Geopolityka
Nowy zespół parlamentarny będzie dyskutować o polskiej armii
Chcemy uciec od polityki, ale rzeczowo rozmawiać o rozwoju polskiej armii, przybliżać wiedzę na temat sił zbrojnych - mówi poseł Michał Jach, przewodniczący nowo powstałego Parlamentarnego Zespołu ds. Wojska Polskiego. Grupa złożona w większości z posłów wywodzących się z opozycji ma być miejscem dyskusji o wyzwaniach dla polskiej obronności. - Nie chcemy dublować prac Komisji Obrony Narodowej - podkreśla poseł Jach.
W składzie zespołu znalazło się piętnastu posłów PiS, dwóch przedstawicieli SLD i tylu samo z PO. Przewodniczącym został pomysłodawca utworzenia zespołu, poseł Michał Jach z PiS. Wiceprzewodniczącymi wybrano przedstawicieli pozostałych dwóch partii, posła PO Jerzego Budnika i reprezentującego SLD Zbigniewa Zaborowskiego.
Przewodniczący zespołu mówi wprost, że wiedza parlamentarzystów, również zasiadających w Komisji Obrony Narodowej, wymaga poszerzenia. Taki właśnie główny cel chce postawić przed tym ciałem parlamentarnym - popularyzacja i pogłębianie wiedzy na temat obronności, złożonych kwestii związanych z funkcjonowaniem sił zbrojnych i ich zadaniami. Dotyczy to także polskiego przemysłu zbrojeniowego.
- Chcemy zapraszać na posiedzenia zespołu osoby spoza sił zbrojnych, zajmujące się szeroko rozumianym bezpieczeństwem militarnym, ale też będziemy prosić kadrę wojskową, aby ona przedstawiała kluczowe kwestie. Potrzebujemy dyskusji i wymiany opinii.
Jach zastrzega, że w miarę możliwości chce on też uciec w pracach komisji od kwestii politycznych, koncentrując się na merytorycznych aspektach związanych z dziedziną obronności. W założeniu zespół w żaden sposób nie powinien dublować, czy też wchodzić w kompetencje Komisji Obrony Narodowej.
Absolutnie nie chciałbym żeby zespół powielał, czy poprawiał prace Komisji Obrony Narodowej. Komisja ma swój tok pracy, który realizuje. Spraw jest tyle, że dla zespołu pozostanie wiele tematów, które na KON nie stają. Z powodu braku czasu, toku pracy czy innych zajęć.
julev
Oczywiście jest sens istnienia takiego forum. Nie może to być zespół uzależniony od władzy, ale nie może też być tubą propagandową partii opozycyjnej. Najważniejszą sprawą jest kompetencja uczestników takich zespołów. Ponadto, oceny i wnioski powinny bez retuszy docierać do wszystkich decydentów oraz publikowana / w ograniczonym zakresie / w mediach.
AndrzejS
Nowy zespół parlamentarny to maszynka do pobierania diet. Już i tak w chwili obecnej posłowie są tak zarobieni i obecni na tak wielu zespołach , komisjach, podzespołach, że koniec końców nigdzie ich nie ma, a należności za podpis obecności lecą. Roztrząsanie w coraz szerszym gronie kwestii obrony służy też wyłącznie uciesze obcych wywiadów, a wystarczy jak odzieli się stanowiska związane z obronnością od klucza partyjnego i nakreśli ramy działania długoterminowo. Nie może być tak jak dotychczas, że jak jedna partia daje medal, to druga naganę, bo to prowadzi w prostej linii do takich tragedii i kompromitacji jak ta z kwietnia 2010.
zgryźliwy
Przez całą kadencję się nie interesowali a teraz nastąpiło olśnienie. Radzę wzmóc czujność. Te deklarację o "merytorycznych aspektach związanych z dziedziną obronności" można włożyć między bajki. Przecież powszechnie wiadomo, że stado osłów nie potrafi odróżnić T-34 od PT-91, rozmowy o np. Tarczy Polski to dla nich niemal coś z pogranicza S-f. Osłowie ręce precz od armii!
Obserwator
Bieda w wojsku. Kolejna grupa posłów zabiera się do kwestii reformowania... Sami nie potrafią się zreformować, a biorą się za Siły Zbrojne. Już chyba wystarczy... Żołnierze i tak mają dosyć "opieki" różnej maści polityków. Kontrola cywilna to jedno, ale znajomość armii powinna być podstawą.... A tak pozostaje tylko kontrola, raczej nazwałbym to jednak bieżącym kierowaniem strukturą, o której nie ma się bladego pojęcia...
Adam Zawrat
Problemu obronności nie wolno pozostawić tylko opcji rządowej, bowiem ich stosunek do potrzeb obronności nigdy nie wynikał z nakazów polskiej racji stanu, a jest dyktowany obcymi interesami. Jeżeli ten zespół będzie na bieżąco poprzez Internet informował opinię publiczną, to i tak będzie to duża sprawa
Witek
Ciekawe czy któryś z członków owej komisji odróżnia BWP od czołgu ? Moim zdaniem 90% nie odróżnia.
cycero
co i znowu konieczna będzie reorganizacja?????????????
Scooby
podoba mi się to.
alibaba
Co ci się tak podoba że zgraja kolesi będzie bezproduktywnie urządzać pogaduszki a za " pracę" w szacownej komisji będą trzepać dodatkową kasę. To ci się tak podoba? Tanie państwo ......))