- WIADOMOŚCI
Katastrofa odrzutowca w Turcji. Dlaczego zginął libijski generał?
W Turcji doszło do katastrofy samolotu Falcon 50 z szefem sztabu Mohammedem Alim Ahmedem Al-Haddadem na pokładzie. Uczestniczył on w rozmowach w celu przedłużenia obecności tureckich wojsk w Libii o 2 lata.
Autor. Alec Wilson/CC BY SA 2.0/Wikimedia Commons
Gen. Al-Haddad spotkał się w tej sprawie w Ankarze z tureckim szefem sztabu generalnego gen. Selcuk Bayraktaroglu. Dla obu stron były to kluczowe rozmowy. Sojusz z Libią wzmacnia bowiem strategiczną pozycję Turcji we wschodnim regionie Morza Śródziemnego, gdzie toczy spór o zasięg wód terytorialnych z Grecją i Egiptem. Ale jest równie ważny dla podzielonej od ponad dekady Libii, która przechodzi obecnie kruchą transformację polityczną.
Kraj przygotowuje się do przeprowadzenia wyborów i podejmuje próby zjednoczenia instytucji wojskowych. Geen. Al-Haddad był kluczową postacią w obu tych procesach.
Turcja, która utrzymuje bliskie stosunki ze wspieranym przez ONZ rządem w Trypolisie przedstawia się jako gwarant tych jednoczących starań i w tym celu nawiązuje od kilku miesięcy relacje z konkurencyjnymi ośrodkami władzy w Bengazi, w tym z libijską armią narodową (LNA) watażki Chalify Haftara i Izbą Reprezentantów (HoR). Dodajmy, że niedawno libijska armia narodowa (LNA) miała według agencji Reuters zawrzeć umowę na kwotę ponad 4 mld USD z Pakistanem, obejmującą między innymi zakup odrzutowców bojowych. LNA wspierana jest między innymi przez Zjednoczone Emiraty Arabskie, Rosję i Chiny, z którymi powiązany jest Pakistan. Z kolei Turcja od kilku lat przekazywała sprzęt wojskom rządu w Trypolisie.
O poważnym zaangażowaniu Ankary w libijskie sprawy świadczy również ubiegłotygodniowa wizyta w Trypolisie szefa tureckiego wywiadu Ibrahima Kalina, który rozmawiał z premierem Abd al-Hamidem ad-Dubajbą i członkami Libijskiej Rady Prezydenckiej, czyli rządu powołanego do zjednoczenia kraju i doprowadzenia do wyborów. W sierpniu podobną podróż Kalin odbył do Bengazi.
W grudniu 2019 r. podczas trwającej w kraju wojny domowej Turcja przyszła z pomocą rządowi ówczesnego premiera z Trypolisu, Fayeza al Sarraja, dostarczając mu zaawansowane uzbrojenie i rozmieszczając tysiące swoich żołnierzy i syryjskich najemników z protureckich frakcji, które powstrzymały ofensywę, wspieranego przez Rosjan, Haftara na Trypolis. W 2020 roku doszło do apogeum starć pomiędzy bezzałogowcami Bayraktar TB2 a systemami przeciwlotniczymi Pancyr-S1, dostarczanymi LNA przez ZEA i Rosję. W starciach uczestniczyły też tureckie transportery ACV-15, haubice 155 mm a także wyprodukowane przez Amerykanów i używane w Turcji zestawy przeciwlotnicze MIM-23 Hawk.
W rewanżu za pomoc Sarraj podpisał kontrowersyjną umowę o granicy morskiej, która znacznie rozszerzyła roszczenia Turcji we wschodniej części Morza Śródziemnego, doprowadzając do poważnych sporów z Kairem i Atenami.
Śmierć generała Al-Haddada, ściśle współpracującego z Turcją i zaangażowanego w uspokojenie burzliwej sytuacji w Libii, przede wszystkim w zjednoczenie libijskiego wojska, będzie dla kraju poważną stratą. Zwłaszcza, że nie wszystkim podoba się turecka obecność wojskowa w tym kraju. Rządy zachodnie wręcz zarzuciły Ankarze jego destabilizację, a przeciwników stacjonowania sił tureckich w Libii nie brakuje również w rządzie w Trypolisie, w którym zmarły generał był szanowaną i jedną z najważniejszych postaci.

WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140