Reklama

Geopolityka

MON: analizujemy możliwość wsparcia zdolności armii Ukrainy

Autor. Fot. por. Marta Wieliczko

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że „Polska stałe i od lat udziela praktycznego wsparcia ukraińskim siłom zbrojnym”, a możliwości zwiększenia tego wsparcia są stale analizowane. Szczegóły są jednak niejawne.

Reklama

W ostatnich dniach państwa sojusznicze zwiększają swoje wsparcie dla Ukrainy. Wielka Brytania, choć do niedawna nie dostarczała broni śmiercionośnej, przekazała niedawno dużą partię systemów przeciwpancernych NLAW. Dodatkowe dostawy dla Ukrainy realizują też Stany Zjednoczone. Z kolei kraje bałtyckie zdecydowały o przekazaniu produkowanego w USA uzbrojenia - ppk Javelin (Estonia) oraz przenośnych zestawów przeciwlotniczych Stinger (Łotwa, Litwa), na co uzyskały zgodę Waszyngtonu. Informacje o gotowości do dostaw uzbrojenia przekazały też władze innych państw, jak Holandia czy Czechy.

Reklama

„Również zaoferowaliśmy pomoc jako strona polska stronie ukraińskiej. (...) O szczegółach myślę że w najbliższym czasie będzie informował minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak." - odpowiedział w programie 3 Polskiego Radia wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz. Dopytywany przez prowadzącą audycję, czy strona polska jest gotowa przekazać Ukrainie jakiś rodzaj wyposażenia wojskowego wiceminister stwierdził: „określona oferta została złożona. Czekamy na odpowiedź strony ukraińskiej w tym zakresie". Z wypowiedzi wiceministra nie wynikało jednak, czy dotyczyło to broni i amunicji, czy na przykład wyposażenia indywidualnego żołnierzy.

Czytaj też

W odpowiedzi na pytania Defence24.pl Centrum Operacyjne Ministerstwa Obrony Narodowej poinformowało: „Ministerstwo Obrony Narodowej analizuje możliwe formy wsparcia zwiększającego potencjał obronny Sił Zbrojnych Ukrainy. Propozycje są na bieżąco konsultowane z Ministerstwem Obrony Ukrainy". MON przypomniał też o działaniach podejmowanych do chwili obecnej. „Aktywnie angażujemy się w projekty na rzecz transformacji ukraińskiego sektora bezpieczeństwa, zarówno w wymiarze dwustronnym, jak i wielostronnym (na poziomie strategicznym, operacyjnym i taktycznym). Z oczywistych powodów nie informujemy szczegółowo o wszystkich formach wsparcia m.in. ze względu na ich niejawny charakter".

Reklama

Resort obrony narodowej podkreślił, że są prowadzone działania „długoterminowe, realizowane we współpracy z innymi sojusznikami (głównie Kanadą, Litwą, USA i W. Brytanią), działania doradczo-szkoleniowe mające na celu wsparcie ukraińskiej reformy obronnej oraz budowę zdolności obronnych jej sił zbrojnych".

Czytaj też

„Nasze działania koncentrują się m.in. na pracach w ramach Rady Doradczej ds. Reformy Obronnej, zaangażowaniu w działania Wielonarodowej Połączonej Komisji, zwłaszcza w podkomitetach Wojsk Lądowych, Wojsk Specjalnych, Wojsk Inżynieryjnych, logistyki oraz Policji Wojskowej, szkoleniach na terytorium Ukrainy organizowanych przez żołnierzy z Wojsk Lądowych i Wojsk Specjalnych w ramach Wielonarodowej Połączonej Grupy Szkoleniowej - Ukraina (JMTG-U), wspólnych (wielonarodowych) ćwiczeniach wojskowych (m.in. coroczne międzynarodowe Rapid-Trident), kursach specjalistycznych i językowych organizowanych przez nasze uniwersytety i centra szkoleniowe" - poinformowało MON.

Resort obrony przypomina, że ważnym elementem wsparcia Polski dla Ukrainy „jest także utworzone w 2016 r. Dowództwo Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady im. Wielkiego Hetmana Konstantego Ostrogskiego (LITPOLUKRBRIG), którego większość kosztów codziennego funkcjonowania pokrywa Polska". MON przypomina, że to jedyna tego typu jednostka w państwie członkowskim NATO, a działania tej brygady pozwalają na zwiększenie zdolności działania w ramach standardów Sojuszu Północnoatlantyckiego. „LITPOLUKRBRIG jest również zaangażowana w działania szkoleniowe na terytorium Ukrainie, gdzie bierze udział w szkoleniu dowództw ukraińskich jednostek w zakresie wojskowego procesu decyzyjnego".

KOMENTARZ:

Trzeba pamiętać, że Polska ma ograniczone zdolności wsparcia Ukrainy, jeśli chodzi o jeden z najbardziej widocznych obszarów pomocy USA czy Wielkiej Brytanii (nowoczesną lekką broń przeciwpancerną), bo Wojsko Polskie samo posiada bardzo ograniczone zasoby tego rodzaju uzbrojenia, od dawna nie spełniające potrzeb. Jest to wynikiem nawarstwiających się opóźnień w programach modernizacyjnych, co jest tematem na oddzielny artykuł. Możliwe jest jednak przekazywanie na przykład amunicji do posowieckiego uzbrojenia, wyposażenia indywidualnego itd.

Czytaj też

Z drugiej strony, musimy pamiętać o tym, że Warszawa - w odróżnieniu od wielu innych państw NATO, w tym np. Niemiec - aktywnie współpracuje z Ukrainą, jeśli chodzi o przemysł zbrojeniowy i dostawy uzbrojenia. Ukraińska armia wykorzystuje nie tylko polskie wyposażenie indywidualne (hełmy i kamizelki kuloodporne), ale też opracowane w Polsce systemy optoelektroniczne czy bezzałogowce produkowane przez Grupę WB (FlyEye i Warmate). Trudno więc zgodzić się z zarzutem, że Polska pozostawia Ukrainę „samą sobie".

Najbliższe dni pokażą, jak będzie się rozwijała sytuacja na Ukrainie. Udzielenie nawet niewielkiego wsparcia będzie mieć istotne znaczenie polityczne, choć trudno oczekiwać by w fundamentalny sposób zmieniło stosunek sił. Ten dla strony ukraińskiej jest o tyle niekorzystny, że do skutecznego przeciwdziałania zagrożeniu ze strony Rosji potrzebne są nie tylko systemy przeciwpancerne, ale też przeciwlotnicze, czy artyleria dalekiego zasięgu. A to akurat są obszary zdolności, w których państwa NATO mają ograniczone zasoby, a produkcja sprzętu i przygotowanie personelu do jego obsługi (poza zestawami MANPADS) jest długotrwała. Nie zmienia to jednak faktu, że pomoc międzynarodowa udzielana Ukrainie powoduje wzrost kosztów potencjalnej eskalacji ze strony Rosji i należy kontynuować zaangażowanie w tym kierunku.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (41)

  1. Siódmy

    Przeca może im odesłać milion poborowych, którzy pracują w Polsce, skoro są zdolni do pracy to i do służby wojskowej. Niech spełniają swój obowiązek.

    1. Adam S.

      Nie bój nic, jak się konflikt zacznie, sami wrócą. A na razie zarabiają kasę, której ich kraj i rodziny bardzo potrzebują. Nie ma powodu, żeby rezygnowali z pracy za każdym razem, kiedy Putin straszy Ukrainę. Bo musieliby nie pracować od 2014 roku.

    2. bc

      Jeszcze zapłaczemy, Już teraz dużo nagle nie wróciło po świętach. Ciekawe z jakiego powodu....

    3. fred olsen

      W 2014 r. nie wrócili, wręcz przeciwnie.

  2. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

    Czas by MON zakupił dla polskiej armii Moskita, Pirata, Warmate TL, inteluigentne miny przeciwpancerne.. Najlepiej w partiach po kilkaset sztuk, ale corocznie, przez wiele lat by zakłady produkujące taki sprzęt cały czas rozwijały się.

  3. Švejk

    Najbardziej mnie śmieszą komentarze mocarzy typu podeślijmy im czołgi, wyrzutnie, amunicję, dzidy i siekierki, tudzież bumby jondrowe których nie posiadamy.. Szlachetkowie potrząsający szabelką - siedźcie cicho na zasadzie "moja chata z kraja". To nie nasza wojna, nie nasz problem. Skoro najmocniejszy kraj UE czyli Niemcy podchodzą do tego z dystansem - to co powiedział dowódca Bundesmarine to czysta prawda tyle ze błędnie upubliczniona o miesiąc za szybko - to nie wyłaźcie przed natowski szereg. Tym bardziej ze oni są w drugim czy trzecim szeregu a Polska w pierwszym. Nawet jak Rosja zajmie wschodnią cześć Ukrainy to co na tym Polska straci ? Nic.

    1. fifi

      Szlachetkow tu raczej jak na lekarstwo.Stała ukraińska ekipa mówiąca co będzie dla Polski najlepsze.

    2. Chyżwar

      Akurat to, co mówią Niemcy obchodzi mnie mniej więcej tyle samo, jak to, co mówią Rosjanie. Czyli tyle, co nic. Historia uczy, że jedni i drudzy mają to do siebie, że lubią kręcić lody naszym kosztem. Teraz także nie jest inaczej, bo nikt cudownie ani ich mentalności ani ich interesów nie odmienił

  4. Był czas_3 dekady

    Może najpierw MON wesprze własną armię BMSami w każdym pojeździe wojskowym, dronami uderzeniowymi typu Łoś z WB, dużą ilością ppk Pirat, Moskit i RPG Grot. To tak na dobry początek.

  5. JAGODA

    UPAina nie chce się odciąć od swojej nazistowskiej przeszłości z okresu II Wojny Światowej. Jak wielki to był problem niech powie kilka cyfr. W niemieckich formacjach służyło wtedy ponad 300 tysięcy Ukraińców. Szkołę SS w Trawnikach pod Lublinem ukończyło ponad 15 tysięcy Ukraińców. W niemieckich obozach śmierci takich jak Treblinka , Bełżec, Sobibór i kilku innych ukraińskich strażników było trzy razy więcej niż niemieckich. UPA to była organizacja nazistowska . Ukraińcy z braku innych bohaterów stawiają tych bandytów na cokołach. Dopóki tak będzie porozumienie polsko- ukraińskie jest niemożliwe !!! Szósty Apelacyjny Sąd Administracyjny utrzymał w mocy decyzję Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (UINP), zgodnie z którą symbolika 14. Dywizji Grenadierów SS „Hałyczyna” nie jest nazistowską.

  6. DA(łn)VIEN

    Sailor chyzwar już są pierwsi hierojam sława...no...pakujcie się na front. Natowskie systemy zestrzeliwania was będą osłaniać

  7. DA(łn)VIEN

    Ooo 0rzeciez tu tyłu wojowników antyrosyjskich jest...piszących,że Rosja jest słaba itp. itd ...może pojedziecie na wschód by zrobić porządek...macie okazję wykazania swoich teorii. Sprzęt mają słaby więc zwycięstwo gwarantowane

  8. DA(łn)VIEN

    Proponuje wysłać generałów ,ministrów i posłów. Wartościowego sprzętu,którego mamy mało lepiej nie wysyłać.

  9. bc

    Co mogłaby wysłać Polska? Buty, kamizelki kewlarowe i taktyczne, leki, zestawy żywnościowe, śpiwory, maski przeciwgazowe, radiotelefony, termo i noktowizję, granaty, miny ppanc, pistolety P83 i Rak, karabinki Tantal, karabiny SWD, Mosin, RPK, NSW, granatniki podwieszane, granaty nasadkowe, moździerze kalibru 82mm, granatniki ppanc Komar i SPG9, pociski ppanc Fagot i Metys, zestawy Strzała2 i Grom, wyrzutnie BM21 i RM70, starsze Goździki, rakiety 122mm, amunicję 14, 23, 122, 152mm, paliwo. Co powinien na szybko wysłać zachód? Żywność MRE, optykę, celowniki, radia, granaty, miny w tym Claymor, karabiny Baret, Browning, MG3, drony, moździerze, granatniki M72, AT4, CGM2, pociski ppanc Milan, Javelin, TOW, NLAW, zestawy plot Mistral, Stinger, Rapier, Hawk, Crotale, pociski Harpoon, pojazdy HMMWV, niemieckie M113 i TPz Fuchs.

  10. Piotr Skarga

    Najpierw wygońcie z Polski WSZYSTKICH Ukraińców zdolnych do obrony! To będzie najlepsze wsparcie.

    1. Adam S.

      A komu może zależeć na upadku polskiej gospodarki? Rosyjskim trollom.

    2. HeHe

      To ukraińskie trolle usiłują nam wmówić "upadek polskiej gospodarki" bez Ukraińców. Zanim Ukraińcy przyjechali polska gospodarka sobie radziła i poradzi sobie bez nich.

  11. Obserwator Rządu

    Myślę,że możemy wysłać batalion kapelanów z mobilnymi ołtarzami , do tego kropidła maszynowe i encykliki cnót niewieścich

    1. Antonioo

      tylko nie encykliki cnót niewieścich, to nasza tajna broń

    2. Darek S.

      Tak tylko w tym mamy przewagę nad Ukrainą. Z naszej strony wystarczy zmobilizować 100 % naszych rezerw i sprawdzić w jakim czasie dotrą na miejsce dyslokacji w Supraślu i Siemiatycze. Już sam fakt, że to zrobimy powstrzyma Rosję na kilka dni, aż sprawdzą na ile serio to robimy.

    3. kd12

      Żadnych wojen i wojenek przy naszych granicach. Jak się komuś nudzi to polecam ASG: postrzelajcie z plastiku, dobranocka i spać.

  12. Piston

    DO WSZYSTKICH ZACIETRZEWIONYCH KRYTYKÓW POMOCY UKRAINIE! Jeśli pozwolimy by Rosja opanowała Ukrainę, to:: Z kim będziemy wtedy graniczyli? Kto na tym oprócz Ukrainy najwiecej straci, Niemcy , Francja? Dlaczego w takiej niebezpiecznej sytuacji geopolitycznej polski rząd strzela focha?

    1. HeHe

      Janukowycz był do Polski i Polaków o wiele lepiej nastawiony niż teraźniejsze probanderowskie "majdanowe" władze Ukrainy. Przypominam, że to on zabrał przyznany przez Juszczenkę i Tymoszenko tytuł "Bohatera Ukrainy" zwyrodnialcom Banderze i Szuchewyczowi. Będziemy nadal graniczyli z Ukrainą tylko, można mieć nadzieję, życzliwszą nam niż teraz. Niczego zatem nie stracimy a możemy zyskać.

  13. kd12

    Polska bardzo wspiera naszych sąsiadów ze wschodniej granicy. Uczciwie pracują w Polsce. Histeria, odnośnie 3 WŚ w Europie jest sztucznie napędzana. Za oceanem.

  14. kd12

    Polska bardzo wspiera naszych sąsiadów ze wschodniej granicy. Uczciwie pracują w Polsce. Histeria, odnośnie 3 WŚ w Europie jest sztucznie napędzana. Za oceanem.

  15. Ech

    Ukrainą blokuję nasze przewozy kolejowe. Na granicy od listopada tysiące wagonów. Za kare nie pomagał bym

  16. Smuteczek

    No to jeszcze tylko z 2 dialogi techniczne i moze w 2030 jakis plan uda sie ułozyc

    1. polski chrzan

      Po to Rosja wysłała wojsko na Białoruś. Te wojska są tam po to, żeby ewentualnie przerwać polskie /natowskie zaangażowanie na Ukrainie po wybuchu konfliktu. Np. każdy natowski samolot transportowy i inny lecący na Ukrainę po wybuchu konfliktu, zostanie zestrzelony, gdyż Rosja ogłosi Ukrainę strefą zakazu lotów.

    2. Chyżwar

      @polski chrzan Tak się składa, że NATO ma większe od was możliwości w temacie zestrzeliwania samolotów. Dotknijcie tylko NATOwski samolot transportowy, to sami zaczniecie spadać. Już dawno zresztą kilka waszych samolotów powinno oberwać rakietą. Choćby w Korei, gdzie zapuściliście się w ich przestrzeń powietrzną razem z Chińczykami.

    3. Sailor

      Znów towarzyszu chrzanicie. Gdybyście tak zrobili to było by to zielone światło dla USA do pełnego zaangażowania i ie musieli by wysyłać na Ukrainę żadnego żołnierza aby zmasakrować wasze siły.

  17. Kamil

    najlepiej wszystko im oddajcie i jeszcze wyślijcie z 20 tyś żołnierzy do obrony Ukrainy, a oni od kilku miesięcy blokują transport kolejowy przez swoje terytorium do Polski. Śmieszni jesteście z tym włażeniem Ukraińcom w 4 litery, a może dajcie im jeszcze kilka miliardów bezzwrotnej pożyczki i nielimitowane ilości gazu jak i ropy.

  18. Monkey

    Może jakąś starą amunicję, Gromy, wyposażenie medyczne. Za bardzo bym sie nie angażował, bo to wcale nie jest państwo nam przyjazne. Nawet potentaci jak Amerykanie i Brytyjczycy zbyt duzo im nie przekazuja. A Niemcy wręcz szkodzą. Radziłbym wyczekać, bo na ta sytuację Ukraińcy sami sobie zaszkodzili korupcją i degrengoladą.

    1. Ziuta

      taaa napisał ten ze świętego kraju w którym nie ma korupcji i degrengolady, a elektrownia Ostrołęka i inne tego typu akcje to pewno wina Tuska

    2. fifi

      Ziutek,tyś na bank od Bodnara.

    3. Monkey

      @Ziuta: Coś takiego jak święty kraj nie istnieje. Jednak my z naszą korupcją nie doprowadziliśmy jeszcze do utraty części naszego terytorium. Do tego to Ukraińcy przyjeżdżają do pracy w Polsce a nie odwrotnie (z pewnymi wyjątkami jak niejaki Sławomir N., ale on tam pojechał kraść).

  19. Švejk

    Hmm… A kiedy to Ukraina przestanie blokować tranzyt kolejowy przez granicę ? Na ktorej to blokadzie Polska traci miliony usd ? Wróg mojego wroga wbrew porzekadłu wcale nie jest moim przyjacielem. Czy Stalin wróg Hitlera był przyjacielem Polski ? Czy Ukraina wróg Rosji jest przyjacielem Polski ? Blokada to pokazuje prawdę. Niestety najbardziej frajerski naród bredzący od zawsze duby smalone o jakimś tam honorze zostanie za kilka lat kopnięty przez Ukrainę w de. Polska jest im potrzebna jako źródło kasy bez której ten najbardziej skorumpowany w Europie, po Kosowie, kraj dawno by splajtował.

    1. DІM

      Stalin nie był jednoznacznie dobrą postacią ale jest faktem że to dzięki niemu po 1945 Polska powstała z ruin. Na przykład w Warszawie został zbudowany Pałac Kultury, powstały drogi i linie kolejowe itd.

    2. Adam S.

      Sugerujesz, że Polska finansuje Ukrainę? Dobry żart. Ukraińcy w Polsce nie dostają prezentów, tylko ciężko pracują, budując polską gospodarkę i finansując bankrutujący ZUS. A Ukraina przestanie blokować transport kolejowy wtedy, kiedy Polska przestanie blokować transport drogowy. To Polska rozpoczęła ten spór, obniżając kwoty transportowe dla ukraińskich firm na przejazd przez Polskę. ( białoruskim i rosyjskim pozostawiając bez zmian). To raz. A dwa - co to ma wspólnego z rosyjską agresją? Sąsiadowi płonie dom, to ja zanim pójdę pomóc gasić - spory sobie z nim pozałatwiam? Tak? Pięknie !

    3. Švejk

      Obniżają bo ukraińskie ciężarówki uzyskały nadmierną pozycję w transporcie drogowym. Tak samo jak stara Unia obniża limity dla naszych ciężarówek. I tu i tam obowiązuje ta sama zasada - mają zarabiać swoi przedsiębiorcy, którzy płaca podatki na swoje szkoły, MON, MSW i służbę zdrowia a nie ci którzy płaca podatki za granicą. I proszę - nie powtarzaj propagandowych rządowych bajek dla naiwnych, że ukraińscy gastarbeiterzy to zbawcy Polski. Gdyby nie oni to przedsiębiorcy musieli by płacić więcej Polakom, tani Ukraińcy zaniżają ceny na rynku pracy..

  20. Ech

    Skoro Ukrainą blokuję nasz transport kolejowy ( od października tysiące wagonw stoją na granicy) to ja bym nir pomagał. A media cisza o tym

    1. SAS

      Dzisiaj wagony są zbyt cenne, żeby sobie stać. Więc to ciekawe, gdzie te wagony stoją.

    2. fifi

      Zaczęli pisać, po dość dlugim milczeniu.Może bali się że Moskwa to wykorzysta :),a ciemny lud znowu nie zrozumie dobrych intencji Ukraińców:):).

    3. osint

      A nie zastanowiłeś się nad aspektem jedwabnego szlaku (Chiny) w aspekcie z rywalizacją z USA...

  21. rozczochrany

    Nie stać nas na pomoc dla Ukrainy, ponieważ polska armia jest słabo uzbrojona a też jesteśmy zagrożeni. Poza tym Ukraina ostatnio prowadzi wobec Polski wrogą politykę. Blokuje ruch kolejowy przez swoje terytorium przez co polska gospodarka traci ogromne pieniądze. I jeszcze mamy im pomagać? A kto nam zwróci straty? Gdyby to zależało odemnie to podobnie jak Niemcy zablokował bym w odwecie pomoc dla Ukrainy przez polskie terytorium i przestrzeń powietrzną. To oni potrzebują naszej łaski a nie my. A traktują nas z buta bo wiedzą że polscy politycy to tchórze i nie reprezentują polskiego interesu.

  22. Adam S.

    Hełmy i kamizelki z Maskpolu - w każdej ilości. Dla obrony terytorialnej i rezerwistów jak znalazł.

    1. DІM

      Niech im Irytujący Rusolfil pośle swoje mundury w kamuflażu Legun, przecież jeździ na Ukrainę i bardzo się nią ekscytuje w swoich filmikach.

  23. Ramno2039

    Chcecie dać broń ukrainie uwierzcie mi że armia ukrainska jest mocniejsza niż nasza!

    1. Adam S.

      Litwini i Estończycy pomagają. Na pewno mają silniejszą armię niż Polska :)

  24. Hubert

    Nie za pieniądze nasze i Rzeczpospolitej Polskiej bowiem te mają iść na budowę naszej armii, którą od wielu wielu lat budowa nie jest tak jak być powinna.

  25. Sidematic

    W interesie Polski nie leży istnienie silnej Ukrainy a już na pewno nie takiej jak teraz z wielokrotnie większymi zdolnościami przemysłu militarnego. Ukraina NIE JEST państwem ani w żaden sposób stowarzyszonym ani przyjaznym Polsce. Nie tylko czci się tam oficjalnie banderyzm i kult SS Galizien ale też są poważne problemy ze współpracą. Przypomnę, że Ukraina ciągle nielegalnie blokuje polskie połączenia kolejowe z Chinami. A jednocześnie oczekuje, że zaangażujemy się w wojnę z Rosją.

    1. Ziuta

      będzie takich komentarzy więcej - im bliżej do napaści Rosji na Ukrainę tym częściej będą się ujawniać agenci Putina

    2. Darek S.

      Tak jasne bo mamy przyjaciół Rosję i Niemcy, którzy prowadzą z nami wojnę Hybrydową. Rosja na granicy Ukraińskiej, Niemcy permamentny atak poprzez podległe jej instytucje europejskie chce wydoić nas z kasy i zmusić do podległości.

    3. Zniesmaczony

      @Ziuta,gdybys miał przynajmniej odrobinę przyzwoitości i uczciwości, to napisał byś, że im bliżej terminu inwazji, ty komentarzy anty, jak i pro - ukraińskich będzie coraz więcej. Ale każdy kto ma odrobinę oleju w głowie (ciebie akurat do tej grupy nie zaliczam, sam zresztą to potwierdzasz swoimi wpisami) wyciągnie odpowiednie wnioski.

Reklama