu, kto sam "wchodzi w szkodę".

          1. Janosik

            Nie możliwe. Bornholm jest i pozostanie zdemilitaryzowany. Chyba, że wybuchnie wojna światowa. Ale z powodu obecności na wodach Bornholmu ruskiego okrętu ani nie wybuchnie żadna wojna ani nikt do Ruskich strzelał nie będzie. Przeczytaj sobie art. 17 do 32 Konwencji o Prawie Morza i przestań bredzić.

          2. gregoz68

            Myślałem, że go powiesili w Liptowskim Mikulaszu a tu proszę! Ożył i liczy rubelki.

          3. QVX

            @Janosik Demilitaryzacja Bornholmu dotyczy też kacapii. A prawo przejścia tu nie obowiązuje - to nie Sund. Zresztą kacapy odpłynęły od razu.

        6. easyrider

          Rosja nawet w tym straszeniu staje się groteskowa i niepoważna. Inwazja na Ukrainę nie tylko ich nie wzmocniła ale obnażyła ich słabość.

        Reklama