- Wiadomości
Rosjanie twierdzą, że chcą negocjować z Ukrainą
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że Rosja jest gotowa wysłać delegację do Mińska na negocjacje z Ukrainą – informuje portal RBK. Nacisk Chin czy niepowodzenie operacji?

"W jej skład mogą wchodzić przedstawiciele ministerstwa obrony, ministerstwa spraw zagranicznych oraz administracji prezydenckiej" – powiedział rzecznik.
Wcześniej miał dzisiaj gotowość do rozmów wyrazić ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
Alaksandr Łukaszenka miał podobno zapewnić Putina o gotowości Mińska do „stworzenia wszystkich niezbędnych warunków dla procesu negocjacji między Rosją a Ukrainą".
Wcześniej do Putina miał dzisiaj dzwonić przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping. Jak podało chińskie MSZ wymieniono w jej trakcie „uwagi na temat sytuacji na Ukrainie".
Zobacz też
Nie jest wykluczone, że rozmowa z chińskim przywódcą to tylko pretekst, żeby wyjść z konfliktu z twarzą. Na dzień dzisiejszy wydaje się bowiem, że plan operacyjny rosyjskich wojsk nie idzie zgodnie z planem. Nie powiodło się zdobycie przebojem lotniska Kijów-Hostomel, gdzie prawdopodobnie rozbity został co najmniej wzmocniona kompania elitarnych rosyjskich sił powietrzno-desantowych. Spowodowało to zawrócenie ciężkiego sprzętu powietrzno-desantowego lecącego z Pskowa na 18 Iłach-76 i fiasko części planu operacyjnego. Z kolei pod Charkowem i na południu Ukrainy i w Donbasie pojawiają się kolejne nagrania świadczące o niszczeniu całych kolumn rosyjskiego sprzętu pancernego i logistycznego.
Ukraińcy wykazali – prawdopodobnie nie zakładany przez Rosjan - hart ducha i przygotowują się do obrony stolicy, a główne elitarne brygady ukraińskie pozostają w większości w niewiadomych lokalizacjach być może gotowe do kontrataku.
Zobacz też
Z drugiej strony ogłaszanie chęci do takich rozmów może być zasłoną dymną, mająca uśpić czujność obrońców. Mińsk też nie wydaje się już neutralnym gruntem do negocjacji biorąc pod uwagę, że z terytorium Białorusi Rosjanie wyprowadzili jeden ze swoich najważniejszych uderzeń, a rosyjskie śmigłowce są zaopatrywane na Białorusi w uzbrojenie i paliwo.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS