Geopolityka
Putin zaprasza Xi Jinpinga do Moskwy
Prezydent Rosji Władimir Putin spotkał się w trybie online z przywódcą Chin Xi Jinpingiem i zaprosił go do Moskwy wiosną 2023 roku – podała agencja Reutera, oceniając, że wizyta byłaby pokazem solidarności Pekinu z Moskwą w czasie rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W początkowej części wideokonferencji, którą transmitowała rosyjska telewizja państwowa, Putin oświadczył, że oczekuje Xi w Moskwie wiosną 2023 roku. Wizyta państwowa zademonstruje światu „bliskość relacji rosyjsko-chińskich" – dodał.
Putin rozpoczął rozmowę od ośmiominutowej wypowiedzi, w której ocenił, że stosunki Rosji i Chin stają się coraz ważniejsze, i wyraził zamiar pogłębienia współpracy wojskowej pomiędzy obu krajami.
Czytaj też
Odpowiedź Xi była cztery razy krótsza – podkreśla Reuters. Przywódca Chin wyraził skłonność do wzmocnienia strategicznej współpracy z Rosją wobec sytuacji międzynarodowej, którą określił jako „trudną".
Chiny nie potępiły rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie, a od wybuchu wojny zacieśniły swoje relacje z Rosją na wielu płaszczyznach, w tym w dziedzinie wojskowej, i zwiększyły import rosyjskich paliw. We wtorek 27 grudnia marynarki wojenne obu krajów zakończyły siedmiodniowe wspólne manewry na wodach w pobliżu Tajwanu.
Czytaj też
Urzędnicy obu krajów wychwalali szerokie perspektywy współpracy, a chińskie MSZ deklarowało poparcie dla osiągania „strategicznych celów rozwojowych" i umacniania „mocarstwowej pozycji" Rosji „pod przywództwem prezydenta Putina". Według komentatorów Pekin unikał jednak przekazywania Moskwie materialnego wsparcia wojskowego, co mogłoby narazić go na zachodnie sankcje.
Sorien
To podwładny jeździ do szefa a nie szef do podwładnego więc Putin chyba się zagalopował i dostanie z liścia od Xi. Putin to odpowiednik Hitlera a Xi Stalina z tym że oni w przyjaźni dłużej wytrwają bo po prostu mają zbierzne interesy globalne
papa lebel
"Odpowiedź Xi była cztery razy krótsza – podkreśla Reuters". Szkoda, że nie pokazali jaką minę miał Xi - wyglądał jakby mu kot narobił w kieszeń :)