Geopolityka
Indonezyjski C-130 Hercules w płomieniach. Bardzo dużo ofiar
Samolot transportowy C-130 Hercules indonezyjskich sił powietrznych rozbił się w dzielnicy mieszkalnej w północnej części miasta Medan. Ratownicy mówili początkowo o co najmniej 30 ofiarach śmiertelnych, obecnie podawane są różne liczby, jednak najczęściej mówi się już o „wielu dziesiątkach ofiar”.
Samolot transportowy C-130 Hercules indonezyjskich sił powietrznych rozbił się wśród domów mieszkalnych w północnej części miasta Medan, stolicy prowincji Sumatra Północna. Maszyna wystartowała z bazy lotniczej Suwondo leżącej w pobliżu miasta, jednak już dwie minuty po starcie pilot poprosił o zezwolenie na powrót. Świadkowie mówią o bardzo niskim przelocie maszyny, za którą widać było płomienie i dym. W czasie wykonywania nawrotu samolot miał pochylić się znacznie na prawe skrzydło, po czym runął na ziemię, niszcząc kilka budynków i uszkadzając kilkadziesiąt innych.
Lotnictwo Indonezji poinformowało, że C-130 Hercules wykonywał rutynowe zadanie, miał wylądować w Tanjung Pinang na wyspach Natuna. Na jego pokładzie znajdowało się 12 osób załogi i - podobno - około 100 pasażerów.
Po rozbiciu się o ziemię szczątki maszyny stanęły w płomieniach, ogień ogarnął również zrujnowane budynki w miejscu katastrofy.
Rozbity samolot to jedna z siedemnastu maszyn transportowych tego typu, jakie znajdują się na wyposażeniu indonezyjskiego lotnictwa.
Medan, trzecie co do wielkości miasto Indonezji, było już wcześniej miejscem katastrofy lotniczej. 5 września 2005 r. samolot Boeing 737 linii Mandala Airlines rozbił się w jednej z dzielnic mieszkaniowych, w wyniku czego zginęło wówczas 149 osób.
Afgan
Najnowsze informacje są takie , że na pokładzie było 113 osób i nikt nie przeżył, ponadto może być nawet kilkaset zabitych wśród cywilów na ziemi, gdyż samolot spadł na teren bardzo gęsto zamieszkały. Jak to się potwierdzi będzie to jedna z tragiczniejszych katastrof lotniczych ostatnich czasów.