Reklama

Geopolityka

Bałtowie przekażą broń na Ukrainę… A Polska? [KOMENTARZ]

Autor. Ministerstwo Obrony Estonii

Departament Stanu USA poinformował o udzieleniu Litwie, Łotwie, Estonii oraz Wielkiej Brytanii oficjalnego zezwolenia na przekazywanie Ukrainie uzbrojenia wyprodukowanego przez Stany Zjednoczone. Tworzy to możliwość legalnego dostarczania stronie ukraińskiej m. in. pocisków przeciwpancernych Javelin oraz rakiet przeciwlotnicze Stinger. Dostawy z Wielkiej Brytanii odbywały się w ostatnich dniach i mogły zawierać (obok potwierdzonych NLAW) np. pociski Javelin. Otwiera to kwestię pytań o ewentualną pomoc ze strony Polski. W najbardziej pożądanych systemach przeciwpancernych i przeciwlotniczych polskie siły zbrojne posiadają jednak nie nadwyżki, a raczej niezaspokojone potrzeby.

Reklama
USA wraz z sojusznikami i partnerami działają razem, by przyspieszyć wsparcie dla Ukrainy w dziedzinie bezpieczeństwa. Jesteśmy w bliskim kontakcie z ukraińskimi partnerami oraz naszymi sojusznikami z NATO i w sposób kreatywny wykorzystujemy wszystkie możliwe narzędzia współpracy dotyczącej bezpieczeństwa, by pomóc Ukrainie wzmocnić jej obronność w obliczu rosnącej rosyjskiej agresji.
Ned Price, rzecznik prasowy Departamentu Stanu USA

Aby umożliwić przekazywanie amerykańskiego uzbrojenia do Ukrainy Departament Stanu musiał udzielić oficjalnej zgody, jak to ma miejsce w przypadku każdego rodzaju sprzętu wojskowego, który użytkownik chce przekazać stronie trzeciej. Jest to kwestia związana z kontrolą eksportu. Jak informuje Reuters, o zezwolenia takie wystąpiły kraje bałtyckie oraz Wielka Brytania i zostało ono udzielone. Otwiera to możliwość pilnych dostaw zarówno środków łączności czy wyposażenia, jak i również broni oraz amunicji, w tym najpotrzebniejszych systemów przeciwpancernych i przeciwlotniczych.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Tego typu zezwolenia nie są niczym wyjątkowym i dotyczyły też np. amunicji i haubic kalibru 122 mm, które Estonia chce przekazać Ukrainie, ale otrzymała je wcześniej z Finlandii (a ta z kolei nabyła je od Niemiec). Jeśli chodzi o Tallinn, to po spotkaniu z ambasadorem Ukrainy planuje się przekazanie zarówno wspomnianych wcześniej haubic kalibru 122 mm wraz z amunicją, jak i też pocisków kierowanych Javelin. Rakiety te chce do Kijowa wysłać również Litwa, która w grudniu ubiegłego roku zamówiła nową partię owych pocisków w USA. Wraz z nimi do Ukrainy mogą też trafić przeciwlotnicze wyrzutnie MANPADS typu Stinger.

Czechy również planują przekazać Kijowowi sprzęt i uzbrojenie, jednak w tej kwestii czekają na wizytę szefa sztabu generalnego Ukrainy. - „Za kilka tygodni przedstawię rządowi propozycję, jak tylko będę dokładnie wiedział, czego potrzebują i w jakim stopniu możemy im pomóc" - mówi Jana Černochova, minister obrony Republiki Czeskiej. Prawdopodobnie będą to dostawy amunicji kalibru 122 mm i 152 mm, którą dysponuje nadal czeska armia.  

Czytaj też

W tym kontekście pojawia się oczywiście pytanie o możliwości pomocy ze strony Polski. W zakresie dostaw uzbrojenia najbardziej potrzebnego i zarazem możliwego do dostawy w krótkim czasie, czyli przeciwpancernych pocisków kierowanych, Polska posiada raczej znaczny deficyt i to również w porównaniu z Ukrainą. Możliwe jest natomiast, że dysponujemy odpowiednimi zapasami amunicji artyleryjskiej kalibru 122 mm i 152 mm, czy też rakietami 122 mm. Jest to zasób, który również stanowiłby znaczące wzmocnienie dla sił zbrojnych Ukrainy, podobnie jak np. systemy łączności czy środki ochrony.

Reklama

Komentarze (32)

  1. rozczochrany

    Nie stać nas na pomoc dla Ukrainy, ponieważ polska armia jest słabo uzbrojona a też jesteśmy zagrożeni. Poza tym Ukraina ostatnio prowadzi wobec Polski wrogą politykę. Blokuje ruch kolejowy przez swoje terytorium przez co polska gospodarka traci ogromne pieniądze. I jeszcze mamy im pomagać? A kto nam zwróci straty? Gdyby to zależało odemnie to podobnie jak Niemcy zablokował bym w odwecie pomoc dla Ukrainy przez polskie terytorium i przestrzeń powietrzną. To oni potrzebują naszej łaski a nie my. A traktują nas z buta bo wiedzą że polscy politycy to tchórze i nie reprezentują polskiego interesu.

  2. Alibaba

    W sumie to sam nie wiem. Z jednej strony dobrze byłoby ich wesprzeć, ale z drugiej strony tak czy siak w wyniku wojny każdy uchodźca będzie kierował się do Polski. I teraz jest pytanie czy wydawać pieniądze na pomoc w postaci broni, czy lepiej będzie te pieniądze trzymać na ewentualne koszty organizacyjne w związku z napływem ludności.

  3. Antonioo

    Gromy, to powinno być przekazane. Z drugiej strony nie rozumiem czemu nie ma dostaw piorunów do polskiej armii

    1. Sailor

      Gromy są już na Ukrainie i nie tylko.

    2. hermanaryk

      Nie ma dostaw piorunów? W grudniu Mesko dostarczyło 300 pocisków i ponad 100 wyrzutni.

    3. Marek L.

      Powinniśmy, i to już natychmiast, czyli już w tej chwili, przekazać maksymalną ilość naszych Piontunow, oraz maksymalną ilość naszych wyrzutni do nich, Armii Ukraińskiej. Razem ze Stingerami, których pewną ilość Ukraińcy już posiadają, stanowiły by one najwyższej jakości najbardziej "dolny" pułap OPL. Ukrainy. A dla nas to byłaby wtedy TEŻ pewna wymierna korzyść z tego --- te nasze Pioruny to mogłyby się wtedy znakomicie sprawdzić w takim prawdziwym, i na 100% realistycznym "chrzeście bojowym"....

  4. Buczacza

    Tak jeszcze w kwestii zbrodni. I pisaniu bredni przez Pinokia tego forum. Współpraca w tej materii z Ukrainą po za krótkimi okresami jest żadna. To fakt ... Podobnie jak ta sama kwestia z rosjanami. Tu również jest podobnie. Do dziś nie wiemy gdzie leżą rozstrzelani w obławie augustowskiej... Na koniec polecam artykuł p. Broniatowskiego. Odnośnie polityki rosyjskiej. W tym ostatniej wypowiedzi s.łgarowa o NATO i Polsce. Podpisuję się pod tezami autora obiema rękami. I też jestem rusofobem... Nawet zwykle prorosyjska Bułgaria ma dość. Polecam wypowiedź premiera rządu bułgarskiego. On też jest rusofobem...

  5. Mark

    Polska, jak zawsze uboga we wszystkim...chciałaby, żeby tylko jej pomagać...A co, taka mała Estonia , czy Litwa posiada nadwyżki sprzętu? Tu nie chodzi o nadwyżki, dajesz wszystko co masz w tej chwili, bo drugie Państwo jest w potrzebie, a Polska jednocześnie powinna zwiększyć produkcję.... powinniśmy dac przede wszystkim zestawy przeciwlotnicze grom/piorun, że 20 Krabów i że 20 raków, z 50 czołgów T-72, Rosomaków i przede wszystkim amunicję artyleryjską. A później się policzmy... udostępnił bym lotniska w Rzeszowie lub inne przy granicy, dla ukraińskich samolotów, rozstawic bym przy granicy że 2-3 duże szpitale polowe... Każda pomoc jest ważna ... W jedności siła. A jak już nic nie mamy i nie możemy dac, bo jesteśmy tacy ubodzy, albo chytrzy, to chociaż zaśpiewajmy Ukraincom i zatanczmy pajacyka...A i dobre słowo wsparcia im na pewno pomoże.

  6. realizm

    2. Poza tym są przecież takie rzeczy jak elementy wyposażenia żołnierza, środki opatrunkowe, hełmy, buty (!), koce itp., czy też amunicja do broni strzeleckiej. Jest pewnie wiele innych, niekoniecznie jawnych kwestii, w których możemy pomóc militarnie Ukrainie. Uważam, że Polska powinna bezwzględnie i natychmiast pomóc. Nie dlatego, że się kochamy czy nie - to w tym momencie nieistotne, zresztą w sprawach spornych, czy to historycznych czy bieżących spokojnie dogadamy się z Ukraińcami, o ile będą mieli swoje państwo. Jeśli natomiast na południowo-wschodniej granicy Polski nie będzie niepodległej Ukrainy, to będzie Rosja, a wtedy będzie dla nas już bardzo nieciekawie. To dla nas sprawa być albo nie być.

    1. Sky

      Bardzo celny komentarz. Od siebie dodam tylko,ze zamiast ponosic koszty utylizacji, magazynowania mozna było przekazać na UA ( bezposrednio bądz za pośrednictwem panstw trzecich) ,to co nam jest mniej przydatne lub wręcz zbędne, a zwolnione srodki ( nawet symboliczne ) przeznaczyć na szybkie zakupy.

    2. Sgt Highway

      Poza tym, że PL dogada się z UA bardzo trafny komentarz.

  7. Darek S.

    Ukrainie możemy i powinniśmy pomóc ale finansowo. Ukraina nie potrzebuje naszego archaicznego uzbrojenia. Nowoczesnego uzbrojenia mamy jak na lekarstwo i nie możemy się tego pozbywać. Amunicję kalibru 122 i 152 mm wysłaliśmy już w 2014 roku po kryjomu przed Niemcami i więcej nie mamy. Nasi kwatermistrze też ochoczo i za bezcen wszystko to już dawno sprzedali.. Do tego musimy być przygotowani. Jesteśmy świadkami bezprecedensowego ataku hybrydowego na dwóch frontach. Z jednej strony Białoruś na zlecenie Rosji, z drugiej strony Komisja Europejska, będąca narzędziem sprzymierzonego z Rosją rządu Niemiec.

    1. Sgt Highway

      Bardzo trafny komentarz.

  8. Tor

    Za naszymi granicani stoi tysiące rosyjskich czołgów i innych wozów bojowych a my z jakiegoś powodu nie mamy wystarczajacej ilości broni przeciwpancernej, niszczycieli czołgòw czy rakiet dla śmigłowcòw M-24.. Zdziwiający imposybilizm trwa od wielu lat!!!

    1. Był czas_3 dekady

      Tak ma być, dużo zakupów ale mniej istotnych. Nie mamy czym specjalnie niszczyć tysiące agresywnego żelastwa. MON "z jakiegoś powodu" ma czas na unowocześnianie armii. Zakupy rozkładane są na lata/dekady.

    2. Sgt Highway

      Od czasów zachwytu nad szarlatanerią Tymochowicza, liczy się tylko.... wizerunek.

  9. pomz

    Hmmm? Mysle ze jakis kanal przerzutowy ewentualnych rannych z Ukrainy do nszych szpitali, opieka medyczna, optyka,termowizja, mysle ze bron snajperska, moglibsmy ewentualnych ukrainskich i polskich ochotnikow wstepnie szkolic juz u nas na naszych poligonach... To jest w zasiegu naszych mozliwosci. Tylko czy politycy i generalicja maja na to jaja?

    1. Sgt Highway

      Polskich ochotników do czego? Do udziału w ew. wojnie? Zdajesz sobie w ogóle sprawę z ew. schwytania takiego jeńca przez RU w konflikcie? Jeśli już to udzial grup podobnych do Wagnerowcow czy Black Water.

  10. Buczacza

    Co ja widzę Pinokio nadaje. Temat AK i współpraca z oprawcami narodu polskiego nkwd i sowietami. Jeśli powiedziało się a to trzeba powiedzieć też b. Najlepszym przykładem to hekatomba 27 Wołyńskiej DP. Łącznie z zabójstwem d-cy... Następnie operacja wileńska i los żołnierzy AK.. Finisz to obława augustowska. Do dziś nie wiemy gdzie leżą zamordowani przez bolszewików nasi. Deser to zaproszenie na rozmowy przywódców państwa polskiego. Następnie aresztowanie i pokazówka w moskwie... Wszędzie te wszystkie współprace kończyły się zabójstwami. Linczem bądź wakacjami na Syberii... Ciekawostka Pinokio wiesz ilu Polaków wywieziono na wschód w okresie 39-46? A ilu wróciło? Podpowiem, że było to więcej. Niż bestialsko zamordowanych Polaków na Wołyniu... Śmiało...

  11. Palmel

    a po co przekazywać jak jej nie zdążą użyć - mój scenariusz berkutowcy zajmują najbliższe miasto następnie przywożą Janukowycza V kolumna zaczyna działać zwracają się o pomoc do organizacji obronnej popierają go także oligarchowie którzy stracili na handlu z Rosją i po przewrocie a Rosja to tylko nadzoruje powiedzmy murmańskiem i zagłuszaniem gps'a a specnaz zajmuje amerykańskie ośrodki WRE i magazyny broni lub je niszczą rakietami a także ośrodki dowodzenia i łączności

  12. hermanaryk

    Kolego Sky, odpowiedź na twoje pytanie jest w artykule. Tego, czego najbardziej potrzebują Ukraińcy, my też nie mamy w nadmiarze.

    1. Extern.

      "Nie mamy w nadmiarze" To żeś delikatnie to ujął, właśnie na tle obecnych wydarzeń wyraźnie widać czego nasz MON nie zrobił przez te lata spokoju od 2014 które łaskawie Rosjanie nam podarowali.

    2. hermanaryk

      A dlaczego, panie Extern, liczysz od 2014? Od 2014 roku już nikt, nawet przyjaciele Rosji, nie ma spokoju, bo właśnie w tym roku rozwiały się ostatnie ich złudzenia, że wojna w Gruzji była odosobnionym wybrykiem Putina. Powinieneś liczyć od 2008 roku, ale najwyraźniej z jakiegoś powodu jest ci to niewygodne, prawda? :)

    3. Extern.

      @hermanaryk; Umowna granica, gdy jak piszesz rozwiały się już ostatnie złudzenia, nawet i u osób pozytywnie nastawionych do Rosji. Nie wciągaj w to proszę tej naszej lokalnej Polsko-Polskiej wojny plemiennej.

  13. Był czas_3 dekady

    Już wystarczy naszej pomocy państwu nam niesprzyjającemu gdzie odradza się banderyzm i nienawiść do naszego kraju. Swego czasu Polska udzieliła wielomilionowej pożyczki Ukrainie, wysłała koce śpiwory i inny sprzęt. Ponadto sami mamy braki w uzbrojeniu i trudno zasilać armię państwa rządzonego przez oligarchów. W Polsce jest już ponad 2 miliony ukraińskich obywateli którzy mogą też zasilić armię swojego kraju i walczyć jak przystało na mężczyzn i patriotów.

    1. Azazel Pazuzu

      A Rosyjskie trolle jak widać aktywne.

    2. ito

      Ukraińskie, albo bezmyślne, jak widać też.

  14. Bryxx

    My przekażmy im broń a oni w tym czasie nadal będą blokować tranzyt towarów do Polski oraz zakończą tworzenie Ukraińsko-Rosyjsko-Węgiersko-Austriackiego konsorcjum jakie właśnie tworzą w celu przejęcia własnie tego tranzytu. Miłego dnia.

    1. Sky

      kijaów doskonale zdaje sobie sprawę z pozycji federacji rosyjskiej w realacjach z ChRL , i wie,ze to rosjanie sa w duzo gorszej pozycji niz Chiny. Dlatego tez wsztrzymanie rtanzytu jest slusznym z pkt widzenia Kijowa ruchem , majacym zyskać wsparacie albo chociaż uwagę Pekinu, co w przypadku agresji rosjan moze byc bezcenne dla UA. Problem tez w tym, ze do narracji w PL najłatwiej przebija sie antypolska retoryka i to nie pochodząca z Ukrainy a od osób zainteresowanych zaognianiem stosunków PL _ UA. Oczywiście są w historycznych realcjach z XXw tematy trudne, wymagajace wyjasnienia ale na to potrzweba i czasu i rzetelnej pracy historyków i archiwistów. Niebagatelna role w wyjasnieniu wszystkich aspektów moga stanowić rosyjskie zrodła, w tym wspomnienia partyzantów z oddz. spec. NKWD operujacych na wolyniu i osciennych sektorach.

    2. hermanaryk

      Sky, twoje wyjaśnienie miałoby sens, gdyby Ukraina zablokowała też tranzyt przez Słowację, Węgry i Rumunię. Tego jednak nie zrobiła. Chodzi o to, że Polska ograniczyła ukraiński tranzyt samochodowy, co z kolei było odpowiedzią na szykanowanie polskich przewoźników na Ukrainie i powiększającą się nierównowagę w tej dziedzinie na naszą niekorzyść. Stawiałbym tu raczej na działania ministerialne w interesie ukraińskich oligarchów. Na Ukrainie wciąż możesz sobie kupić wiceministra, który ma gdzieś interes swego kraju.

    3. HeHe

      "Oczywiście są w historycznych realcjach z XXw tematy trudne, wymagajace wyjasnienia ale na to potrzeba i czasu i rzetelnej pracy historyków i archiwistów. Niebagatelna role w wyjasnieniu wszystkich aspektów moga stanowić rosyjskie zrodła, w tym wspomnienia partyzantów z oddz. spec. NKWD operujacych na Wolyniu i osciennych sektorach." - nie próbuj nam tu Sky sprzedać punktu widzenia władz Ukrainy tradycyjnie próbujących wpuścić sprawę ludobójstwa w wektor czasu i rzekomo niedokonanej "rzetelnej pracy historyków". Otóż ludobójstwo na wschodnich Kresach II RP zostało bardzo dokładnie zbadane przez 50 lat pracy historyków i badaczy Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce (poprzedniczki IPN) i wiemy o nim wystarczająco dużo. Przy okazji twoich uwag - z dokonaniem ludobójstwa nie miały nic wspólnego oddziały sowieckiej partyzantki które UWAGA: czasami razem z AK-owcami walczyli przeciw zwyrodnialcom z UPA. Przypadków takiej współpracy jest ok. 20.

  15. fifi

    Polska?Możemy przekazać dużą ilość ukraińskich poborowych do obsługi tych darów. Same z siebie nie strzelają.

    1. ruski trol

      Ale bez nich padnie nasza gospodarka jak mówią umiłowani przywódcy ;)

  16. Prezes Polski

    Może wysłać ołtarze polowe i kapelanów? Ja wiem, że to inna wiara, ale ta część naszej armii ma nadwyżki kadrowe i jest w pełni wyposażona.

  17. realizm

    1. Co możemy odstąpić Ukrainie? Oprócz wspomnianej w artykule amunicji 122 i 152 mm, czy rakiet do Gradów, możemy odstąpić pozostałe jeszcze w magazynach granatniki jednorazowe "Komar". Wg Wikipedii w roku 2018 mieliśmy ich w magazynach ponad 24 tysiące sztuk. Czy w ogóle i w jakiej ilości posiadamy jeszcze tę dobrą broń - to już pytanie do zorientowanych i fachowców. Jeśli mamy „Komary”, to przekazać je Ukraińcom, na polu walki się przyda, małe, lekkie, poręczne, proste jak budowa cepa, a rozwali bunkier, umocnione stanowisko i każdy pojazd od bewupa w dół, może nawet unieruchomi czołg. Co jeszcze? - czy mamy jeszcze w magazynach posowieckie „Strieły” i działa bezodrzutowe SPG-9? O ile nie są potrzebne i wykorzystywane w WP - przekazać Ukraińcom.

    1. pomz

      Komary to przeszlosc. Nie mamy juz ich. SPG9? Chyba nam samym by sie tez przydaly w rezerwie. Plus amunicja np z Bulgarii. Opieka medyczna, szpitale mozemy nasze ich rannym zaoferowac. Termowizja,noktowizja, szklenia, bron snajperska....

    2. drchaos

      Kikanaście zestawów Langusta 2 do przetesowania na ruskich. Do tego amunicja 122 mm do BM21 Grad, Tego w magazynach MON jest pod dostakiem. Przekazać zestawy kamikadze od WB Warmate 2. To z pewnością im się przyda.

  18. mmartini72

    Rosjanie dobrze kombinują, przyjdzie trzydniowa śnieżyca i będzie można sobie ppk w 4 litery sobie włożyć. Te 3 dni wystarczy aby okrążyć K|ijów

  19. patriota39

    Ukraińska artyleria rakietowa, czołgi, obrona przeciwlotnicza, śmigłowce to poziom bardziej zaawansowany technicznie od polskiego. Zdolności do prowadzenia samodzielnej polityki Polsce brakuje. Gdzie samoloty wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej, lub bsl MALE? Codziennie 1-2 powinny być obecne w przestrzeni powietrznej państw nadbałtyckich, lub Ukrainy. Gdzie okręt rozpoznania radioelektronicznego, wielozadaniowy (dowodzenie, łączność, transport)? Obecność na Morzu Czarnym obowiązkowa. Można wysłać lekarzy i ratowników wojskowych ze szpitalem polowym. Przygotować transport lekarstw, ewakuacje rannych mieszkańców Ukrainy, Kompanie: inżynieryjną i logistyczną do zabezpieczania dostaw energii elektrycznej, ujęć wody pitnej, odgruzowywania ulic, Przerzucić pododdział wojsk specjalnych (40-50 żołnierzy). MON pisze "wyposażony i przygotowany do działań w niewielkich grupach w środowisku najwyższego ryzyka, w każdych warunkach terenowych i klimatycznych". Zero działań.

    1. Sky

      nic by tak nie studziło zapędów rosjan wzgędem UA, jak jawna obecność kilkuset żołnierzy z państw NATO przebywających na terenie UA w ramach np. ćwieczeń . Pulicznie, jawnie ,

  20. easyrider

    Nie bądźmy naiwni. Oni kasę mają. Jest okazja sprzedać im taniej, to czego i tak się musimy pozbyć. Dla Francji i UK, w 1939 daliśmy się wciągnąć w wojnę z Niemcami. Można im było obiecać, że nie przyłączymy się do wojny, kiedy zaatakują Francję. Obiecać i dołączyć do wojny gdy oni zaczęliby krwawić. To jest polityka. Interes państwa a nie oświadczyny.

    1. Sky

      Sprawa sojuszy z 39 jest niezmiernie ciakwa tymbardziej gdy wezmie sie pod uwage działaność płk.kobylanskiego i wcześniejsze , dopskonałe relacje 2 RP z Rzesza Niemiecką. Ale to raczej na dyskusję w innym miejscu.

  21. Wania

    Do Był czas_3 dekady. Te 2 miliony Ukraińców w Polsce a banderyzmu jakby brak. To rosyjska narracja mająca uzasadnić napaść na ten kraj. Bandyta w tym wszystkim jest Rosja i to ona chce kolejny raz napaść na suwerenny kraj. Ukraina jest dla nas buforem przed bandytami i warto ich wspierać z całych sił, bo za chwilę u granic staną czerwone zagony.

  22. Ramno2039

    My przekażemy setki tysięcy ukrainców którzy pracują u nas. Myślę że ruszą na Ukrainę walczyć o swój kraj. Zero broni dla nich za blokowanie tranzyt kolejowy przez swoje terytorium. Jaremy Wiśniowiecki poznał suę już dawno na kozakach!

  23. Janka74

    ale w komentarzach czuc ruskie onuce

  24. ands

    My dobrym słowem ich wspomożemy i mieliśmy się odpłatnie pomodlić, ale przecież uwalili zakup 300 ołtarzy polowych

  25. ito

    Bałtowie mogą sobie przekazywać, do nich ta broń raczej nie wróci. A my realnie z Ukrainą mamy więcej sęków niż z Rosją. I dłuższą granicę.

Reklama