Reklama
  • Wiadomości

Rakiety manewrujące uderzyły w Lwów. Są zabici

Do siedmiu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowego ataku rakietowego sił rosyjskich w Lwowie - poinformowali szef obwodu lwowskiego Maksym Kozycki i mer miasta Andrij Sadowy. 11 osób jest rannych.

Start rakiety manewrującej 3M-14 „Kalibr-NK” z fregaty „Admirał Essien” projektu 11356 w grudniu 2019 roku. Fot. mil.ru
Start rakiety manewrującej 3M-14 „Kalibr-NK” z fregaty „Admirał Essien” projektu 11356 w grudniu 2019 roku. Fot. mil.ru
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"Miały miejsce trzy trafienia w magazyny, które nie są obecnie wykorzystywane przez wojsko, oraz jedno trafienie w stację obsługi samochodów. Zginęło siedem osób, według wstępnych danych 11 zostało rannych" - powiedział Kozycki podczas briefingu prasowego.

Poinformował, że wśród rannych jest dziecko, ale jego stan nie jest ciężki. Trzy osoby są w stanie ciężkim i przewieziono je do szpitala. Szef obwodu zastrzegł, że dane o poszkodowanych mogą się zmienić, bo w ostrzelanych obiektach trwa teraz usuwanie gruzów. Pożary, które wybuchły po ostrzale są już ugaszone. Oba obiekty zostały całkowicie zniszczone.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Atak rakietowy na Lwów został przeprowadzony prawdopodobnie z regionu kaspijskiego, z wykorzystaniem pocisków manewrujących bazowania powietrznego - mówił Kozycki na briefingu.

Są to pierwsze ofiary śmiertelne ataków rosyjskich we Lwowie od 24 lutego, gdy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę.

Reklama

Mer Lwowa Andrij Sadowy dodał, że w wyniku fali uderzeniowej wybite zostały okna w ośmiu budynkach i w szkole. "Dzisiaj nie ma na Ukrainie miejsc bezpiecznych i niebezpiecznych. Dziś jesteśmy wszyscy w takich samych warunkach. Tak więc, jeszcze raz proszę, gdy słyszycie syreny - idźcie do schronu, to uratuje wam życie" - powiedział mer.

Zobacz też

Do ostrzałów doszło w poniedziałek rano. Portal Suspilne opublikował nagranie wideo zniszczeń na stacji obsługi samochodów. Wcześniej pojawiły się zdjęcia pożaru w zabudowaniach na nasypie kolejowym i doniesienia, że pociski spadły w rejonie niedaleko dworca kolejowego. Ukraińskie koleje żelazne zapewniły, że nie ma poszkodowanych wśród pasażerów, ani też wśród kolejarzy.

Reklama

Rosja używa wobec Ukrainy różnych typów broni dalekiego zasięgu: od pocisków manewrujących Kalibr bazowania morskiego, przez rakiety typu Ch-101 i Ch-555 przenoszone przez bombowce strategiczne Tu-160 i Tu-95MS, aż po pociski balistyczne Iskander i Toczka-U, czy nawet aerobalistyczne Ch-47M2 Kindżał. Według danych amerykańskich tylko do środy 13 kwietnia w kierunku Ukrainy odpalono ponad 1550 pocisków.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama