Geopolityka
Izrael: wyeliminowaliśmy przywódcę Hamasu na Zachodnim Brzegu
Izraelskie siły poinformowały, że wyeliminowały Wissama Hazema, przywódcę zbrojnego skrzydła Hamasu w Dżeninie na Zachodnim Brzegu.
Hazem został namierzony przez pracujących pod przykryciem funkcjonariuszy straży granicznej, którzy zastrzelili go w samochodzie. Dwóch towarzyszących dowódcy mężczyzn uciekło z auta i zostało później zabitych ostrzałami z dronów - napisano we wspólnym oświadczeniu policji, służb i wojska, które współpracowały przy wyeliminowaniu terrorysty. Jak dodano, wszyscy zabici mężczyźni byli wcześniej zaangażowani w organizowanie ataków na Izrael i jego mieszkańców, a Hazem planował również nowe zamachy. W pojeździe znaleziono duże sumy pieniędzy, broń oraz ładunki wybuchowe.
Wojsko rozpoczęło ofensywę w środę nad ranem, uderzając w kilku miejscach Zachodniego Brzegu, m.in. w Dżeninie, Tulkarmie, Tubasie i Nablusie. Według izraelskiej armii celem operacji jest rozbicie rosnących na tych terenach w siłę palestyńskich ugrupowań terrorystycznych, przede wszystkim Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, i powstrzymanie przygotowywanych ataków na Izrael.
Czytaj też
Przez dwa dni zginęło co najmniej 17 Palestyńczyków - przekazała agencja Reutera. Izraelska armia informowała w czwartek, że jak dotąd zabiła 12 bojowników, w tym lokalnego przywódcę Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu w Tulkarmie.
Palestyńskie media oceniają, że jest to największa operacja izraelskich wojsk na Zachodnim Brzegu od zakończenia w 2005 r. drugiej intifady - powstania Palestyńczyków przeciwko Izraelowi. Zginęło w niej ponad 3 tys. Palestyńczyków i ok. 1000 Izraelczyków.
easyrider
O, to fajnie. Jesteśmy bliżej pokoju :D
Davien3
I kolejnych kilku terrorystów mniej Brawo Izrael.