Reklama

Geopolityka

Mińsk wyśle żołnierzy na wojnę? Gotowość bojowa jednostki odpowiedzialnej za mobilizację

Szacunkowa liczba sprzętu wojsk lądowych Sil Zbrojnych Białorusi (w jednostkach bojowych i składnicach)
Szacunkowa liczba sprzętu wojsk lądowych Sil Zbrojnych Białorusi (w jednostkach bojowych i składnicach)
Autor. Opracowanie Jarosław Ciślak/defence24.pl, grafika Katarzyna Głowacka/defence24.pl

Jak informuje „Ukraińska Prawda” eszelon z rosyjskim wojskiem i sprzętem, który wjechał na terytorium Białorusi został wysłany do obwodu ługańskiego. W zeszłym roku miała się rozpocząć ukryta mobilizacja na Białorusi. Podlega jej specjalne 72. Gwardyjskie Rowieńskie Połączone Szkolne Centrum Przygotowania Chorążych i Młodszych Specjalistów w Borysowie. Za przydługą nazwą ma się kryć jednostka odpowiedzialna za mobilizację, która może dotyczyć nawet rozwinięcie jednostek do inwazji.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Widmo uderzenia lądowego wojsk białoruskich i bezpośredniego włączenia się w putinowską inwazję wisi na północnej granicy Ukrainy od początku rosyjskiego uderzenia. Granica Ukrainy została ufortyfikowana, a Kijów trzyma wojska także na północy. Na ile realny jest to scenariusz pokaże przyszłość, ale na Białorusi cyklicznie powtarzają się niepokojące działania, które podnoszą ryzyko białoruskiego uderzenia.

Białoruskie ministerstwo obrony poinformowało, że 72.Gwardyjskie Rowieńskie Połączone Szkolne Centrum Przygotowania Chorążych i Młodszych Specjalistów w Borysowie rozpoczęło ćwiczenia mobilizacyjne.

Reklama

W październiku 2022 roku na terytorium Białorusi miała się rozpocząć ukryta mobilizacja. Miano zarządzić sprawdzanie gotowości bojowej rezerwistów oraz organizowanie specjalnych apeli. W „Naszej Niwie" pojawiła się alarmująca informacja, że jeśli mobilizacja przekroczy pięć tysięcy rezerwistów będzie to oznaczało, iż Mińsk tworzy grupę szturmową. W pierwszej kolejności mieli być mobilizowani mieszkańcy wsi. Ukryta mobilizacja miała nie obejmować mieszkańców miast. Jak donoszą media priorytetem do wzięcia w kamasze byli wówczas: kierowcy, kucharze, personel techniczny oraz szkoleniowcy.

Czytaj też

Było to na świeżo po utworzeniu białorusko-rosyjskiego zgrupowania. Na Białorusi obowiązuje "reżim operacji antyterrorystycznej". Uruchomienie regionalnego zgrupowania wojsk Rosji i Białorusi na terenie tego drugiego kraju zapowiedział Aleksandr Łukaszenka. Dyktator Białorusi oskarżył Kijów, że Ukraina szykuje rzekomy atak przeciwko Białorusi. Już w lipcu 2022 roku miało miejsce spore przerzucanie sprzętu z Rosji. Wojsko rosyjskie uzyskało dostęp do bazy lotniczej w obwodzie homelskim. W białoruską przestrzeń powietrzną wleciały rosyjskie samoloty z systemami radarowego wykrywania dalekiego zasięgu. 10 lipca na lotnisko wojskowe w Maczuliszczach miały przylecieć trzy Ił-76 rosyjskiego lotnictwa. Równolegle na białoruskich lotniskach miały trwać intensywne szkolenia. Mówiło się wówczas nawet o ćwiczeniach oddziałów powietrzno-desantowych. Nie ma dnia by nie pojawiały się w mediach informacje, które sugerowały, że może się rozpocząć operacja lądowa białoruskich wojsk przeciwko Ukrainie lub rosyjsko-białoruskie uderzenie na kierunku wołyńskim. Ryzyko lądowej inwazji wojsk białoruskich "wisi" od początku frontalnej inwazji. Wszelako morale żołnierzy białoruskich może być jeszcze niższe niż rosyjskich. Masowa dezercja będzie wzmacniać ochotnicze oddziały Białorusinów walczące w obronie Ukrainy oraz osłabiać reżim w Mińsku.

Czytaj też

Czym jest 72. Gwardyjskie Rowieńskie Połączone Szkolne Centrum Przygotowania Chorążych i Młodszych Specjalistów w Borysowie? Zacytujmy analizę Jarosława Ciślaka: "Białoruskiemu Sztabowi Generalnemu podlegają również mniejsze bazy i centra zabezpieczenia. Również jeszcze wyższemu szczeblowi dowodzenia czyli poszczególnym komórkom organizacyjnym Ministerstwa Obrony, podlegają centralne arsenały i bazy oraz szkolnictwo wojskowe. Pośród ośrodków szkolenia szczególną rolę odgrywa 72.Gwardyjskie Rowieńskie Połączone Szkolne Centrum Przygotowania Chorążych i Młodszych Specjalistów w Borysowie. Oprócz pokojowych zadań szkoleniowych odgrywa ono szczególne miejsce w systemie mobilizacyjnego rozwinięcia armii białoruskiej. Dysponuje ono około 250 czołgami T-72 oraz około 500 bojowymi wozami piechoty BMP-1 i BMP-2, rozpoznawczymi BMR-1, transporterami BTR-80 i MT-LB. Z posiadanych prawie 400 BMP-2 da się skompletować około 12 batalionów zmechanizowanych, a z 250 T-72 około 8 batalionów czołgów. Jest to etatowy stan kilku brygad nowo formowanych na czas wojny. Również pokojowy stan osobowy centrum jest wysoki jak na białoruskie standardy i wynosi około 4000 żołnierzy".

Czytaj też

Jeśli na Białorusi będzie pełna mobilizacja, to właśnie 72. Centrum może odegrać bardzo ważną rolę. Białoruskie jednostki Wojsk Lądowych, w tym cztery brygady zmechanizowane oraz jednostki wsparcia (w tym artylerii) nie są ukompletowane w pełni i wymagają mobilizacyjnego uzupełnienia. Z kolei 72. Centrum ma duże możliwości szkolenia i przygotowania kadr - nie tylko do uzupełnienia istniejących jednostek, ale i tworzenia nowych. Jego działania trzeba więc bacznie obserwować.

Jak poinformowały ukraińskie media ostatnie eszelony z rosyjskim wojskiem oraz sprzętem, które zostały przerzucone na Białoruś, wysłano na Ługański front.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. bc

    Na razie UE nie nałożyła sankcji, raczej bez problemu stać ją by dać gwarancję zakupów białoruskim przedsiębiorstwom i alternatywny dostęp do surowców i portów, nie muszą dać się pociągnąć na dno.

  2. cywilnycywil

    Jedna z poważniejszych obrzydliwości tej wojny to wymaganie od Ukraińców bardzo cywilizowanego, "przepisowego" sposobu obrony (bo jak nie to USA i NATO wstrzymają pomoc). A tym czasem Rosja i Białoruś od początku grają bezpardonowo i terrorystycznie, "kopiąc poniżej pasa". A poza tym - dlaczego nie mówi się oficjalnie, że na Ukrainę napadła nie tylko Rosja ale również Białoruś? Przecież z Białorusi lecą rakiety na Ukrainę. Przecież stamtąd przyjechali pod Kijów ruscy bandyci. Wiem, że politycznie-poprawnie jest nie wciągać Białorusinów do tej samej bandy co Rosjanie - tylko, że tam od dawna zwykli, dobrzy Białorusini nie mają nic do gadania. Białoruś jest własnością prywatną Łukaszenki i jego służb i prędko to się nie zmieni - o ile w ogóle. Takie jest przynajmniej moje zdanie.

  3. Monkey

    Atak Białorusi na Ukrainę=rewolta i być może koniec Łukaszenki i jego kliki (w tym synów). On o tym doskonale wie. Dlatego użycza zasobów Rosjanom, ale sam nie zaatakuje.

    1. Radzyn1985

      Ale on nie musi atakować. Zrobi to za niego rosja ;) Ale to nie będzie kierunek jak wielu pisze czyli Kijów i Lwów. Wejdą od północnego wschodu. Cel minimum zapewne Charków.

  4. szczebelek

    Kacapy mają braki amunicji, więc zwiększą ilość luf i wyrzutni w polu tylko zapomnieli o tym, że zdążyli już wywieźć amunicję z Białorusi, więc będą strzelać kamieniami z trebusza...

    1. ginawa

      Raczej odrabiaja lekcje z jesieni o rozpraszaja logistyke. "kamieni" raczej im nie braknie

    2. Monkey

      @szczebelek: Chyba ich nie doceniasz. Jak na razie strzelają rakietami, używają dronów tzw. kamikadze. Także bym im życzył, żeby zostały im tylko wyrzutnie kamieni. Ale to się prędko nie stanie.

  5. Piotr Glownia

    Białoruś utrzymuje brygady, co prawda zwinięte, lecz wystarczające na wystawienie 3 dywizji. Oprócz tego mają w pełni rozwinięte 1-2 brygady szybkiego reagowania z tego co pamiętam. Z artykułu wynika, że Białoruś może w razie mobilizacji wystawić dodatkową 4:tą dywizję? Z 15 tys Rosjan już nie szklonych, co stacjonujących teraz w Białorusi można wystawić dodatkową 1 dywizję. To oznacza, że atak może odbyć się siłą aż 5 dywizji, wraz z lotnictwem to będzie niemal 100 tys żołnierzy. Potencjalna nowa fala mobilizacyjna w Rosji na 500 tys rekrutów może oznaczać porządne zagrożenie dla Zachodniej Ukrainy. Nic dziwnego, że na Kremlu nadal uważają, że mogą pokonać Ukrainę.

    1. ginawa

      Oni chyba nie maja szczebla dywizji.

Reklama