Reklama

Geopolityka

Putina gra o tron [KOMENTARZ]

Od lewej: szef sztabu sił zbrojnych Rosji gen. Walerij Gierasimow, prezydent Rosji Władimir Putin, minister obrony Rosji Siergiej Szojgu
Autor. Kremlin.ru.

Trwająca od połowy grudnia wzmożona koncentracja sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej wzdłuż granicy z Ukrainą niepokoi cały demokratyczny świat.

Reklama

Do dzisiaj Rosja przygotowała około 100-140 tys. wojsk przy granicach z Ukrainą. W razie ataku może też liczyć na wsparcie 45-tysięcznej Armii białoruskiej. W przypadku Rosji mówimy tylko o wojskach lądowych (wspieranych przez mobilne jednostki powietrznodesantowe), bez lotnictwa, marynarki wojennej i jednostek, które w krótkim czasie mogą wesprzeć atakujące oddziały na dowolnym kierunku.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Należy podkreślić, że w przypadku inwazji Ukraina będzie się zmagała z walką na pięciu odcinkach „frontu":

  1. od wschodu i części granicy północnej bezpośrednio z Rosją;
  2. od północy z terytorium zwasalizowanej Białorusi reżimu A. Łukaszenki;
  3. od południa z terenu okupowanego Krymu oraz desantu morskiego z Morza Czarnego;
  4. z powietrza (na wszystkich kierunkach)
  5. w domenach cyberwalki, walki elektronicznej i informacyjnej.

Koncentracja pod pozorem wspólnych ćwiczeń z armią białoruską zachodzi na niespotykaną dotychczas skalę. Tempem wzrastającej agresji jest zaskoczona tak Ukraina jak i państwa członkowskie NATO. I nie ma co ukrywać: nikt nie jest gotowy, by skutecznie powstrzymać agresywne działania Rosji. Oczywiście Putin zrobi to co będzie chciał i powstrzymać go - w przypadku determinacji do podjęcia ataku - mogą tylko dwie sytuacje:

a) zdecydowany sprzeciw Chin, a więc Xi Jinping;

b) sprzeciw środowiska, które wyniosło Putina do prezydentury, czyli służb specjalnych z FSB na czele - ocena sytuacji co do skutków wojny.

Pierwsza zależność, czyli zaplanowane Igrzyska Olimpijskie w Pekinie mające być wielkim świętem Xi Jinpinga - ważnym dla niego zarówno na zewnątrz jak i na potrzeby wewnętrzne - pokazując wielkość Chin pod jego rządami. Wojna w Europie może nie być na rękę władzom Chin. Może wystarczyć to tylko do odłożenia ekspansji w czasie. Pamiętać jednak należy, że w 2008 roku podczas letnich igrzysk olimpijskich w Pekinie Putin dokonał ataku na Gruzję, a w 2014 roku podczas zimowych igrzysk w Soczi dokonał ataku na wschodnią Ukrainę i zajął Krym. Czy tym razem igrzyska będą elementem przynajmniej opóźniającym inwazję? Zobaczymy. W przypadku kooperacji z Chinami, nie można wykluczyć czynnika koordynacji uderzeń: Rosji na Ukrainę, Chin na Tajwan. To całkowicie zmieniłoby optykę tego konfliktu.

Czytaj też

Drugi czynnik czyli służby specjalne: to nie tylko urzędnicza sprawna machina wykonująca w karny sposób polecenia władz. Dzisiejsze FSB to również gigantyczny konglomerat przeróżnych powiązań ze światem zachodnim: gospodarczych, finansowych, a nawet rodzinno-towarzyskich. Bo właśnie na interesach z Zachodem były pomnażane przez ostatnie lata gigantyczne majątki ludzi służb. To tam mają posiadłości, tam chętnie studiują i osiedlają się ich dzieci. Mogą bezpowrotnie dużo stracić. Jest to, oczywiście, czynnik podprogowy, ale mogący wpłynąć na trzeźwą ocenę sytuacji przez służby.

Bez wątpienia, jeśli Rosja zdecyduje się na pełnoskalowy konflikt, jest dosyć szybko w stanie zająć Kijów. I wbrew pojawiającym się w Polsce opiniom o słabej armii rosyjskiej - może szybko dotrzeć do miasta a następnie w miarę sprawnie je zająć. Różnica potencjałów obu armii bowiem jest ogromna. Dużo gorzej będzie z utrzymaniem pozycji.

Czytaj też

Ukraina przez ostatnie lata modernizowała swoje siły zbrojne odtwarzając zarówno potencjał sprzętowy jak również budując morale żołnierzy i społeczeństwa - czynnik kluczowy w możliwościach obronnych państwa. Władze w Kijowie zdają sobie sprawę, że struktura ludnościowa jest zupełnie inna niż na okupowanych terenach Ługańska czy Doniecka - i to jest właśnie szansa na zupełnie inne „powitanie" Rosjan niż w 2014 r. na wschodzie Ukrainy. Na element rozbicia jedności Ukrainy gra bardzo mocno Rosja, licząc na wybuch powstania antyukraińskiego (oczywiście przeciwko obecnym władzom, a de facto prorosyjskiego). Może się jednak okazać to złudną nadzieją.

Rosja przestała być wzorem i tęsknotą dla Ukraińców. Nawet tych z rosyjskim pochodzeniem. W ciągu 8 lat okupacji Krymu i okolic Doniecka oraz Ługańska Rosji udało się doprowadzić te tereny do gospodarczego zacofania a mieszkańców do skrajnej biedy. Jak wygląda życie pod rządami „mirotwórców" Putina zrozumieli nie tylko Ukraińcy, którzy jeszcze niedawno z tęsknotą wspominali wielkość ZSRR, ale i znaczna część ludności pochodzenia rosyjskiego zamieszkująca Ukrainę, którzy mogli zderzyć rzeczywistość z putinowską propagandą. Dzisiaj oni w znacznej mierze też staną po stronie Ukrainy.

I właśnie jedność narodu ukraińskiego ma być podstawą przetrwania Ukrainy. Na to liczy też Zachód. Oprócz ogromnego wsparcia dyplomatycznego, Ukraina od kilku tygodni jest dozbrajana w sprzęt wojskowy. Przede wszystkim Ukraina otrzymuje uzbrojenie - ręczne wyrzutnie przeciwpancerne i przeciwlotnicze.

Czytaj też

Dozbrojenie na szybko Ukrainę w tego rodzaju broń może być elementem najskuteczniejszej obrony - elementem najbardziej odstraszającym Rosjan. Wojska rosyjskie będą łatwym celem dla rozproszonych, zdeterminowanych i zaprawionych w walkach żołnierzy ukraińskich. To oczywiście będzie wpływało na morale -- związane z gigantycznymi stratami zarówno w sprzęcie jak w ludziach. Zamiast więc sukcesu, Putin może zgotować Rosji klęskę.  Afganistan z lat 80-tych XX wieku to ułamek tego co mogą zgotować Ukraińcy Rosji.

Koszty prowadzenia tej wojny będą dla Rosji największe od II wojny światowej. Rosję stać na zajęcie Ukrainy, ale nie stać w wymiarze ekonomicznym na prowadzenie wojny.

Czytaj też

Wojna kosztuje ,a potencjalne skupienie się na wymianie z Chinami może się okazać krótkowzroczne. Rosja stanie się zakładnikiem Chin.

Kalkulacje muszą być brane pod uwagę na Kremlu. Chyba że Putin - przez lata rozochocony kolejnymi ustępstwami świata - postanowił zagrać o wszystko - o powrót potęgi Rosji a on jako nowy Piotr I - odbudowujący potęgę. Putin carem wielkiej Rosji? To szaleństwo, ale historia uczy, że i takiego czynnika nie należy całkowicie odrzucać. Dla nas taki scenariusz byłby najgorszy. Dla Rosji i Ukrainy również.

Reklama

Komentarze (30)

  1. mc.

    Każdy Car Rosji narażony był na "niechęć dworu i bojarów", a tym samym zamachy. Ale mamy XXI wiek. Zamachu nie będzie. Bedzie nieoczekiwana śmierć na "zawał serca". Ale kiedy może się to wydarzyć ? Możliwości są dwie: 1/ Rosja napada na Ukrainę (bo na kraj NATO się nie odważy) i "grzęźnie". Nie ma sukcesów, są duże straty, restrykcje nawet "nieduże", ale poparcie społeczne maleje do zera. "Dwór" składa się na wieniec. 2/ Rosja napada na Ukrainę, na południu szybko przesuwa wojska i zajmuje "przesmyk do Krymu". W ramach sankcji Rosja zostaje wyłączona ze SWIFT, a wszystkie kapitały rosyjskie bądź rosyjsko-pochodne zamrożone. Oligarchowie "składają się na wieniec"

  2. Tani35

    On wielki już jest. Postawił siebie obok Piotra Wielkiego i innych wybitnych Rosjan. On przywrocił Rosji pozycje miedzynarodowa. I tak mozna by pisac i pisac. Poprostu dobrze wykorzystuje swoj czas. A że innym krajom się to za bardzo nie podoba. Trudno. Jest przeciez Prezydentem Rosji .

    1. Buczacza

      Co jakiś czas trafia się perełka wśród miłośników ruskiego miru i dobrobytu. To je hit...

    2. Buczacza

      Mój Boże. Co jakiś czas trafia się perełka wśród trolli... Mając takich specjalsów wiernych niczym pies ogrodnika. Nie dziwię się, że rosja putina rozkwita... A ludzie są szczęśliwi. Gospodarka bije rekordy. A dochody rosjan poszybowały w górę... Podziwiam intelekt giermków putina...

  3. Mireq

    Pobór powinien być przywrócony w naszym kraju, bezwzględnie. Tak samo, łatwy dostęp do broni.

  4. easyrider

    Rosja nie prowadzi ekspansji gospodarczej, kulturowej, technologicznej i kurczy się etnicznie, bo odsetek Rosjan w społeczeństwie konsekwentnie maleje. Przy takich parametrach, chcąc utrzymać stan posiadania w postaci olbrzymiego terytorium i ogromnych zasobów mineralnych musi znaleźć jakiś inny sposób żeby zrównoważyć swoje słabości. Jeżeli uda im się nowy blitzkrieg, to na jakiś czas się wzmocnią. Szanse mają, bo w NATO mają swojego konia trojańskiego - Niemcy. Militarnie nie skoncentrowali wielkich sił ale ich lotnictwo, chociaż dużo słabsze od zachodniego jest w stanie bez trudu zneutralizować lotnictwo ukraińskie. Mając panowanie w powietrzu rozbiją ukraińskie siły lądowe..

  5. andys_2

    Wojny nie bedzie , jesli nie zaczna jej Ukraińcy jakas prowokacja. A później bedzie jak zawsze, jak w Gruzji - Rosja napadła, cały swiat musi ja potepić! Wszyscy znaja prawde o wydarzeniach w Gruzji, ale musza wykonywać polecenia i trabic o rosyjskiej agresji. Chcę sie podzieli ć refleksja! Wiem, że zostanie ona przyjęta bez zrozumienia, tym nie mniej. Po I WŚ , gdy odradzała się Polska , nasze granice były ustalane w różny sposób , ale głównie silą oręża. Śląsk - powstania ślaskie, Wielkopolska - powstanie wielkopolskie , Kresy (cześć białoruska i litewska) - wyprawa generała Żeligowskiego, Kresy (ukraińskie) - wojna z Ukraińcami, którą wygraliśmy, ale później "zapomnieliśmy" o plebiscycie, który powinien być zorganizowany w Galicji. , utarczki z Czechami i Słowakami. Miedzy innymi dlatego, przedwojenna Polska miała złe stosunki ze wszystkimi sąsiadami, a z Litwą byla w stanie wojny. Ciag dalszy w kolejnym komentarzu.

    1. Valdore

      Andys, wojna na Ukrainie juz trwa i zaczeła ja twoja bandycka Rosja 8 lat temu. Istotnei wszyscy wiedzą co się stało w Gruzji i tylko rosyskie trolle jak Andys, Hehe, yaro i reszta usilie przekonuja że było inaczej. A co do czasów po IWŚ to zapomniałęs o napasci rosyjskich hord na Polske i wojnie polsko-bolszewickiej. A co do ukrainy, towszystko było w porządku dopóki rosyjskie bestie na nia nei napadły zagrabiły ukraińskei tereny i niszczą Ukrainę. A takie Andysy bronia bandytow z Rosji ze wszystkich sił.

  6. x95

    Kto ma atomówek więcej nie ma znaczenia. Jak chociaż jedna atomówka zostanie użyta, na tym forum już więcej nie porozmawiamy. Nie będzie jak i komu.

  7. Kal-El

    Zapominacie że Rosja to państwo ze stosem atomówek, które państwo zachodu z ochotą poszłoby z nimi na otwarty konflikt?

    1. Laky

      Chiny,USA np.i pewnie w niedalekiej przyszłości Pakistan vel Taliban przyszły😉😂

    2. Valdore

      A ty zapominasz że Zachód ma tych atomówek znacznie wiecej, do tego nowoczesniejszych i dysponuje całkiem silna obrona antybalistyczną. Wiec zapytaj się czy Rosji tak spieszno do wyparowania ?

    3. HeHe

      Nie powołuj się na "Zachód" Davienku tylko ewentualnie na USA. Zachód to zajmuje wobec władz twojej neobanderowskiej batkiwszyny bardzo wstrzemięźliwe stanowisko.

  8. Palmel

    a czy 22.02.2014 roku też tak niepokoiło świat jak na Ukrainie odbył się zamach stanu

    1. Rus (dałn)ol

      Zamach stanu na Ukrainie to 8ch sprawa. Napaść Rosji ma sąsiadów to już troszkę 8nna historia. Póki faszyści z Rosji nie zaji Krymu na Ukrainie nie zginął żaden farbowany Rosjanin. Rosja ponosi pełną odpowiedzialność za każdą ofiarę tego konfliktu oraz za zestrzelenie boeinga mh 17 z 80 dziećmi na pokładzie. Hańba RuSSiji.

    2. Valdore

      Palmelku zamach stanu to tylko w urojeniach rustrolli jak ty. W rzeczywistości była to legalna zmiana władzy i pozbycie się zbrodniarza janukowycza.

    3. HeHe

      Był to Davienku nielegalny zamach stanu w którym banderowski prawy sektor strzelał do policji oraz manifestantów aby zwiększyć chaos i móc oskarżyć policję. Sprawa snajperów jest na Ukrainie dobrze znana i po raz pierwszy dowiedziano się o niej z rozmowy Urmasa Paeta (ówczesnego MSZ Estonii) z Catherine Ashton. Powołano się na aktywistkę Majdanu Olgę Bohomolec która potwierdziła to, że snajperzy strzelali do ludzi z okien i dachu hotelu "Ukraina" w którym był banderowski prawy sektor. twojego Dmytro Jarosza.

  9. andys_2

    Kontynuacja Miedzy innymi dlatego, przedwojenna Polska miała złe stosunki ze wszystkimi sąsiadami, a z Litwą byla w stanie wojny. Jaki stad wniosek? Zawsze po takich wstrząsach geopolitycznych powstaja problemy (konflikty) z granicami. Tak należy traktować wydarzenia wokół Ukrainy. Warto zauważyć, że Lenin i Stalin, a w końcu i Chruszczow utworzyli ogromne państwo ukraińskie. Na tym terenie uformowało sie , wcale nie jednorodne, społeczeństwo ukraińskie, nieźle wykształcone, nowoczesne itd. Jednak nacjonalizm, szowinozm narodowy , to rzecz straszna i doprowadza Ukrainę do nedzy i upadku. Frustracje, które były jakoś tam uzasadnione na 1/3 terytorium kraju rozlało sie na cała Ukrainę.

  10. GB

    Warto jednak pamiętać że właśnie wtedy gdy rządził Putin (najpierw jako premier, a później prezydent) doszło do znacznego przesunięcia granic NATO na wschód i nie potrafił temu zapobiec. Najpierw Polska, Czechy i Węgry weszły do NATO w 1999 roku, a wtedy Putin był premierem. A później w 2004 roku do NATO weszły Estonia, Łotwa, Litwa, czyli byłe republiki poradzieckie, oraz Słowacja, Rumunia, Bułgaria, Słowenia. To właśnie za jego rządów NATO znalazło się 600 km od Moskwy i 200 od Petersburga. Teraz nad Ukrainą latają amerykańskie bombowce strategiczne, a z Ukrainy jest z 500 km do Moskwy. Oznacza to olbrzymią klęskę rządów Putina, gdyż nie zapobiegł rozrzerzeniu NATO na wschód, a nawet doprowadził wojny między Rosją i Ukrainą. To jest w cudzysłowie i ironicznie "mistrzostwo świata". Takiej klęski w stosunkach ukraińsko-rosyjskich nie poniósł żaden władca Rosji.

  11. andys_2

    do Eee tam Sytuacja Rosji jest podobna do sytuacji Polski przed wojna. Niemcy, za pokój, żądali korytarza i Gdańska

  12. yaro

    Szwecja właśnie oświadczyła, że nie zamierza przystępować ani ubiegać się o włączenie do struktur NATO, także te niedawne stwierdzenia d24 o Szwecji w NATO odkładamy na półkę bajek wypisywanych przez specjalistów na tym portalu.

    1. yaro

      Fiński rząd nie rozważa obecnie możliwości przystąpienia tego kraju do NATO - stwierdziła premier Finlandii Sanna Marin w wywiadzie opublikowanym w czwartek 27 stycznia dla gazety El Pais. – Nie dyskutujemy teraz o możliwości przystąpienia do sojuszu, ale zastrzegamy sobie taką możliwość w przyszłości – jeśli my tak postanowimy – powiedziała premier. Wcześniej minister spraw zagranicznych Pekka Haavisto powiedział, że Finlandia nie zamierza wstąpić do NATO. Według niego polityka bezpieczeństwa kraju pozostaje bez zmian. ----- także te niedawne stwierdzenia d24 o Finlandii w NATO odkładamy na półkę bajek wypisywanych przez specjalistów na tym portalu.

  13. yaro

    MSZ Rosji: niedopuszczalne jest myślenie o możliwości wojny między Rosją a Ukrainą. Oczywiście dla „inwazjonistów” to NIC nie oznacza i będą miesiącami i latami snuć te swoje wizje.

    1. Sаilor

      Niedawno na Wykopie było wideo z Bydgoszczy nagrane telefonem gdzie przyjezdny ukraiński 13-latek nasikał na grób polskiego żołnierza poległego we wrześniu 1939. Na zwrócenie uwagi zareagował rechotem i wyzwiskami po czym uciekł. Sorry ale państwem, które tak wychowuje swoją młodzież nie chcę mieć NIC wspólnego, nawet granicy.

    2. Rus (dałn)ol

      A może to było rosyjskie dziecko? A może białoruskie? A może czeczeńskie lub gruzińskie? A może ktoś mu zapłacił żeby tak zrobił i specjalnie to nakręcił? Ja bardzo wierzę że rosyjska propagandą i maszyna kłamstw jest bardzo sprawna. Starczy poczytać jak to wszyscy na forach dobrze znają Wołyń, ale jakoś słabo Katyń, wielu głód, sojusz Hitlera o ZSRR, obławę augustowska, egzekucję na Polakach w latach 1937-38. Historię napaści Rosji na chyba każdego sąsiada. W kłamstwie Kreml jest najlepszy. Do dziś pamiętam słowa Putina " to nie nasze wojska zajmują Krym".

    3. Valdore

      @yaro, a kogo obchodzi kolejne kłamstwo wygadywane przez Łżewrowa i jego akolitów?

  14. sokollo

    Wg. mojej wiedzy na 100% już ukraińskie specjalne komanda są szkolone przez kraje zachodu z obsługi systemów z dalej latającymi zabawkami niż ich toczki. W tzw. day 1 zaraz kiedy pierwszy pijany gieroj przekroczy granicę, cała nagromadzona w okolicy granic ukrainy armia syberyjska, armia tanków spod moskwy oraz połowa armii okręgu zachodniego i południowego przestaje istnieć. Nato ma niepowtarzalną okazję żeby w miarę szybko i sprawnie zaorać rękami ukraińców ok 40% radzieckiej armii w relatywnie krótkim czasie. Być może specjalnie pod to prowokują zbrojeniami Ukrainy przez te lata tego mongolskiego bękarta, żeby wlazł w tę pułapką. Już w niej prawie siedzi.

    1. Kal-El

      Zapominasz jednej małej tyciej kwestii. Ano żaden francuski, angielski czy amerykański żołnierz nie wypali z niczego ani nie nadlecą żadne f35, albowiem ten mongolski bękart zasypałby wszystko od Kijowa do Lizbony atomówkami gdyby został przyparty do muru i tyle z tej gadki pt. "rosja słaba". Bardzo bym sobie życzył żeby nasze SZ były tak słabe jak ruskie.

    2. Laky

      Mongolskim bękartem to jest rosja i rosjanie...😂😂 i to zdziczałym do tego😁

    3. Valdore

      @Kal-El a ty zapomniałęs że Rosja po tylko próbie takiego zagrania zostałąby unicestwiona tak doszczetnie ze nawet karaluchy w moskiewskim metrze by wygineły od promienioania Jakoś rosyjski su-24 spadł i na Turcje nawet zwykłą bombka nei poleciała.

  15. Ech

    Jak czytam słowo,, reżim,, - ale nigdy wzedem sojuszników usa np Arabii Saudyjskiej - to już wiem że propaganda będzie

    1. Sailor

      Ech jak już tu trollujesz to chociaż naucz się pisać po Polsku bo oczy bolą.

    2. HeHe

      Jasne. A "trollowanie" dla takich jak ty oznacza wypowiedź niezgodną z przekazem obowiązującej propagandy :)

    3. Rus (dałn)ol

      Do ech. Arabia Saudyjska jest królestwem, nie ufają pseudo demokracji jak Syria, Rosja czy Białoruś. Akurat tutaj strzeliłeś sobie w kolano dziecko... To samo Iran który niby ma premiera i prezydenta a rzadzi tam religijny kacyk i fundamentalista islamski.

  16. tuningrepliki

    Łagodnie ujmując kilka nieścisłości: Nie Rosja a Gruzja dokonała agresji liczyła, że podczas Igrzysk uda jej się przyłączyć zbrojnie zbuntowane regiony. Prezydenta Putina wybrali Rosjanie i nadal cieszy się on dużym poparciem. Nie "cały demokratyczny świat" ponieważ gro rozumie iż jest to rozgrywka pomiędzy USA a Rosją a Chińczycy już wcześniej zaapelowali że jak już musi być wojna to po Igrzyskach. Niemiecki Admirał zimny żołnierz z krwi i kości, profesjonalista podsumował, czego oczekuje Rosja.. Rosja stanie się zakładnikiem Chin ? Gorzej jak Ameryka stanie się zakłądnikiem Chin, bo to im Chińczycy rzucili rękawice. Fragment dotyczący nastawienia Rosyjskojęzycznej części Ukrainy z litości przemilczę. autorze (celowo z małej litery) skoro Prezydent Putin gra o Tron to o co gra Premier Kaczyński czy PIS infiltrując opozycję polityczna Pegasusem.

    1. Bulderwal

      Nie lekceważcie Amerykanów... Już kilka narodów w historii próbowało wyeliminować USA z równania i za każdym razem to się nie udało. Japończycy nawet po wystawieniu siły - lokalnej przewagi na morzu (patrz Midway) nie byli w stanie pokonać teoretycznie słabszych Amerykanów. Nawet atak z zaskoczenia na Pearl Harbor nie wypalił, dolał wręcz oliwy do ognia, który wyniósł USA do statusu globalnego hegemona. Tak jak Japonia w latach czterdziestych, tak i Chińczycy w latach dwudziestych mogą ostro przekalkulować i nawet mimo przywileju pierwszego uderzenia PLAN może dostać w ciry, że aż się będzie kurzyło.

    2. tuningrepliki

      Bulderwal 27 styczeń (19:48) Nie wiem do kogo piszesz "Nie lekcewazcie Amerykanów" ?? Rozsadna osoba nie bedzie lekceważyć przeciwnika. Wojna na Pacyfiku toczyła się daleko od terytorium USA, Japonia nie miała szans zagrozić przemysłowi, który de facto wygrał wojne a te kilka epizodów, gdzie jeden wykorzystany został w filmie "1941" czy projekt V-3 Niemiec w tamtych czasach nie miał szans powodzenia. Teraz jest inaczej, tylko przeniesienie wojny na kontynent Amerykański skończy się zagładą ludzkości. Nota bene dalsza taka poliyka USA/GB/NATO z parciem na wschód też. Bez resetu możemy porzegnać się z taka jaką znamy cywilizacką, poszło" o jeden most za daleko" dlatego jest szansa na to że wszyscy zrobią 3 kroki do tyłu.

    3. Valdore

      łagodnei ujmując zwyczajnie kłamiesz. To Rosja napadłą na Gruzję podczas igrzyska nie odwrotnie, Putina nie wybrali Rosjanie bo oni nie mają tu nic do powiedzenia, wybrał go Jelcyn na swojego następce w zamian za bezkarnośc. Demokratyczny swiat doskonale wie że to nie żadna rozgrywka USA-Rosja ale parcie Rosji do napaści na Ukrainę. Rosja juz jest zakłądnikiem Chin, USa nei i raczej nigdy nie będa. A co do przenoszenia wojny na teren USA to Chiny takich mozliwości nie mają, USA za to jak najbardziej może przenieść wojne na teren Chin I to nie polityna NATO/USA ale bandycka polityka Rosji powoduje zagrożenei wybuchem kolejnejwojny po której z Rosji niewiele zostanie. To Rosja musi się cofnac bo to ona to wszystko zaczęła.

  17. Buczacza

    Swego czasu jeden z bojców tego forum. A dokładniej w grudniu przekonywał, że do końca marca . I ns2 ...! Jak to było hi fi ,fi he, wifi.... No nieważne do historii przeszedł jako pinokio jedyny i niepowtarzalny...

  18. Był czas_3 dekady

    Towarzysz Putin - mały człowieczek o dużych możliwościach potrząsa Europą i światem jak mały A. Hitler swego czasu. Może być sporo ofiar.

    1. Laky

      No i tu masz rację😉 putin to mały zakompleksiony człowieczek 😉😂

  19. Eee tam

    APEL do mądrych i ptrzeniklywych Rosjan na tym forum NAKUPCIE SOBIE CHLEBA DO LODÓWEK bo od 1 lutego drozeje wam z 38 na ponad 50 rubli!

    1. Sailor

      Niech robią suchary.

    2. onucy

      im nie potrzeba chleba, syci ich sam widok niezwyciężonej armii i portret cara na ścianie

    3. Laky

      😉😂😂

  20. Darek S.

    Myślę, że Rosjanie nie boją się ukraińskich czołgów. Najbardziej boją się zielonych ludzików, którzy mogą na odpowiedni sygnał, zacząć niszczyć krytyczną infrastrukturę na terenie Rosji. Ciekawe, czy Rosjanie dobrze spenetrowali sąsiedztwa wszystkich swoich wielkich kluczowych centrów przesyłowych surowców, okolice kluczowych lotnisk cywilnych, elektrowni atomowych, zapór na rzekach ? W 2014 roku GRU bardzo duży nacisk położyło na to, aby lojalni im ukraińscy dowódcy wysyłali żołnierzy ukraińskiego specnazu w rejony bezsensownych krwawych bitew, o nikłym znaczeniu strategicznym, jako zwykłe mięso armatnie.

  21. Wojtek_3

    Bardzo mi się podobają teksty jak to Rosjanie zaorają Ukraińców rakietami i artylerią. Panowie Ukraina też ma artylerię, może trochę gorszą ale jest jej sporo, mają teraz niezłe rozpoznanie. Rosja ma dużą przewagę w rakietach ale jak myślicie ile tych rakiet mogą mieć, to nie gra, tutaj każda jednostka ognia to ciężkie pieniądze. Atakowanie masowo infrastruktury krytycznej w chwili gdy chce się zająć kraj jest głupotą bo trzeba później to odbudować. Lotnictwo nawet nie podlega dyskusji tutaj jest tragedia, ale żeby uzyskać swobodę operacyjną Rosjanie muszą zlikwidować OPL, A tutaj jest znowu gorzej bo bomb precyzyjnych mają mało, a z dużej wysokości zwykłe bomby są mniej dokładne co już przerobili w Syrii, a tylko takie bombardowanie im zostanie gdy zniszczą średnią obronę OPL Ukrainy. Manpadsów tak łatwo nie skasują i to one wymuszą bombardowania z wysoka.

    1. Sailor

      Wojtek ta sytuacja ma jeszcze jedno dno. Przecież nad Ukrainę może całkiem przypadkiem wlecieć kilka F-35. Rosyjscy piloci nawet n ie będą wiedzieli w takim wypadku kto ich zestrzelił. Tak samo można zniszczyć cała rosyjską OPL za pomocą pocisków AARGM. Przecież takie F-35 można kupić w każdym sklepie z samolotami. Albo powiedzieć, że wypożyczono te maszyny Ukrainie.

    2. Wojtek_3

      Trzeba by tylko zamalować znaki przynależności państwowej ala Migi-29 w Syrii i później zastosować rosyjską taktykę że nie wiem w ogóle o co chodzi? Fajny pomysł niestety cywilizacja łacińska jest mimo wszystko chyba za grzeczna, chociaż po rozpoznaniu teatru działań i charakterystyk radarów rosyjskich ,,ktoś" może się pokusić o sprawdzenie jak działają systemy WRE na pokładzie F-35, kosztem nawet jakieś awanturki, która i tak utonie w całym krzyku który się podniesie z powodu wojny.

    3. tomcio55

      Mi się też podoba tekst jak szybko zajmą Kijów. Niby w jaki sposób jak po drodze Charków który też trzeba zdobyć i Don który trzeba sforsować? Szybko to próbowali zdobyć Grozny i wiemy jak się to skończyło. Dobrowolnie miasta raczej im nikt nie odda a takie długotrwałe bombardowanie jak Groznego raczej już w przypadku Ukrainy nie przejdzie bo w tym wypadku chyba nawet Niemcy by już miały dosyć. Walki w mieście przy takim nasyceniu w miarę nowoczesnymi ręcznymi wyrzutniami p/panc to ogromne straty i na to tych 120.000 wojska to trochę mało a po drodze trzeba zostawić okupacyjne garnizony w wielu miastach.

  22. Rain Harper

    Zdecydowanie pozytywnym skutkiem tej awantury będzie odcięcie Rosji od Internetu i SWIFT. Sekcja komentarzy wiele zyska.

  23. andys_2

    "W ciągu 8 lat okupacji Krymu i okolic Doniecka oraz Ługańska Rosji udało się doprowadzić te tereny do gospodarczego zacofania a mieszkańców do skrajnej biedy. " Doprawdy? Ukraina teraz jest samym biednym państwem Europy, PKB na osobe jest 3 razy nizszy niz w Rosji i Polsce. Stwierdzenie, że Krym stracił gospodarczo na właczeniu do Rosji jest karkołomne.

    1. Valdore

      Andys i znowu kłameisz jak zwykle:) Rosja ma PKB na osobe znacznie nizsze niz Polska. A na Krymie i w Donbasie Rosjanie zrobili taki syf że kto tylko może ucieka stamtad w popłochu.

    2. Adam S.

      "Samym biednym państwem" - umieram ze śmiechu. Samaja bolszaja wpadka, tawarisz lejtnant.

    3. HeHe

      Andys ma rację. Ukraina jest w tej obok Mołdawii najbiedniejszym krajem Europy. W czasach rządów Janukowycza Ukraina "odbijała się od dna" końca rządów "majdanowych" władz nr 1 czyli Juszczenki i Tymoszenko. a od 7 lat tylko kredyty z IMF czy Banku Światowego ratują gospodarkę Ukrainy od ogłoszenia niewypłacalności. Od 2014 roku mamy do czynienia ze stabilnym ale ciągłym spadkiem CAŁOŚCIOWYCH danych ekonomicznych Ukrainy i nie zmieniają tego relatywnie najlepsze dane za 2021 bo są tylko najlepsze NA TLE danych z poprzednich lat

  24. Paweł P.

    "Ćwiczyć nie można?!", "NS2 zostanie uruchomiony – jak nie zaatakują" i o to chodzi... Aby klepnięto przesył, a "wszyscy" będą zadowoleni.

    1. Eee tam

      Dosyć orginalny sposób na przyklepywanie NS2 bo gdyby Rosja siedziałą cicho gaz nim by już dawno płynął...

    2. HeHe

      Bzdura. Eee tam. Certyfikacja jest procesem prawnym a ten wymagał aby powstała spółka zarejestrowana na terenie UE co się właśnie wydarzyło i powstała spółka Gas for Europe (G4E)

    3. GB

      @ Hehe, prawo wymaga to, prawo wymaga tamto. A czas mija. Proces certyfikacji należy rozpocząć od nowa, co będzie trwało przynajmniej kolejne pół roku, w czasie których różne rzeczy mogą się wydarzyć. A przecież miał transportować gaz już z dwa lata temu....

  25. Sailor

    Autor w artykule sam sobie przeczy. Oczywiście armia rosyjska jest dożo silniejsza od ukraińskiej. Tylko, że Ukraińcy będą się bronic, a Rosjanie atakować. Siły, które zgromadzili Rosjanie powstrzymały by każdy atak ze strony Ukrainy. Natomiast nie mają żadnych szans na blitzkrieg. To nie czasy II WŚ. Siły rosyjskie są cały czas pod obserwacją inie będzie tu żadnego zaskoczenia. Nawet gdyby uderzyli pełnymi siłami na jednym kierunku to co najwyżej doprowadzą do zwiększenia transportów Gruzu 200. Trafnie to określił gen. Skrzypczak, który powiedział, że Rosja aby liczyć na sukces musiały by mieć przewagę 6:1.

    1. Najszybszy zegarek w Teksasie

      Przecież nie muszą wchodzić do Ukrainy. Armia odciąga uwagę stojąc na granicy, a w międzyczasie lecą balistyki i zrównują całą infrastrukturę z ziemią. I Rosja cofa w rozwoju Ukrainę bez konieczności wchodzenia do niej. Stara taktyka, odwrócenie uwagi wroga. Na razie to jest Mexican standoff, tylko Rosja jest kowbojem z dłuższą giwerą, ale to też do czasu. Wejście do Ukrainy jest kosztowne, raczej Rosjanie zrobią jakąś prowokację i potem zaleją Ukrainę rakietami.

    2. Valdore

      Widzisz biedaku od zegarków, ale jakie balistyki, bo jedyne co macie to antyczne Toczki i niewiele lepsze Iskandery o celnosci że ledwo w miast trafiają

    3. Sailor

      Na razie Zegareczku to jest tylko twój mokry sen. Nic więcej. Nawet nie ma pola do dyskusji z takimi bzdurami.

Reklama