- Wiadomości
Rosja wyśle „nowe” i „nowoczesne” uzbrojenie na zachód
Władze Rosji zapowiadają wysłanie więcej wojska do zachodnich regionów kraju, w tym „nowych, nowoczesnych kompleksów”. Ma to być odpowiedź na wzmacnianie wschodniej flanki NATO, związane – o czym oczywiście Rosjanie „zapominają” – z agresją Moskwy na Ukrainę.

Podczas zdalnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Rosji minister obrony Siergiej Szojgu stwierdził, że Zachód zwiększa swój potencjał wojskowy przy granicach Rosji pomimo, że „nie są oni zagrożeni". Zaznaczył też, że jego zdaniem siły i środki państw zachodnich będą „konsolidowane" przez dłuższy czas.
Zobacz też
Odpowiedzią Rosji ma być plan Sztabu Generalnego, dotyczący wzmocnienia obecności wojskowej przy zachodnich granicach Rosji, z uwzględnieniem „nowych" i „nowoczesnych" systemów uzbrojenia, a także przemieszczenia na zachód jednostek bojowych. Putin oczywiście polecił ministrowi Szojgu przygotowanie raportu, by podjąć decyzję w najbliższej przyszłości.
Zobacz też
Rosja co najmniej od 2014 roku wzmacnia swoją obecność wojskową przy zachodnich granicach. Dotyczy to także odtwarzania dużych jednostek (w tym dywizji). Miało to miejsce nawet przed otwartą agresją wobec Ukrainy, którą zresztą poprzedził bezprecedensowy przerzut jednostek z całej Rosji.
Obecne deklaracje strony rosyjskiej mogą być elementem wojny informacyjnej, ale też zapowiedzią kolejnych ruchów w celu wzmacniania zdolności (de facto ofensywnych) na zachodzie Rosji. Wypowiedź o „nowych" i „nowoczesnych" systemach uzbrojenia może jednak wskazywać na to, że Moskwa będzie chciała rozlokowywać systemy uderzeniowe w taki sposób, by nawet ze stałych baz mogły razić cele na zachodzie Europy.
Zobacz też
Może chodzić tutaj na przykład o pociski hipersoniczne w rodzaju 3M22 Cirkon (jak na razie bazowania morskiego, ale zapewne zostanie opracowana też wersja lądowa), pociski manewrujące 9M729, przez które Rosja złamała traktat INF, czy przenoszone przez MiGi-31 pociski Ch-47M2 Kindżał, rozlokowane – jak na razie czasowo – w Obwodzie Kaliningradzkim przed otwartą agresją Moskwy na Ukrainę. Jeśli za deklaracjami Rosji pójdą realne kroki, NATO powinno uwzględnić te zagrożenia w planowaniu obronnym i wykorzystaniu swoich sił, aby w pełni zabezpieczyć wszystkich sojuszników przed zagrożeniem.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]