Reklama

Geopolityka

Przełom w sprawie pakietu pomocowego dla Ukrainy? Spiker Izby Reprezentantów wyraża "pewność i optymizm".

Autor. Nelo Hotsuma/flickr/CC BY 2.0

Spiker Izby Reprezentatów Mike Johnson jest „przekonany” o pomyślnym zatwierdzeniu pakietu pomocowego dla Ukrainy jeszcze przed Świętami.

Reklama

Według najnowszych doniesień republikański spiker Izby Reprezentatów Mike Johnson wyraził „pewność i optymizm”, w sprawie zatwierdzenia przez Kongres pomocy dla Ukrainy i Izraela jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia. Byłby to przełom w sprawie dostarczenia bardzo potrzebnych środków dla Kijowa, który przeżywa obecnie trudność w walce z Rosjanami z powodu braku dostaw. To czego wymagają republikanie, to aby wraz z pakietem dokonały się zmiany w polityce imigracyjnej.

Reklama

Minął ponad miesiąc odkąd prezydent Joe Biden zwrócił się do Kongresu o zatwierdzenie nowej ustawy budżetowej która zakłada m.in. pakiet pomocowy o wysokości ok. 106 mld. dolarów dla sojuszników Stanów Zjednoczonych. Pakiet ten zakłada przeznaczenia 61,4 mld dolarów dla Ukrainy, 14,3 mld. dla Izraela i 2 mld. dla Tajwanu. Zawarte są tu również środki na zatrudnienie dodatkowych funkcjonariuszy straży granicznej, jak i sędziów oraz urzędników, którzy mieliby zająć się sprawą immigrantów. Republikanie domagają się, aby wraz z tymi środkami doszło do zmian w polityce imigracyjnej, gdzie administracja Bidena jest gotowa przystać na „zdroworozsądkowe” rozwiązania.

Czytaj też

Spiker Johnson, który został wybrany na to stanowisko w zeszłym miesiącu, oznajmił w poniedziałek na wydarzeniu we Florydzie, że ”Izrael jest najwyższym priorytetem dla Stanów Zjednoczonych i wspieranie naszego sojusznika ma kluczowe znaczenie”. Później dodał, że ”Ukraina to kolejny priorytet. Powiedzieliśmy, że jeżeli ma być udzielona dodatkowa pomoc Ukrainie – co większość członków Kongresu uważa za istotne – musimy także popracować nad zmianą naszej własnej polityki granicznej”.

Reklama

Komentarz Johnsona pojawił się dzień po tym jak lider większości w Senacie - demokrata Chuck Schumer, obiecał w niedzielę przygotowanie pakietu pomocowego ze środkami dla Izraela, Ukrainy i Tajwanu włącznie z potencjalnymi środkami dla straży granicznej już na początku przyszłego tygodnia, czyli 4 grudnia. Oświadczenie Schumera wywiera presję na prawodawcach, ma to ich skłonić do wypracowania porozumienia dotyczącego bezpieczeństwa granicy, które obejmowałyby bardzo potrzebne pakiety pomocowe dla sojuszników Stanów Zjednoczonych. Według niego, to sprawa granicy jest główną przeszkodą w przeznaczeniu nowych środków na obronę Ukrainy przed Rosją, jak i wojnę Izraela z Hamasem.

Czytaj też

W swoim liście do senatorów, Chuck Schumer stwierdził, że ”Nic nie uszczęśliwiłoby teraz autokratów takich, jak Putin czy Xi bardziej niż widok jak Stany Zjednoczone wahają się w naszym wsparciu dla narodu ukraińskiego i jego armii.” Schumer podkreślił, że nie dotyczy to jedynie bezpieczeństwa Ukrainy czy transatlantyckich sojuszy, lecz ”chodzi także o bezpieczeństwo Ameryki, ponieważ niekontrolowany Putin stałby się ośmielonym Putinem”.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. kaczkodan

    Chciałbym zobaczyć jak oni wyceniają sobie tą pomoc. Po ile na przykład policzyli sobie za Bradleye z pustyni. Bo mam wrażenie że liczą jak za nówki.

    1. Szczupak

      Koczkodan. Ile sobie liczą to mało ważne. Osiągnęli cel dzięki głupocie i arogancji Putina i patrząc na koszty wojny w Afganistanie to niewielki koszt okupiony krwią tysięcy żołnierzy i cywili Ukrainskich. Wschodnią flanka się zbroi w amerykański sprzęt więc wydatek się zwróci z nawiązką a podtrzymanie zbrojeniówki to podstawa dla USA( patrz co się stało ze zbrojeniowką w Europie jak znikło zagrożenie ze strony ZSRR). Oczywiście fakt zbrojenia się krajów wschodniej flanki spowoduję że USA w spokoju mogą się skupić na Chinach.

  2. rwd

    Nie jest prawdą, że aby prowadzić wojnę trzeba mieć pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze, w każdym razie pieniądze nie wystarczą. Gdy Amerykanie uciekali z Afganistanu, mieli pieniądze ale nie posiadali tego co w nadmiarze mieli Afgańczycy, a mianowicie determinacji w walce mimo przewagi Jankesów we wszystkim co na wojnie jest ważne. Gdy Ukraińcom zabraknie determinacji, to amerykańskie pieniądze i sprzęt na niewiele się zdadzą.

    1. Sorien

      Wypada mieć nadzieję że stany wiedzą co robić tak próbując rozegrać Putina chodzi mi że zdają sobie sprawę co dzieje się z morale narodu Ukraińskiego w sytacji gdy daje im się sprzętu tyle by przeżyli a nie odzyskiwali tereny

    2. bezreklam

      Ale jednak kasy sla . Ostatnio że 3 miejsce temu to było 120 miliardów (12 lotniskowców ) republikanie mieli zacząć dbać o własnych obywateli - widać jednak nie wyszło. Choć rozumiem że układ by byronic własnych granic przed emigracja ma znaczei.

    3. Buczacza

      Wczoraj napisałeś głupotę w temacie"braku egzyzestencjonalnego zagrożenia mosskowi". Widzę, że się nie zatrzymujesz Mam propozycje w przyszłym tygodniu jadę na linię frontu z kolejną pomocą wojskową. Jedź z nami i powiedz Ukraińcom. O ich "braku determinacji ". Śmiało specjalnie trzymam miejsce. Za darmo... Zobaczysz ruski mir z bliska.

Reklama