Reklama

Siły zbrojne

Górski Karabach: Rakiety przeciwlotnicze kontra Antonowy-pułapki [WIDEO]

Fot. MO Armenii/YT
Fot. MO Armenii/YT

Ministerstwo Obrony Republiki Armenii informuje, że tamtejsza obrona strąciła wiele azerskich bezzałogowych statków powietrznych. Co interesujące co najmniej kilka z nich to dwupłatowe Antonow An-2, przerobione na zdalnie sterowane bezzałogowce. Maszyny te mają być wykorzystywane w roli dronów-samobójców i pułapek służących sprowokowaniu ognia zestawów przeciwlotniczych.

Tylko w ciągu jednego dnia Armeńskie Siły Zbrojne miały strącić przy wykorzystaniu różnego typu zestawów przeciwlotniczych aż siedem egzemplarzy azerskich bezzałogowców. Na opublikowanych materiałach wideo przez armeński resort obrony i mediach społecznościowych udokumentowano co najmniej cztery zestrzelania bezzałogowych An-2, głównie przez samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe 9K33 Osa.

Od samego początku trwania obecnej odsłony konfliktu w Górskim Karabachu armeńska armia regularnie zgłaszała liczne strącenia azerskich samolotów An-2 w rejonie prowadzonych walk. Podobne przypadki miały miejsce praktycznie codziennie, a w ostatnim czasie media społecznościowe obiegło zdjęcie z Google Earth prezentujące płytę lotniska w porcie lotniczym Jewłach w centralnym Azerbejdżanie. Zgromadzonych zostało na nim kilkadziesiąt egzemplarzy samolotów An-2 w pięciu szeregach. Dwupłatowce miały zostać przebudowane na bezzałogowce występujące w dwóch różnych wersjach.

Pierwsze z nich to drony-kamikadze wypełnionych ładunkami wybuchowymi, które pełnią rolę analogiczną do amunicji krążącej, jednak o dużo większej nośności. Mają one prowadzić uderzenia na duże i pozbawione obrony przeciwlotniczej cele. Drugie z nich to natomiast drony rozpoznawcze, które pełniącą rolę swoistego wabika dla armeńskiej obrony powietrznej.

Ich celem jest sprowokowanie systemów obrony przeciwlotniczej armeńskiej armii do ich zestrzelania, a tym samym ujawnienia się wyrzutni tych systemów (np. zestawy OSA). Po wykryciu są one niszczone z wykorzystaniem azerskiej amunicji krążącej. Umożliwia to także skuteczne odróżnianie prawdziwych wyrzutni od makiet, które na masową skalę są wykorzystywane przez stronę armeńską do zmylenia przeciwnika.

W ostatnich latach prace nad bezzałogowymi An-2 podjęły Chiny, czego efektem jest Feihong-98, będący obecnie największą tego typu konstrukcją bezzałogową na świecie. Chińskie maszyny mogły być w ostatnim czasie zakupione przez Azerbejdżan i dostosowane do celów wojskowych. Równie prawdopodobnym wariantem jest dostosowanie, prawdopodobnie we współpracy z Turcją floty posiadanych lub zakupionych na wolnym rynku w pełni sprawnych An-2 tego typu do nowej roli. 

Wykorzystanie przez Azerbejdżan floty bezzałogowców opartych o kilkadziesiąt egzemplarzy całkowicie przestarzałych już dwupłatowych samolotów wielozadaniowych w roli bezzałogowców-samobójców i maszyn rozpoznawczych-pułapek jest precedensem w konfliktach zbrojnych toczonych w ostatnich latach.

Reklama

Komentarze

    Reklama