Reklama

Geopolityka

Izraelski minister: zlikwidujemy Asada jeśli pozwoli Iranowi na ataki ze swojego terytorium

Fot. acc.af.mil
Fot. acc.af.mil

Izrael „zlikwiduje” prezydenta Syrii Baszara el-Asada i obali jego rząd, jeśli Iran będzie nadal wykorzystywał syryjskie terytorium do prowadzenia ataków na państwo żydowskie - oświadczył w poniedziałek izraelski minister energetyki Juwal Szteinic. Tel-Awiw jest zaniepokojony militarną obecnością Iranu w Syrii. Izraelskie lotnictwo wojskowe coraz częściej atakuje irańskie cele w tym kraju.

"Dotychczas Izrael nie angażował się w wojnę domową (w Syrii)", ale "jeśli syryjski prezydent Baszar el-Asad będzie w dalszym ciągu pozwalał Iranowi działać na syryjskim terytorium, Izrael zlikwiduje go i obali jego reżim" - oświadczył Szteinic, który należy do izraelskiego gabinetu bezpieczeństwa. "Jeśli Asad pozwoli Iranowi zamienić Syrię w bazę wojskową wymierzoną przeciwko nam, w celu atakowania nas z syryjskiego terytorium, to powinien wiedzieć, że będzie to jego koniec" - dodał minister.

Napięcie między Izraelem a Iranem wzrosło na początku lutego, gdy Izrael stracił samolot wielozadaniowy F-16 podczas ataku na irańskie obiekty w Syrii. Izrael następnie przeprowadził bardziej intensywne naloty w Syrii, atakując kilkanaście celów irańskich i syryjskich. Władze izraelskie wyrażają coraz większe obawy, że Iran i jego szyiccy sojusznicy, wrodzy Izraelowi, mogą ugruntować swoje pozycje w pogrążonej w konflikcie zbrojnym Syrii.

9 kwietnia w prowincji Hims w środkowej Syrii doszło do nalotu na bazę syryjskich sił powietrznych T-4, a popierająca władze Syrii Rosja przypisała ten nalot Izraelowi. Zginęło wówczas co najmniej 14 bojowników walczących po stronie reżimu Baszara el-Asada, w tym siedmiu Irańczyków.

Armia izraelska zapowiedziała wówczas kontynuację ataków rakietowych na obiekty irańskie bądź takie, które są związane z siłami zbrojnymi Iranu, a władze w Teheranie oświadczyły, że odpowiedzą na ten atak.

Niedawno izraelski premier Benjamin Netanjahu oświadczył, powołując się na tajne dokumenty, że Iran kłamał w sprawie swojego programu jądrowego, a po zawarciu porozumienia nuklearnego ze światowymi mocarstwami w 2015 roku "poszerzał wiedzę o broni jądrowej dla wykorzystania jej w przyszłości". USA mają w najbliższym czasie zdecydować, czy wycofują się z tego porozumienia.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (13)

  1. Negowanie rzeczywistości.

    Izrael czuje się zagrożony tym, co u siebie, na swoim terytorium robi Syria, a więc bombarduje Syrię. USA czuły się zagrożone tym, co na swoim terytorium robiła Kuba (po napaściach USA na Kubę), a więc urządziły blokadę morską Kuby i groziły atakiem na Kubę. Tylko Rosja nie ma prawa czuć się zagrożona, gdy Ukraina pozwala NATO na działania na jej terytorium w oległości ok. 500 km od Moskwy - i to w sytuacji, gdy USA pod byle pretekstem atakują gospodarkę Rosji sankcjami, wyznaczają na swego ambasadora w Rosji specjalistę od kolorowych rewolucji, dyplomaci USA chodzą na demonstracje w Moskwie nawet przy siarczystym mrozie i wydają miliardy dolarów na finansowanie setek organizacji pozarządowych w Rosji oraz mają doktrynę, że USA musi dążyć do wojskowego panowania nad światem. USA, które zabiły po 1945r. miliony ludzi napadając zbrojnie kilkadziesiąt razy na różne państwa (wojna to zawsze terror), obalając nawet demokracje wyłącznie dla korzyści gospodarczych, mogą mieć ponad 700 baz wojennych na całym świecie i utrzymywać dowództwa wojskowe zajmujące się różnymi obszarami świata, a Rosja oskarżana jest o imperializm z powodu trzech baz na krzyż. _________ Negowanie rzeczywistości prowadzi ostatecznie do katastrofy, bo stopniowo, dzień po dniu, oddaje więcej władzy w ręce psychopatów.

  2. Marek

    Nie sądzę, żeby Asad potraktował rzecz poważnie, dlatego obawiam się, że niedługo nie będzie Asada.

    1. Davien

      raczej chyba potraktował: Jak Iran dzis ostrzelał Izrael to Syria od razu krzyczy ze to oni stzrelali a nie Irańczycy.

  3. małe be

    troche to głupie co mówi. izrael był od zawsze atakowany, przez państwa arabskie - wszyscy wiedzą dlaczego - one nie wyobrazają sobie generalnie istnienia izraela. i bronił się skutecznie. także dzięki temu że był stroną atakowaną. jeśli będzie wygłaszał takie tezy i poprze je działaniem to będzie agresorem a nie ofiarą. i to nie jest tak, że usa nie wyobraża sobie świata bez izraela. to kwestia okoliczności i ceny. i ceny też w takim sensie jaką już dziś płaci usa za bezwarunkowe poparcie izraela. a iran powinien rozumieć że nie ma żartów. to jest bliski wschód, tam przyciśnięci potrafią śmiertelnie ukąsić choćby mieli sami umrzeć. także zalecałbym więcej rozsądku to będzie mniej ofiar. na szczęście na przestrzeni najbliższej dekady ropa tak straci na znaczeniu że wyschnie źródełko finansowania ale także i pokusa do wojenek.

    1. duży pruk

      1. USA nie od zawsze byli po stronie Izraela a dawali sobie radę, 2. Izrael ma w swojej doktrynie obronnej atak wyprzedzający i taki już stosowali, doczytaj sobie

    2. Courre de Moll

      Jedna poprawka - ropa nie straci specjalnie na znaczeniu, tego akurat jestem zupełnie pewny. Węgiel, owszem, być może. Ropa nie.

    3. Marek

      Straci, straci. Może nie na przestrzeni następnej dekady, ale straci. Jeżeli cywilizacja naukowo techniczna nie będzie potrafiła do tego doprowadzić, to ma przerąbane. I bynajmniej nie ze względu na \"globalne ocieplenie\" czy też środowisko.

  4. heh

    Izrael ostrzeliwuje Syrię z terytorium Libanu stosując taktykę nie odpalania rakiet z własnego terytorium. Nie używa rakiet taktycznych. Przeważnie zrzuca rakiety Pop Eye z F15 lub np. pociski samosterujące Delilah z F16 wykonując punktowe uderzenia na cele w Syrii. D24 słusznie zauważył że Izrael boi się produkcji i użycia pocisków samosterujących przez Syryjczyków. Tymczasem sam od ponad 10 lat bombarduje terytorium Syrii za pomocą tej klasy broni

    1. Davien

      Po pierwsze panie heh, pociski Popeye mają zasięh poniżej 50km,Popeye II do 778km , a Popeye Turbo ALCM sa za duże dla mysliwców(ponad 6m długości) wiec latają nad Syria na okragło. Delilah ma słabiutka 30kg-mową głowicę więc jest znacznie rzadziej uzywany. A Iztrael spokojnie i zgodnie z prawem miedzxynarodowym może atakować Syrie i niszczyc jej siły zbrojne- oba państwa są w stanie wojny wywołanej przez Syrię więc...

    2. Davien

      Oczywiscie miał byc Popeye II zasięg 78km.

  5. Kowalskiadam154

    Podpalacz jest tak pewny siebie iż wydaje sie nie zawracać uwagi na to że pożar może pochłonąć i jego

    1. dim

      @Kowalski 154 - A czy ty czytujesz w ogóle tematykę, o której tak mówisz ? Czy to nie Iran przypadkiem dziesiątki razy zapowiedział już, że planuje zmienić Izrael w kupę popiołu ? Więc na co Izrael ma biernie czekać ?

    2. Smuteczek

      To co przez ostatnie pare lat praktykuje Izrael trudno bardzo nazwac biernym czekaniem

    3. gegroza

      Słyszałeś o jakichś atakach rakietowych z Iranu np. na ośrodek atomowy w Dimonie ? Bo Izrael atakował wszystkich swoich sąsiadów- Liban, Syrię, czy nawet Irak

  6. Fun funów USA

    \"Dotychczas Izrael nie angażował się w wojnę domową (w Syrii)\", ale \"jeśli syryjski prezydent Baszar el-Asad będzie w dalszym ciągu pozwalał Iranowi działać na syryjskim terytorium, Izrael zlikwiduje go i obali jego reżim\" - oświadczył Szteinic...\". Ta wypowiedź nawet nie jest śmieszna, ona oddaje obłudę \"współczesnego świata\". Zakłamanie Żydów (ponoć narodu \"wybranego\") nie rożni się ani na jotę od zakłamania Rosji, Chin a w szczególności całego tzw. \"Zachodu\" z USA (ponoć z kolei \"narodu\" wyjątkowego) na czele.

    1. Ghgi

      Bo się nie angażował.Atakował wyłącznie cele związane z terrorystami Hezbollahu.Gdyby Izrael chciał się zaanagażować to rozwaliłby Assadowi lotniska i kolumny pancerne.

    2. cynik

      Przecież Syria jest w stanie wojny z Izraelem od lat, więc gdzie ty widzisz obłudę? W zasadzie Assad powinien być wdzięczny, że Żydzi nie wykorzystują okazji jaką jest wojna domowa i nie poszerzają swojego stanu posiadania. I tu masz różnicę między nimi a Rosją, która wykorzystując zamieszanie u sąsiada najechała Ukrainę...

    3. gegroza

      Ciekawe zatem kto zajmuje wzgórza Golan ?

  7. roland

    Parafrazując treść artykułu i przenosząc to na skuteczność działania polskich rządów. Polska zaniepokojona obecnością Iskanderów w Obwodzie podpisała kontrakt na dostawę 2 baterii Patriot, za 4 lata

  8. dystans

    Po pierwsze Izrael od bardzo dawna wspiera w raz ze swoimi pupilami działania specjalistów od ścinania głów przeciwko legalnym władzom syryjskim ( bez tego wsparcia wojna w Syrii zakończyła by się już kilka lat temu). Po drugie żal mi Syrii ( niegdyś wspaniałe zabytki : Palmira i zamki krzyżowców oraz pamiątki związane z pierwszymi chrześcijanami) która dziś wygląda jak Rzeczypospolita za czasów Augusta II Mocnego i Augusta III kiedy to byliśmy karczmą do której wchodziły obce wojska jak chciały i kiedy chciały...

    1. Piotr

      bla bla bla.. powinni zlikwidować tyrana Asada i będzie spokój :P

    2. Bzhz

      ISIS utworzyli byli funkcjonariusze irackiej partii Baas obalonej przez Amerykanów.Z jej syryjskiego skrzydła wywodzi się Assad i jego reżim wspierający dźihadystów do walki z Amerykanami w Iraku do 2011r.ISIS wezwało tez do przeprowadzenia zamachów w USA po ogłoszeniu przeniesienia ambasady w Izraelu do Jerozolimy.Assad i dżihadyści to dwie strony tego samego medalu,raz współpracują a raz ze sobą walczą.Mówienie o \"legalności\" władzy dynastii Assadów zainstalowanej 50 lat temu w Syrii przez Sowietów a wywodzącej sie z alawickiej mniejszości jest delikatnie mówiąc komiczne.

    3. Smuteczek

      Tak jak w Iraku jest spokoj po zabiciu Husajna? Albo w Libii jest spokoj po zabiciu Kaddafiego? Dorośnij

  9. Dumi

    Zachęcam rządzących by nie kupywali broni od Izraela. I przypominam, że jeśli chodzi o Izrael i Polskę TO NIE DESZCZ. A \"znawcom\" problemu od razu mówię, że to Izrael bardziej potrzebuje nas niż my ich mimo, iż Izrael ma tak duży wpływ na USA...

    1. dim

      Tyle, że ruskie też woleliby, byśmy nie kupowali broni, a już zwłaszcza nie technologii, całego know-how z Izraela. Ponieważ wtedy moglibyśmy naprodukować jej samodzielnie nawet za wiele. Która to sytuacja, przy zakupach z USA, jakoś Polsce nie grozi.

    2. Kaszlak

      To zachęcaj. Ba, napisz do nich. Ale nie tu, my: 1 nic nie możemy w tej sprawie 2 chętnie kupimy od nich Także....

    3. Podpułkownik (Ret.) Janusz Wareda

      Panie dim! Przyznaję, że z pewnym zdziwieniem czytam Pańskie komentarze, w których Pan używa określeń, np. <ruskie>. Proszę napisać, czy Pan tak czyni na zasadzie wzajemności? Czy w Federacji Rosyjskiej, Rosjanie używają określenia: <polskie>?

  10. tak tylko pytam

    To w takim razie ile już tych ataków na Izrael, Iran już wykonał?

    1. dim

      @tak tylko.... - A kto finansuje, szkoli i uzbraja Hezbollah ? A ile ataków wykonał dotychczas Hezbollah ? A ile tysięcy rakiet ma już przygotowanych, faktycznie wycelowanych w Izrael ? A teraz jeszcze zawodowcy Irańscy ściągają całymi oddziałami - na co ma Izrael jeszcze czekać ? Wojna domowa w Syrii to może być obustronnie tylko wstęp do rozprawy między nimi. I w żadnym wypadku wojna, w którą już kilka lat temu zamieszanych było 7 zagranicznych sił militarnych (ocena neutralnego, greckiego MSZ, przedstawiona na interpretację poselską) - nie jest wojną domową.

    2. Smuteczek

      Problem polega na tym ze Hezbollahowi owszemzdaza sie atakowac Izrael ( ostatnio duzo mniej bo był zajety wyborami i sytuacja w Syrii) .. ale jednak z Libanu ( w ktorym własnie wygrał wybory) a nie z Syrii. Co wiec ma piernik do wiatraka? W Syrii owszem jest tez Hezbollah ale nie walcza tam z Izraelem ale jako wsparcie rezymu Assada ( podobnie jak Irańczycy i Rosjanie). Nie przypominam sobie w ciagu ostatnich 5 lat sytuacji gdzie z terenow Syryjskich doszloby do powaznego ataku na Izrael... pomijam tutaj zablakane kule ktore zdazalo sie ze spadaly na wzgorza Golan w wyniku toczonych walk na granicy z rebeliantami.

    3. dim

      ... oczywiście interpelację, nie interpretację, sorry :)

  11. sylwester

    proponował bym syrii i Iranowi połaczyć się w jedno państwo , to znacznie zwiększyło by ich bezpieczeństwo , pojedyńczo są zbyt słabi

    1. dim

      @sylwester. Arabów łączyć z Persami ? Masz rację, w końcu to tylko z 5 - 6 tysięcy lat odrębnej i przeważnie wrogiej historii i konkurencyjnych państwowości. Ale w takim razie czemu nie połączyć najpierw Polaków z Moskalami ? Tu nawet języki byłyby podobne, czego o perskim i arabskim nie powiesz.

    2. cynik

      Arabowie razem też próbowali napaść na Izrael z wiadomym skutkiem :P Poza tym już widzę wspólne państwo szyitów z Iranu z sunnitami z Syrii. Z szyitami dogadują się tylko rządzący Syrią alawici z partii Baas.

    3. Givi

      Ta. Czyli kto miał by się dobrowolnie zrzec władzy ? dyktatorek Asad czy ajatollahowie ?

  12. AM

    Hipokryzja izraelskich władz jest bezgraniczna. Wspólnie z USA i ich arabskimi sojusznikami doprowadzili do wojny domowej w Syrii. Stale i od wielu lat dokonują ataków na ten kraj pogrążony w wojnie a obecnie grożą śmiercią prezydentowi tego kraju.

    1. dim

      @AM - za pozwoleniem i bez obrażania zdrowego rozsądku, ale tę wojnę rozpoczął prezydent Syrii. Mianowicie rozpętując falę bezmyślnego terroru wobec własnej ludności, gdy kilku uczniów śmiało napisać gdzieś na murze: \"Doktorku, czas odejść\" - Asad jest lekarzem z wykształcenia, wściekł się, zaczął katować młodzież szkolną, ujęli się za nią demonstranci dorośli, tak się zaczęło.

    2. vic

      Dokonują ataków ale nie na całą Syrię tylko punktowo na bojówki irańskie i syryjskie. W nalotach na zwykłych Syryjczyków nikt Rosjan i Asadowców nie przegoni.

    3. cynik

      Izrael doprowadził do wojny domowej w Syrii pomiędzy rządzącymi szyitami [alawici] a opozycją sunnicką. Niby w jaki sposób konkretnie? Podpowiem, że za dyktatury partii Baas w Syrii to już jest już druga wojna domowa na religijnym tle... Oczywiście, że dokonują ataków na Syrię - tak dla przypomnienia te kraje są ciągle w stanie wojny. A na wojnie atakuje się wroga. Może słyszałeś? Dlaczego mieliby nie korzystać z tego, że kraj, z którym są w stanie wojny i który nie uznaje ich istnienia jeszcze na dodatek osłabił się wojną domową? W sumie Assad powinien być wdzięczny, że Izrael ogranicza się w tej sytuacji do bombardowania terrorystów z Hezbollahu i ich irańskich patronów, bo gdyby się faktycznie zaangażował to nie skończyłoby się na Wzgórzach Golan.

  13. barry

    Jak nazwać takie oświadczenie ? Groźba karalna ? Terroryzm państwowy ? Każdy inny zostałby nazwany w tej sytuacji barbarzyńcą i spotkał się z ostracyzmem, no ale widać wolno mu więcej

    1. Bartek 1

      Izrael jest w stanie oficjalnej i wypowiedzianej wojny z Syrią od kilkudziesięciu lat. Zgodnie z prawem międzynarodowym państwo w stanie wojny może legalnie likwidować przywódców przeciwnego kraju.

    2. Bartek 1

      Izrael jest w stanie oficjalnej i wypowiedzianej wojny z Syrią od kilkudziesięciu lat. Zgodnie z prawem międzynarodowym państwo w stanie wojny może legalnie likwidować przywódców przeciwnego kraju.

    3. St

      A wiesz że te kraje są w stanie wojny ? Znasz taką definicję?

Reklama