Reklama

Geopolityka

Krwawy atak Izraela na Rafah. Jest reakcja Białego Domu

Fot. Glenn Fawcett/Wikimedia, Domena Publiczna
Fot. Glenn Fawcett/Wikimedia, Domena Publiczna

W niedzielę w wyniku ataku izraelskich sił powietrznych na Rafah śmierć poniosło 45 osób. Nalot został potępiony przez wielu światowych przywódców. Jak zareagowały Stany Zjednoczone?

26 maja siły izraelskie przeprowadziły atak rakietowy na miasto Rafah w południowej części Strefy Gazy. W wyniku nalotu doszło do pożaru w obozie dla uchodźców, a śmierć poniosło co najmniej 45 osób. Premier Izraela Benjamin Netanjahu przyznał, że był to „tragiczny błąd”, zapowiedział śledztwo mające wyjaśnić okoliczności tragedii, ale jednocześnie zastrzegł, że nie zamierza kończyć wojny z Hamasem.

Reklama

OZN potępia atak

Tłumaczenia izraelskiego przywódcy nie satysfakcjonują dużej części społeczności międzynarodowej. Nic dziwnego, skoro Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w piątek nakazał Izraelowi wstrzymanie ataków na Rafah. Jedną z osób potępiających izraelski atak był sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. „Potępiam działania Izraela, które doprowadziły do zabicia dziesiątek niewinnych cywilów szukających schronienia przed tym śmiertelnym konfliktem (…)” – napisał na platformie X.

Reklama

Odpowiedź Białego Domu

Do izraelskiego ataku na Rafah odniósł się również Biały Dom. Był to komentarz o tyle spodziewany, że to właśnie ofensywa na to miasto była od dłuższego czasu przedmiotem sporu pomiędzy Tel-Awiwem a Waszyngtonem. Jeszcze kilka tygodni temu prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zastrzegał, że jeśli Izrael zdecyduje się przeprowadzić inwazję na Rafah, USA zakończy dostarczanie broni do tego kraju.

Czytaj też

We wtorek rzecznik Białego Domu John Kirby stwierdził, że atak na Rafah „nie stanowi przekroczenia czerwonej linii” i USA nie zmienią w związku z tym swojej polityki wspierania Izraela. Przeprowadzony atak rakietowy nie został uznany za taki, przed którym przestrzegał wcześniej Waszyngton (taką formą ataku byłoby wysłanie wojsk lądowych).

„Nadal uważamy, że duża operacja lądowa w Rafah będzie nieuzasadniona. Nadal nie chcemy widzieć wojsk izraelskich wdzierających się dużymi oddziałami do Rafah. Do tego nie doszło” – mówił we wtorek Kirby, cytowany przez „The Hill”. „Izraelczycy mają zbadać okoliczności ataku, a my będziemy bardzo zainteresowani tym, co w tym raporcie się znajdzie” – dodał.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. ALBERTk

    Izrael, jedyne państwo na świecie, które może popełniać zbrodnie wojenne i ma parasol ochronny od USA.

    1. Komandos PCK Shev Valdore

      Nie mów tak, nie wolno.

  2. Monkey

    Czyli de facto IDF mają amerykańskie przyzwolenie na zabijanie cywili, tylko że będzie to dokonywane poprzez ataki powietrzne.

  3. szczebelek

    A gdzie ostre słowa potępienia wobec FR? Mieliśmy apele o wycofanie wojsk 🤣🤣🤣

Reklama