Geopolityka
Putin: będziemy dalej rozwijać nasze zdolności bojowe

Będziemy kontynuować rozwój naszych zdolności bojowych, aby odpowiedzieć na szybkie zmiany, które zachodzą na świecie - powiedział w niedzielę przywódca Rosji Władimir Putin w przemówieniu z okazji Dnia Obrońcy Ojczyzny.
„Dziś, w kontekście szybkich zmian na świecie, nasza strategia wzmacniania i rozwijania sił zbrojnych pozostaje niezmienna. Będziemy nadal doskonalić zdolności bojowe armii, która jest gwarantem naszej suwerenności, teraz i w przyszłości” - powiedział.
Dodał, że chce wyposażyć siły zbrojne w nowe modele broni i sprzętu.
We wtorek w Rijadzie doszło do pierwszego od początku wojny w Ukrainie spotkania delegacji wysokiego szczebla USA i Rosji, tydzień po tym jak Putin odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Na rozmowy w Arabii Saudyjskiej, które dotyczyły wojny w Ukrainie, nie zaproszono ani Kijowa, ani UE.
Ławrow powtórzył po rozmowach, że dla Rosji niedopuszczalne jest członkostwo Ukrainy w NATO, bo - jak powiedział - stanowi ono „bezpośrednie zagrożenie dla interesów Rosji i dla jej suwerenności”. Dodał, że Rosja nie zgodzi się na obecność wojsk państw NATO w Ukrainie, które są głównym elementem omawianych gwarancji bezpieczeństwa po ewentualnym zawieszeniu broni w Ukrainie. Europejscy sojusznicy Ukrainy utrzymują, że tylko decyzja o rozmieszczeniu ewentualnej misji pokojowej będzie należała do Ukrainy.
Z kolei rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił w niedzielę, że Rosja „nigdy nie sprzeda” zajętych przez nią ukraińskich ziem. „Najważniejsze dla nas jest to, że ludzie (na tych terytoriach) od dawna zadecydowali, że chcą przyłączenia do Rosji” - dodał. Wcześniej, 12 lutego, minister obrony USA Pete Hegseth oświadczył, że powrót Ukrainy do granic sprzed 2014 r. jest „nierealistycznym celem”, a przystąpienie do NATO jest „nierealne”.
CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!