Środa na Bliskim Wschodzie obfitowała we wzajemny ostrzał pomiędzy Izraelem a bojówkami znajdującymi się na terenie Libanu. Po tym jak w stronę żydowskiego państwa wystrzelono trzy rakiety, to Siły Obronne Izraela aż dwukrotnie odpowiedziały ostrzałem artyleryjskim.
Najsampierw przypomnijmy wydarzenia z dzisiejszego przedpołudnia. Wtedy w kierunku Izraela zostały wystrzelone z terytorium Libanu trzy rakiety. Jedna z nich spadła na niezamieszkały teren w pobliżu miasta Kirjat Szemona na północy kraju, druga zaś nie przekraczając granicy raziła libańskie terytoria, natomiast trzecia została przechwycona przez Żelazną Kopułę. Nikt w wyniku ataku nie ucierpiał. W odpowiedzi Izrael dokonał dwukrotnego ostrzału artyleryjskiego.
Pierwszy ostrzał, jaki nastąpił bezpośrednio po ataku rakietowym, był w zasadzie niewielkim atakiem odwetowym. Niemniej kilka godzin później akcja odwetowa przybrała na sile – na libańskie terytoria Izrael przeprowadził atak z wykorzystaniem łącznie ponad setki pocisków artyleryjskich. Jednocześnie IDF poinformowało, że na chwilę obecną trwa ustalanie, kto dopuścił się dzisiejszego ataku na Izrael.
RAW FOOTAGE: 3 rockets were just fired from Lebanon toward northern Israel. 2 rockets landed in Israel, and 1 fell inside Lebanon.
— Israel Defense Forces (@IDF) August 4, 2021
In response, our artillery forces fired into Lebanon. pic.twitter.com/Sf3754RqRU
Israeli army says forces fired over 100 artillery shells into southern Lebanon in response to the rocket attack https://t.co/bnPtiOtGGf pic.twitter.com/dKnXJDXfg8 via @manniefabian
— Liveuamap MiddleEast (@lummideast) August 4, 2021
Wydawałoby się, że dzisiejszy atak rakietowy, dokonany na terytorium państwa żydowskiego, wiązał się z palestyńskim ugrupowaniem „Hezbollah”. Niemniej jak podkreślają żydowskie, oraz międzynarodowe media, prawdopodobnie w ten czyn zostały zaangażowane mniejsze bojówki, które mogły działać pod inspiracją Iranu, jednocześnie bez wiedzy i zgody „Hezbollahu”.
Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, związane z atakiem na izraelski tankowiec MV Mercer Street, to możemy być świadkami kolejnego etapu eskalacji i tak napiętych już stosunków irańsko-izraelskich. Wielka Brytania, USA jak i wiele innych państw w ostatnich dniach oskarżyły wszakże Iran o przeprowadzenie ataku dronowego. Pomimo tego, że on sam nie przyznaje się do winy, tak może za pomocą mniej znanych bojówek i fundamentalistycznych organizacji dokonywać aktów terroru na państwie Izrael.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie