Siły zbrojne
Libia: śmigłowiec Mi-17 zdobyty pod Syrtą
Jak donoszą lokalni obserwatorzy za pośrednictwem mediów społecznościowych, śmigłowiec wielozadaniowy Mi-17 należący do lotnictwa rebelianckiej Libijskiej Armii Narodowej (LNA) został zdobyty przez siły Rządu Jedności Narodowej (GNA).
Załoga śmigłowca sił gen. Hafara najprawdopodobniej w wyniku usterki technicznej została zmuszona do wykonania przymusowego awaryjnego lądowania na zachód od miasta Syrta w pobliżu linii frontu. Obszar ten znajdował się pod kontrolą wojsk rządowych i dlatego załoga błyskawicznie opuściła swoją maszynę, porzucając ją na pustyni.
A #Russian made Mi-17 helicopter abandoned by the #Haftar militias after an emergency landing was discovered and seized by the #GNA in West #Sirte. pic.twitter.com/2rYuQkZrxF
— Clash Report (@clashreport) August 18, 2020
Rebeliancki Mi-17 został następnie wykryty przez patrolujący ten rejon turecki rozpoznawczy bezzałogowy statek powietrzny, który przekazał informację o opuszczonej i najprawdopodobniej nieuszkodzonej w sposób trwały maszynie do znajdujących się w pobliżu bojówek GNA. Wierni rządowi w Trypolisie bojownicy mieli następnie przechwycić porzucony śmigłowiec, który został najprawdopodobniej ewakuowany drogą lądową na zaplecze linii frontu.
Czytaj też: Egipt podtrzymuje swoje wsparcie dla Haftara
Zagadką pozostaje jednak samo pochodzenie śmigłowca. Przed wybuchem wojny domowej w Libii siły powietrzne tego kraju eksploatowały ok. 7 egzemplarzy maszyn tego typu. Nie wiadomo jednak, ile spośród nich przetrwało w pełnej sprawności do dziś, w trwającym już prawie dekadę konflikcie. Możliwym źródłem tych maszyn dla sił gen. Haftara może być zagraniczna pomoc sprzętowa, jaką otrzymuje od kilku państw. Wspierający rebeliantów Egipt eksploatuje obecnie ok. 62 egzemplarze tych maszyn. W związku pojawieniem się w Libii myśliwców MiG-29 i bombowców Su-24, które zostały przekazane lotnictwu LNA przez Rosję za pośrednictwem Syrii istnieje także pewne prawdopodobieństwo, że jest to maszyna rosyjska.