Reklama

Geopolityka

Iran gotowy do wysłania rakiet do Rosji [KOMENTARZ]

Iran najprawdopodobniej nie ma żadnych oporów przed zwiększeniem skali pomocy wojskowej dla Rosji. Na łamach „The Washington Post” zasugerowano bowiem, że władze w Teheranie są w stanie zaopatrywać Rosjan również w systemy rakietowe ziemia-ziemia. Dzieje się to w czasie, gdy Kreml przeprowadził liczne, zmasowane uderzenia na cele cywilne zlokalizowane w Ukrainie. Zaś zachodni analitycy sugerują, iż Kreml może mieć problemy z odtwarzaniem zapasów pocisków rakietowych własnej produkcji.

Reklama

Istnieje wręcz swego rodzaju konsensus w ocenie, że irańskie bezzałogowce już teraz są wykorzystywane przez Rosjan prowadzących wojnę napastniczą wobec Ukrainy. Jednakże, za chwilę ukraińskie miasta, ale też wojska mogą znaleźć się na celowniku irańskich pocisków rakietowych Fateh-110 oraz Zolfaghar. Jak podkreślili, na łamach „The Washington Post" Joby Warrick, Ellen Nakashima i Shane Harris, mowa jest o dwóch dobrze znanych irańskich konstrukcjach pocisków balistycznych, zdolnych do rażenia celów z odległości 300 i 700 kilometrów. Gdyby rzeczywiście doszło do sprzedaży tego rodzaju systemów rakietowych do Rosji, byłby to pierwszy przypadek takiego rodzaju wsparcia z zagranicy dla Rosjan. Oczywiście Iran już teraz wspiera rosyjską agresję poprzez sprzedaż wspomnianych systemów bezzałogowych, ale wysyłka pocisków mogących przenosić głowicę z 500 kg materiałów wybuchowych to już zupełnie inna skala zagrożeń dla chociażby ukraińskiej ludności cywilnej.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Co więcej, mielibyśmy do czynienia z wręcz ostentacyjnym wyrazem wsparcia politycznego dla władz na Kremlu ze strony Iranu. Przypomnijmy, że oskarżana o wsparcie materiałowe Rosji jest również Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna (Korea Północna). Lecz władze w Pjongjangu starają się odżegnywać oficjalnie od takich oskarżeń (niezależnie od faktycznych działań o które się je oskarża na arenie międzynarodowej). Iran czyni podobnie, bowiem minister spraw zagranicznych Hossein Amirabdollahian powiedział, że cyt. „Islamska Republika Iranu nie dostarczyła i nie dostarczy żadnej broni do użycia w wojnie na Ukrainie". Zaś rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Nasser Kan'ani także zaprzeczał, że Iran jest zaangażowany w dostarczanie dronów do Rosji. Jednakże, jest to swego rodzaju gra pozorów i próba informacyjnej osłony względem kolejnych doniesień o operacjach z użyciem właśnie irańskich technologii bezzałogowych wobec walczącej z agresją rosyjską Ukrainy.

Informacje płynące od ukraińskiej obrony przeciwlotniczej oraz zagranicznych analityków nie pozostawiają wątpliwości, że irańskie technologie są już obecne na wojnie w Europie. Nie licząc, co naturalne przemalowywania Rosjanie wykorzystują pozyskane od swojego irańskiego sojusznika bsp Shahed-136 czy Mohajer-6. Przy czym, właśnie w kontekście bezzałogowców według źródeł wywiadowczych (cytowanych, z zachowaniem anonimowości, na łamach „The Washington Post") ma nastąpić dalszy transfer systemów do Rosji. Zauważa się, że irańscy doradcy mogli nawet odwiedzać okupowane rejony Ukrainy i przekazywać instrukcje dla swoich rosyjskich sojuszników w zakresie efektywniejszego stosowania systemów bezzałogowych. Można spekulować, że podobnie jak w innych rejonach świata, za takie operacje mogą być odpowiedzialni Strażnicy Rewolucji (najpewniej Siły Ghods, przywykłe do działań w tajemnicy poza granicami kraju czy nawet Bliskiego Wschodu).

Czytaj też

Pojawienie się irańskich pocisków balistycznych byłoby ponownie ważnym wsparciem dla rosyjskiej agresji w sensie praktycznym. Albowiem, zdaniem brytyjskich analityków rosyjski przemysł zbrojeniowy prawdopodobnie nie jest w stanie produkować zaawansowanej amunicji w tempie, w którym jest ona zużywana podczas inwazji tego kraju na Ukrainę (jak podają depesze agencyjne, w tym polska PAP). Możliwość sięgnięcia po zagraniczne zasoby lub nawet niezbędne części do własnych systemów to dziś dla Rosjan potencjalnie istotna kwestia, zważywszy, że nawet w zakresie broni pancernej Kreml ma drenować zapasy chociażby białoruskie. Możliwość skorzystania z irańskich linii produkcyjnych byłaby dla Rosjan ważnym zastrzykiem rakiet, niezbędnych do terroryzowania miast ukraińskich. Szczególnie, gdy przy kurczących się zapasach np. Iskanderów, udowodniono, że rosyjskie wojska użytkują np. kompleksy przeciwlotnicze S-300 do rażenia celów lądowych. Co więcej, wycofują nawet baterie S-300 z rejonów obrony powietrznej takich miast jak Petersburg. Dziś, według źródeł na które powołuje się "The Washington Post" można zadawać pytanie raczej kiedy, a nie czy irańskie systemy ziemia-ziemia dadzą oddech rosyjskiemu zapleczu materiałowemu, niezbędnemu do ostrzału rakietowego Ukrainy.

Można przy tym zauważyć, że władze irańskie po raz kolejny udowadniają, że są zdolne do wspierania podmiotów państwowych i niepaństwowych, które stosują systemy rakietowe oraz bezzałogowe produkcji irańskiej do atakowania obiektów infrastruktury krytycznej czy wręcz obiektów stricte cywilnych. Już wcześniej można było to zauważyć, gdy irańskie konstrukcje w służbie jemeńskich Huti raziły np. obiekty znajdujące się na terytorium Królestwa Arabii Saudyjskiej, począwszy od przemysłu petrochemicznego, czy też międzynarodowe porty lotnicze . Podobne sytuacje można było odnotować w przypadku Hezbollahu, ale też wydarzeń mających miejsce w Iraku. Jak widać, nie były przesadzone analizy wskazujące, że rozwój irańskich technologii rakietowych czy też przemysłu dronowego oraz rozszczelnienie systemu sankcji międzynarodowych stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Bliskiego Wschodu oraz innych regionów. Dziś, szczególnie mocno przekonuje się o tym Europa, widząc zmagania ukraińskiej obrony powietrznej z irańskimi bezzałogowcami użytkowanymi przez wojska rosyjskie.

Czytaj też

Co więcej, jeśli do gry wejdą irańskie pociski rakietowe ziemia-ziemia sytuacja stanie się o wiele bardziej skomplikowana również z perspektywy bezpieczeństwa państw NATO na wschodniej flance. Albowiem swoiste zagrożenie ze strony irańskich konstrukcji będzie musiało być brane również w szeregu scenariuszów eskalacji działań ze strony Rosji. Stąd też należy podkreślić, że irański program rakietowy nie jest czymś jedynie bliskowschodnim, odnosi się on do możliwego destabilizowania wielu innych rejonów świata. Przede wszystkim w przypadku sytuacji w pewnym sensie wypromowania się irańskich konstrukcji na przykładzie wojny toczonej przez Rosję w Europie. Lista chętnych reżimów niedemokratycznych lub organizacji terrorystycznych może się w ten sposób znacząco wydłużyć. Zaś władze w Teheranie, oprócz przestrzeni ideologicznej i wizerunkowej, będą mogły korzystać na możliwości sprzedaży gotowych systemów lub know-how każdemu, kto będzie chciał np. walczyć z umownym Zachodem. Jest to niewątpliwie bardzo niebezpieczny sygnał dla świata i to w perspektywie kolejnych lat.

Powinno to stanowić również memento jeśli chodzi o zrozumienie potrzeb strategicznego myślenia w kategorii patrzenia na bezpieczeństwo różnych regionów świata. Irańskie działania na rzecz destabilizacji np. poszczególnych państw na Bliskim Wschodzie (transfery broni, w tym rakiet i dronów; tajne operacje wywiadu i sił specjalnych, w tym morskie; etc.) nie mogą być uznawane za odseparowane do chociażby konfliktów w Europie czy Afryce. Władze w Teheranie wykazały i wykazują, że są w stanie współpracować nie tylko z Hezbollahem czy innymi organizacjami terrorystycznymi, ale również z Rosjanami (zarówno w obronie reżimy Baszszara al-Asada w Syrii jak i w napaści na Ukrainę). Zauważmy, że w przypadku Syrii, Rosjanie i Irańczycy jako sojusznicy akceptowali i bezpośrednio stosowali metody działania, które Rosja przerzuciła obecnie na Ukrainę. Co więcej, części zestrzelonych irańskich bezzałogowców wręcz uderzają w oficjalne przekazy irańskiej dyplomacji.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (22)

  1. Valdi

    Przypomnijmy fateh110 wersja 4 to pocisk GPS INS na uzbrojeniu drużyny hezbollah w Libanie o czym przekonał się Izrael mając Iron 🏠🏠🏠 Dome.

    1. Obswtr2000

      Valdi. Twoje komentarze są wspaniałe. Każdy może sobie sam, na podstawie podanych przez Ciebie faktów, wyciągać własne wnioski. Polska jest uważana przez USA za kraj tylko średniej wielkości - co ważne Izraelowi tego nie podkreśla... Powinniśmy zbudowaç elektrownię atomową we współpracy z Republiką Korei i zdobyć kompetencje przerabiania uranu.

    2. Prawdziwy

      Co do kompetencji przeróbki (rud) uranu,jego wzbogacania to wystarczy porządna kwerenda i miotełka do kurzu.W ZWRU ,koło Sokołowska , na AGH,mieli wiele ciekawych pomysłów.Ruskie zapewne też z nich korzystali.

    3. Valdi

      Dziękuję 👍👍👍

  2. easyrider

    Atak na Iran chcący zbudować sobie broń nuklearną, jest bezpodstawny. Każdy ma prawo budować sobie taką broń jaką chce. Teraz jednak nadaża się okazja by Izrael zrealizował swój cel. Na grubo i na ostro. Dwie pieczenie na jednym ogniu. Niech i Żydzi chociaż raz coś zrobią dla innych a nie tylko dla siebie.

    1. Chyżwar

      Biorąc pod uwagę co ostatnio powiedział Nachman Szaj wielce prawdopodobne jest, że Izrael zareaguje.

    2. Platon

      Iran nie buduje broni nukearnej. Przestrzega zasad. Jedny kraj w okolicy ktry ma nielegalnie atkowmki to Izrael. Sluyszales o jakis sankcjach? Pewnie nie a wiesz czmeu?

  3. Platon

    Jakie opory Iran pownien miec? Dogadali sie z USa- Ci ich oszukali wycofujac sie z ICOP (choc dalej zadali by Iran przestrzegal) Jednyny opor jaki Iran moze miec to pozbycie sie pociskow na wypadek wojny z Izraelem. Wlasne oslabienie. Ale wspierac Zachod gdy samemu bylo sie przezen oszukanym ma jakis sens?

  4. Pograbek

    Myślę że Ukraińcy powinni u nas zamówić system Pilica ew Propad. Kasę dostaną z Unii a my przetestowaliśmy czy systemy dzialaja. .Koreańczycy ćwiczą obronę swoich miast podobnymi systemami umiejscowionymi na dach wysokich wieżowców .

    1. Jaro89

      Ta bo Unia pierwsza do dawania kasy. Rękami i nogami bronią się by pomóc jak najmniej. A jeśli jeszcze by się dowiedzieli, że te kasę by wydali u nas to w ogóle nie ma mowy. Nie po to nam blokują wszelkie dofinansowania by teraz dawać nam kasę rękami Ukrainy.

  5. Marek

    Brawo dla pana Jacka za rzetelną ocenę sytuacji i używanie formy "na Ukrainie". Dzięki :)

    1. Jaro89

      Małych ludzi cieszą małe rzeczy :)

  6. bc

    Oj, ktoś tu chyba potrzebuje jakieś małej operacyjki F35 w ramach pokazu siły.

  7. SpalicKreml

    Dla Iranu taki deal to same plusy. Politycznej sytuacji nie pograsza juz bedziej, kasa zasili przemysl i rozwoj zbrojeniowki, wszelkie potepienia z zachodu zwroca uwage w kraju na "zewnetrznego wroga" moze studzac rewolucyjne ruchy ktore sie tam pojawiaja. Jedyny slaby punkt jaki to pozbawienie sie zapasow strategicznych na wypadek wojny. Ale chyba czuja sie pewnie, zachodim krajom nie na reke kolejny kociol a nim zakonczy sie wojna w Ukrainie odtworza zasoby. Bron rakietowa ma zreszta krotkie resursy, pewno lepiej im sprzedac niz reelaborowac.

    1. Marek

      wojna NA Ukrainie.

    2. bc

      W odpowiedzi prędzej czy później koalicja chętnych przeora ich jak Serbię, i to na legalu w ramach denuklearyzacji. Mordor wpycha ich pod pociąg by zarobić na ropie.

  8. DIM1

    Jest oczywiste, że Iran winien zostać zapytany, czy chce zostać skutecznie zbombardowany. Nie jest oczywiste, czy takie pytanie padnie, ponieważ nie jest oczywiste, kto prócz małych krajów, jak te w Europie Centralnej, pragnie klęski Rosji w tej wojnie. W każdym razie USA nie mogą narzekać z powodu bardzo wysokich cen ropy/gazu. Już przed tą wojną trzy pierwsze pozycje w eksporcie USA zajmowały ropa i gaz, i ich produkty. I już przed tą wojną amerykański przemysł był pierwszym dostawcą broni na świecie, 37% rynku. MON chyba też o tym wie, skoro Polskę szykuje do obrony także prawie samodzielnej.

    1. Shev

      DIM1 wbrew tym kiepskim manipulacjom co wypisujesz to kleski Rosji pragnie przynajmniej 143 państwa tak wiec juz skończ i wstydu sobie oszczędź.

    2. Chyżwar

      Ale wiesz o tym, że Amerykanie są wkurzeni na drożyznę? Poza tym zwróć uwagę jak obecnie wyglądają półki w amerykańskich sklepach. Żadnego kryzysu tam nie ma. Ale w porównaniu z tym, co było jeszcze niedawno różnica jest znaczna. Po wysadzeniu rurociągów nawet Niemcom i Francuzom rosja zaczyna zwisać. Powiem więcej. Ci pierwsi po wysadzeniu rur, za które zapłacili ciężką kasę powinni być obecnie na nią nieźle cięci. Przynajmniej ja bym na ich miejscu był.

    3. Marek

      Jeśli NS2 wysadzili Rosjanie :) Mogło być też inaczej, choć dalej najbardziej prawdopodobny scenariusz to Rosjanie.

  9. kaczkodan

    Tak to już jest. Zachciało się Amerykanom likwidować silny Irak (desaddamizacja?), a nie przygotowali się jakie efekty przyniesie to w politycznym ekosystemie.

    1. Shev

      Tak to juz jest, zachciało się Saddamowi napadać na sojusznikó USA i chronic terrorystów to skończył jak mu się należało. I dla przypomnienia, to Irakijczycy posłali go do piekła nie Amerykanie.

    2. Chyżwar

      @Shev To nie tak. Saddamowi zachciało się sprzedawać ropę za inną walutę niż dolar.

    3. Marek

      Dokładnie Chyzwar. Podobnie zrobił Kadafi i od razu go obalono. Teraz Rosjane i Chińczycy będą się rozliczali w jenach i rublach.

  10. Maks50

    Odpowiedzią zachodu powinno być niezwłoczne dostarczenie Ukrainie. nowoczesnego uzbrojenia jakie sobie życzą, żeby jak najszybciej pozbyli się ruskiej zarazy z Ukrainy. włącznie z Krymem,Ługańskiem i Donbasem. Ruska armia powinna zostać zniszczona i upokorzona. USA, G.B. daliście gwarancje Ukrainie. to teraz wypełnijcie swoje zobowiązania na poważnie, a nie tylko jakieś reglamentowane dostawy broni.. A Izrael powinien zniszczyć Irańskie zakłady produkujące tę broń.

  11. Pibwl

    Irańskie konstrukcje w służbie jemeńskich Huti akurat bardzo dobrze robiły, że raziły obiekty znajdujące się na terytorium Królestwa Arabii Saudyjskiej - biorąc pod uwagę, że autokratyczny reżim Saudów dokonuje ludobójstwa w Jemenie klasycznymi bombami i głodem...

  12. Jan24

    Czy nie prościej zakłócić na drodze przelotu rakiety sygnał GPS? Tak ja przy wjeździe do tunelu- brak sygnału to brak namierzania GPS o pocisk ląduje w rowie.

    1. Extern.

      Nic to nie da, bo dla takich pocisków to INS jest głównym źródłem informacji o pozycji. Namiar z GPS tylko daje dokładniejszą korekcję dla pozycji zliczonej i jest uwzględniany tylko jeśli nie różni się od niej znacząco.

  13. Mandorlianin

    Niech Amerykanie dadzą "zielone światło" Izraelowi do rozprawy z Iranem.

    1. Jacques

      Myślę ze tak to się może skończyć

  14. Andreas

    Zachowanie Iranu powinno dać do myślenia amerykanom. Moi. Zdaniem Ukraina powinna otrzymać rakiety ATACMS (naturalnie w celu niszczenia infrastruktury krytycznej na terenie Rosji. Pierwszy raz widzę gdzie napastnik ma możliwość atakowani wszystkiego a obrońca nie ma możliwości ataku terenu napastnika.

  15. kaczkodan

    Notabene Iran może dostarczać uzbrojenie z klauzulą że jest nie od użycia w wojnie na Ukrainie. Co nie jest takie głupie - bo i tak pozwoliłoby na zachowanie rezerwy strategicznej.

  16. Jukelo57

    Ewidentnie Rosji nie wychodzi ta wojna :)

  17. rwd

    Irańskie rakiety nie są problemem, bo nie są niezniszczalne i nie są niezliczone, problemem byłoby wsparcie kacapów przez dziesiątki a może i setki tysięcy Irańczyków.. Ajatollahy mają u siebie trudną sytuację wewnętrzną, więc wojenka z Zachodem jest dla nich jakimś wyjściem.

  18. RAF

    Zachód musi ostro zareagować wobec Iranu. W przeciwnym wypadku za chwilę inni przyjaciele Rosji zaczną ostentacyjnie i w dużyçh ilościach wysyłać sprzęt przeciw Ukrainie (wiadomo, że Chiny czy Korea Płn pomagają Rosji, ale nadal się z tym mocno kryją i nie robią tego na taką skalę jakiej oczekiwałaby tego Rosja.). Iran właśnie przeciera szlaki. To w dłuższej perspektywie może nawet przechylić szalę zwycięstwa na stronę Putina. Zachód dopiero rozkręca moce produkcyjne, a część państw nadal nie chce udzielać dużej pomocy wojskowej, mimo iż mają duże rezerwy sprzętowe. Mam tu oczywiście na myśli przede wszystkim Niemcy, czwartego producenta broni na świecie.

    1. Otas

      Przyjaciele Ukrainy ostentacyjnie i w dużych ilościach wysyłają jej broń, więc dlaczego się dziwisz, że przyjaciele Rosji też jej chcą pomóc? Dla nich to my jesteśmy ci źli a oni pomagają bronić Rosji. Punkt widzenia zależy od puntktu siedzenia ;)

    2. RAF

      Otas@ Zrównując działania sojuszników Rosji (czyli państwa agresora dokonującego ludobójstwa) z działaniami Polski, USA czy WB, faktycznie wybielasz przyjaciół Rosji.. To nie jest to samo, a dobro nie jest względne, nie można go relatywizować i każdy kto chce może je poznać. W tej wojnie szczególnie widać kto jest ten zły.

    3. Obywatel_RP

      Bronić Rosji przed czym?

  19. Janka74

    Izrael się dzisiaj wypowiedział, że po wysłaniu przez Iran, rakiet balistycznych do Rosji, staje po stronie Ukrainy i będzie jej dostarczał broń

  20. Valdi

    The Washington post donosi że Izrael to jedyny beneficjent transferu 200 rakiet fateh 110v4. Czyli GPS INS Oszczędności dla systemu David sling i rakiet Arrow3. Notabene które kupują Niemcy Przypomnijmy Arrow 2 zestrzelił *S200; czyli irański Fateh110

    1. DIM1

      @Valdi. Ma Pan rację i to bardzo celnie ujętą. - Ale chyba to nie jest to, co przeszkadza Izraelowi w zbombardowaniu irańskiej fabryki tych rakiet ?

  21. Andrzej B.

    Sprzedaż na zasadach rynkowych to nie pomoc, tylko biznes. Oczywiście można to określić jako niemoralne, ale gdy Irak atakował Iran to zachód hojnie wspierał Irak. Swoja polityką i sankcjami Amerykanie sami sobie wybudowali antyamerykański blok. Teraz wpływ na Iran jest niemal zerowy i odbywa się głównie przez izraelskie zamachy terrorystyczne na naukowców irańskich. Świat jest skomplikowany, a nie czarno-biały. Iran potrzebuje pieniędzy. i zarabia je jak umie. szkoda, że nikt w USA nie pomyślał, że jak stworzy się "armie wyrzutków", to oni się wreszcie złączą w armię. Mamy nieformalny rynek "państw objętych sankcjami USA". Ile krajów można sankcjonować? Jeden? Dwa? Dziesięć? W przypadku USA sankcje są już tak rozległe i dotyczą tylu krajów, ze ciężko się połapać.

    1. Albert

      Drogi Andrzejku, jest roznica pomiedzy wolnoscia osobista, polityczna i jakakolwiek inna w USA i Iranie. Jest rowniez w dowolnym kraju zachodnim, a dowolnym kraju wyznajacym Allaha. Bledem USA jest nieumiejetnosc wprowadzania rzeczywistych systemow w tych krajach, azeby swiat wygladal inaczej. Kazdy normalny i wolny czlowiek nigdy nie wybierze tych krajow do zycia a tamci i owszem wybieraja nasz zachodni swiat w ktorym jak widac robia co chca za zgoda tubylcow, co nieuchronnie sprowadzi te kraje do poziomu ich krajow pochodzenia. Jesli tak ci sie Iran podoba to mozesz zobaczyc co sie w nim teraz dzieje i czego rzadaja ludzie i jak ten kraj odpowiada na ich wole. Tak wyglada ich swiar i nie chciej miec tego u nas.

  22. Allah|1435

    Nie bądźcie tym zaskoczeni. Jeśli my wysyłamy czołgi to oni też mogą działać.

    1. Pucin:)

      Wygląda to jak starcie Tytanów (FR-USA) na ubitej ziemi. Problem z tym, że po tym starciu ziemia jest zaorana do 10 m w głąb!!!!!!! :)

    2. Laky

      Gorzej będzie dla Iranu jak USA spuszczą na nich Izrael że smyczy😉🔥🚀

    3. Rupert

      @Pucin:), Ja tu widzę tylko jednego tytana, i nie jest to Rosja.

Reklama