Reklama

Geopolityka

Korea Północna: groźby zwiększonych zbrojeń atomowych

Fot. Shealah Craighead - https://twitter.com/photowhitehouse/status/1006601044539920385, domena publiczna, commons.wikimedia.org
Fot. Shealah Craighead - https://twitter.com/photowhitehouse/status/1006601044539920385, domena publiczna, commons.wikimedia.org

Północnokoreański przywódca Kim Dzong Un zagroził w piątek rozszerzeniem arsenału nuklearnego i opracowaniem bardziej wyrafinowanych systemów broni atomowej, jeśli Stany Zjednoczone nie porzucą wrogiej wobec Korei Północnej polityki.

Przemawiając na zjeździe Partii Pracy Korei w Pjongjang, na kilka dni przed objęciem urzędu przez prezydenta-elekta USA Joe Bidena, Kim Dzong Un powiedział, że porzucenie tej wrogiej polityki będzie kluczowe dla Korei Północnej i Stanów Zjednoczonych. Kim Dzong Un nazwał Stany Zjednoczone „największym wrogiem” i stwierdził, że polityka Waszyngtonu wobec Korei Północnej nie zmieni się niezależnie od tego, kto jest w Białym Domu.

„Bez względu na to, kto sprawuje władzę w USA, prawdziwa natura Stanów Zjednoczonych i ich fundamentalna polityka wobec Korei Północnej nigdy się nie zmieni” - powiedział Kim, zapewniając o rozszerzeniu powiązań Korei Północnej z „antyimperialistycznymi, niezależnymi siłami” i wzywając do rozszerzenia własnych zdolności nuklearnych.

Kim miał trzy bezprecedensowe spotkania z odchodzącym prezydentem USA Donaldem Trumpem i obaj korespondowali w serii listów, ale wysiłki te nie doprowadziły do porozumienia w sprawie denuklearyzacji ani oficjalnej zmiany w stosunkach między krajami.

Biden oświadczył w październiku, że spotka się z Kimem tylko pod warunkiem, że Korea Północna zgodzi się na redukcję swoich zdolności nuklearnych. W ubiegłym miesiącu Kurt Campbell, amerykański dyplomata w Azji Wschodniej w rządzie Baraka Obamy i postrzegany jako pretendent do czołowej pozycji politycznej w Azji za rządów Bidena, powiedział, że przyszła administracja USA będzie musiała podjąć nowe decyzje o podejściu do Korei Północnej i nie powtórzyć opóźnień z epoki Obamy.

Kim wezwał na zjeździe do dalszych badań i rozwoju zaawansowanego sprzętu wojskowego, w tym satelitów szpiegowskich, broni hipersonicznej, międzykontynentalnych pocisków balistycznych na paliwo stałe i dronów zwiadowczych. Powiedział również, że badania nad atomowym okrętem podwodnym zostały prawie zakończone. Jego zdaniem Korea Północna nie „nadużywa” swojej broni nuklearnej, ale musi być gotowa do uderzeń „zapobiegawczych” i „odwetowych”.

Oprócz polityki amerykańskiej i obronnej, Kim obszernie mówił także o propozycjach nowego pięcioletniego planu gospodarczego, który ma zostać ogłoszony na kongresie, który, jak powiedział, będzie nadal koncentrował się na budowaniu niezależnej gospodarki. „Podstawowymi zalążkami i tematami nowego pięcioletniego planu rozwoju gospodarczego są nadal samodzielność i samowystarczalność” - powiedział.

Reklama
Link: https://sklep.defence24.pl/produkt/36-forteli/
Reklama 

Przyznał jednak, że jego kraj nie osiągnął celów pięcioletniego planu rozwoju gospodarczego. We wtorek, na otwarciu VIII zjazdu Partii Pracy Korei, stwierdził że Korea Północna jest „daleka od osiągnięcia zakładanych celów w prawie wszystkich sektorach” – podała oficjalna agencja prasowa KCNA.

„Wciąż istnieją różne wewnętrzne i zewnętrzne wyzwania, które hamują i przeszkadzają w wysiłkach oraz postępie w kierunku ciągłych zwycięstw w budowie socjalizmu” – przekazała KCNA.

Poprzedni zjazd północnokoreańskiej partii zorganizowano w maju 2016 roku, po 36-letniej przerwie. Po jego zakończeniu Kim przyspieszył prace nad bronią nuklearną i rakietami balistycznymi, a w listopadzie następnego roku ogłosił, że jego kraj zbudował już „państwowe siły nuklearne” – przypomina japońska agencja prasowa Kyodo.

Władze Korei Płn. zamknęły w styczniu 2020 roku granice, by zapobiec zakażeniom koronawirusem, co znacznie zmniejszyło handel z Chinami, pogłębiając zapaść gospodarczą reżimu. Pjongjang nie zgłosił oficjalnie ani jednego przypadku Covid-19, ale według doniesień dziennika „Wall Street Journal” zwrócił się do międzynarodowej organizacji GAVI o przydział szczepionek.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze