Reklama

Geopolityka

Stolica Malezji – Kuala Lumpur, fot. Naim Fadil/Wikimedia/CC BY-SA 2.0

Północnokoreańscy dyplomaci opuścili Malezję

Korea Północna zamknęła w niedzielę swoją ambasadę w Kuala Lumpur, a jej dyplomaci opuścili to miasto w związku z zerwaniem przez Pjongjang stosunków dyplomatycznych z Malezją.

Korea Płn. w piątek poinformowała o całkowitym zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Malezją z powodu ekstradycji do USA północnokoreańskiego obywatela. W związku z tym rząd w Kuala Lumpur dał dyplomatom komunistycznego reżimu 48 godzin na opuszczenie Malezji.

Przed opuszczeniem ambasady na obrzeżach centrum miasta charge d'affaires Kim Yu Song odczytał oświadczenie, w którym potępił Malezję i stwierdził, że jest ona „podporządkowana” Stanom Zjednoczonym. Zrzucił także na ten kraj całą odpowiedzialność za powstały konflikt.

„Poprzez ślepe faworyzowanie Stanów Zjednoczonych, głównego wroga naszego państwa, władze Malezji dostarczyły naszego obywatela do USA, niszcząc w ten sposób fundament stosunków dwustronnych, opartych na szacunku dla suwerenności” – powiedział Kim.

30 północnokoreańskich dyplomatów z rodzinami zostało przewiezionych dwoma autokarami na lotnisko w Kuala Lumpur. Według malezyjskich źródeł dyplomatycznych przedstawiciele Korei Płn. udali się do Szanhaju.

Ogłaszając wydalenie wszystkich północnokoreańskich dyplomatów, malezyjskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło w niedzielę, że jego akcja jest odpowiedzią na „całkowicie nieodpowiedzialną decyzję Korei Północnej” o zerwaniu stosunków dyplomatycznych, które zostały nawiązane w 1973 roku.

Reklama
Reklama

„Działania rządu Malezji stały się koniecznością w celu ochrony suwerenności Malezji i zabezpieczenia naszego interesu narodowego” – podkreślił resort.

Według doniesień medialnych 9 marca malezyjski Sąd Najwyższy orzekł, że mieszkający od wielu lat w Malezji obywatel Korei Północnej Mun Chol Myong może zostać wydany Stanom Zjednoczonym w związku z postawionymi mu zarzutami.

Mun został aresztowany w 2019 roku po tym, jak USA oskarżyły go o pranie brudnych pieniędzy za pośrednictwem firm-przykrywek i wydawanie fałszywych dokumentów w celu wsparcia nielegalnych dostaw towarów do Korei Północnej. Koreańczyk odpiera te zarzuty i twierdzi, że wniosek o jego ekstradycję do USA był motywowany politycznie.

Relacje Malezji i Korei Północnej pozostają napięte od kilku lat. Poprzednio stosunki dyplomatyczne zawieszono w 2017 roku, po zabójstwie w terminalu międzynarodowego lotniska w Kuala Lumpur Kim Dzong Nama, przyrodniego brata północnokoreańskiego przywódcy. Mężczyzna został zaatakowany przez dwie kobiety z użyciem gazu bojowego VX. Ustalono, że za zabójstwem stały północnokoreańskie służby. Relacje obu krajów zaczęły się ocieplać w 2018 roku po deklaracjach rządu Malezji, jednak nigdy nie wróciły do stanu sprzed 2017 roku.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama