Reklama

Geopolityka

Grecja mobilizuje się na Morzu Egejskim – powodem groźby Turcji

Autor. ΓΕΕΘΑ-HNDGS/Twitter

Grecka marynarka pod koniec minionego miesiąca zmobilizowała swoją flotę na ćwiczenia z Francuzami w związku z rosnącym napięciem miedzy Grecją a Turcją związanymi z groźbami Turcji, dotyczącymi ataku na greckie wyspy – informuje Greek City Times.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Źródło wojskowe poinformowało Greek City Times, że ćwiczenia "Longhi", które rozpoczęły się 28 września, mają zapewnić "wysoką gotowość floty". Grecka marynarka wojenna miała zmobilizować całość lub znaczną część swojego stanu do udziału w ćwiczeniach z siłami francuskimi. Wśród zmobilizowanych okrętów są fregaty, okręty podwodne, okręty rakietowe, kanonierki, śmigłowce, samoloty bojowe, które miały zostać rozmieszczone wraz z pełnym uzbrojeniem. Ćwiczenia koncentrują się na walce przeciwlotniczej, oraz zwalczaniu okrętów podwodnych.

Czytaj też

YouTube cover video

Interesujące jest to jes to, że w ćwiczeniu na Morzu Egejskim biorą udział niedawno zakupione pierwsze greckie Rafale (6 samolotów), które niedawno dołączyły do eskadr wojskowych i które przeszły pierwszy etap oceny przez Dowództwo Lotnictwa Taktycznego.

Reklama

Działania greckie są prawdopodobnie reakcją na poczynania Turcji,, która wezwała ambasadora Grecji, aby zaprotestować przeciwko rzekomemu rozmieszczeniu pojazdów opancerzonych na wyspach w pobliżu tureckiego wybrzeża Morza Egejskiego. Turecka agencja Anadolu poinformowała 25 września, że tureckie drony wykryły y greckie siły rozmieszczające taktyczne pojazdy opancerzone na dwóch wyspach o statusie niemilitarnym. Według agencji materiał filmowy pokazał, że okręty desantowe przewoziły pojazdy wojskowe przekazane przez USA na wyspyLesbos)i Samos.

Czytaj też

Na początku października a Erdoğan wezwał Grecję do zaprzestania "militaryzacji" greckich wysp sąsiadujących z Turcją i ostrzegł, że tureckie siły wojskowe mogą "przyjść w nocy". Według greckiego ministerstwa obrony Turcja nasiliła naruszenia przestrzeni powietrznej Grecji, zwłaszcza poprzez użycie dronów, takich jak Βayraktar. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył Grecję o prowadzenie "niebezpiecznych gier" i inscenizowanie "prowokacji" oraz zwiększanie napięcia między Atenami a Ankarą. Grecja odrzuciła roszczenia Turcji jako całkowicie bezpodstawne i niezgodne z prawem międzynarodowym i oskarżyła turecki rząd o agresywne zachowanie.

W minionym tygodniu premier Grecji Kyriakos Mitsotakis oskarżył na forum ONZ Turcję o destabilizowanie sytuacji we wschodniej części Morza Śródziemnego, na Bliskim Wschodzie i na Kaukazie.

10 września jednostki greckiej straży przybrzeżnej oddały strzały ostrzegawcze w kierunku statku Anatolian pływającego pod banderą Komorów, na międzynarodowych wodach Morza Egejskiego, napięcia między Atenami a Ankarą nadal nasilają się. Obydwa państwa się zbroją. W minionym tygodniu Grecja otrzymała od Stanów Zjednoczonych pierwsze dwa samoloty wojskowe F-16 w ramach wartego 1,5 miliarda dolarów programu modernizacji floty myśliwców. Turcja wyraziła zaś chęć zakupu myśliwców Eurofighter Typhoon. Pod koniec września Departament Stanu USA ogłosił zniesienie embarga na broń na Cyprze a amerykańskie bazy wojskowe w Grecji powiększono wskutek rozmieszczenia wojsk NATO przeciwko Rosji.

Czytaj też

Jak napisał w swoim tekście pt: "Druga wojna na kontynencie? Turcja grozi Grecji [KOMENTARZ]" Witold Repetowicz - "choć tureckie groźby militarnego ataku na greckie wyspy na Morzu Egejskim wpisują się w dotychczasową grę Erdogana i prawdopodobieństwo wybuchu wojny jest póki co niewielkie, to jednak nie można takiego ryzyka wykluczyć. Grecja, w listach wysłanych do UE i NATO, ostrzegła, że działania Turcji „są czynnikiem destabilizującym spójność i jedność NATO oraz osłabiają południową flankę Sojuszu w sytuacji kryzysowej", dodając, że brak stanowczej reakcji UE i NATO stwarza „zagrożenie wystąpienia sytuacji podobnej do tej, która aktualnie rozwija się w innej części naszego kontynentu" (wyraźna aluzja do rosyjskiej inwazji na Ukrainę). Problem w tym, że reakcja międzynarodowa na groźby Erdogana wciąż jest bardzo stonowana".

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. DIM1

    Devlet Bahçeli - sprawdźcie w Wiki, kto to jest - właśnie darł się w telewizji, że, cytuję: Wydłubiemy oczy każdemu, kto narusza naszą własność i nie respektuje naszych praw. Dodekanez i Wyspy północnego Morza Egejskiego są nasze ! Pretensje terytorialne Grecji, wobec Dodekanezu, są całkowicie nielegalne ! - Czyli mniej więcej tak tak, jakby dziś jakiś ważny gość od Putina darł się w telewizji "Łódź jest nasza ! Pretensje terytorialne Polaków do Łodzi są całkowicie nielegalne !" Osobiście pamiętam też Erdogana, opowiadającego o swym bólu serca, że poza granicami Turcji pozostaje tak tureckie miasto, jak Saloniki. - Rekapitulując: mówimy już o zupełnym odlocie. Na takich skuteczna bywa tylko siła militarna.

    1. hermanaryk

      Kolego, Dodekanez leży na obrzeżach Grecji, nie w środku kraju, jak Łódź. I właściwie pod samym nosem, a nawet w nosie Turcji, więc nic dziwnego, że Turkom to nie w smak. Nie manipuluj. Pretensje możesz mieć do wielkich mocarstw, które w gruncie rzeczy i wam, i Turkom ten konflikt sprezentowały. Być może gdybyście dostali o parę wysp mniej, żylibyście bezpieczniej i bogaciej.

    2. DIM1

      @Hermanryk. Więc popatrz na mapę I R.P. - II RP ? Gdzie wtedy leżała Łódź ? A teraz popatrz na mapę greckojęzycznego obszaru od 3,5 tysiąca lat temu (przykład Efezu) do 100 lat temu ? Gdzie leżał Dodekanez ? O Cyprze też nie zapominaj.

  2. Jaszczur

    Mało prawdopodobne by wybuchła wojna w obcej sytuacji .. w odróżnieniu od Putina , ten gdyby miał silna armie to ta wojna by sporo mu zysku dała brew twierdzenia rzyczejiowym że wojna się nie opłacała , opłacała z tym że jeżeli była by wygrana a nie blamaż. Co do Turcji to za mały zysk za dużo strat dwie czy trzy wyspy a sankcje na mld $

    1. Niezorientowany

      Wojna: nie, ale incydenty już tak. Pamiętaj, że w Turcji inflacja przekroczyła dobrze 80%, a zbliżają się wybory. Inflacji tak łatwo nie zdusisz, ale zjednoczyć naród wokół sprawy np. zestrzelonego pilota itp. - możesz. Problemem będzie, jeśli obie strony przegną z tymi incydentami.

    2. biały

      no mi się wydaję że to idealny moment na zajęcie wysp Greckich , świat jest zajęty walką z Rosjanami więc nie jest w stanie zwrócić całej uwagi na Turcję -- dodatkowo w Turcji wybory więc zdobycie wysp Greckich da prezydentowi Turcji znaczne poparcie ,,,, a Turcja i tak nie zostanie odrzucona obecnie z Nato z powodu agresywnej polityki Rosji

  3. Valdi

    Wybieram się do Bodrum a tu buch😱😱🥑🍾grecka inwazja No i jak ja mam odpocząć?

    1. ktv

      ja wróciłem w niedzielę z Bodrum, byłem też po grackiej stronie na Kos, nic podejrzanego się nie działo..

  4. DIM1

    Czemu Tureccy politycy i wojskowi odchodzą od zmysłów właśnie teraz ? - trafna uwaga "Niezorientowanego" o inflacji 80%, ale i przyczyn więcej. UTRATA PRZEZ TURCJĘ ROLI JĘZYCZKA UWAGI GEOSTRATEGICZNEJ. US-bazy przeniesiono faktycznie do Grecji i do Polski. (1) powstała i dalej powstaje nowa US baza, Grecy właśnie po raz pierwszy przyznali, że to po pierwsze do kontroli "z odległości oddechu" cieśnin tureckich. Ja piszę tu to już dawno ;) (2) Jawnie już okazuje się że baza w Alexandroupoli służy omijaniu Turcji, przez amerykańskie transporty wojenne na Bałkany. (3) Utrata pozycji Turcji "kurka gazowo-naftowego" na rurociągach z Azji i z Rosji. Gdyż powstaje właśnie wielka grecko-bułgarska inwestycja gazoport, a gaz pompowany być ma też do KAŻDEJ z turecko-włosko-rosyjskich dotychczas rur. Kilka dni temu ukończono zeń rurę do Bułgarii, a sięgać ma cały system po d. Jugosławię, Rumunię i Węgry. Turcja na każdym polu odstawiana jest na bok.

  5. DIM1

    Albo to: Maj 1911 roku. Do służby wchodzi grecki ciężki krążownik Averoff. Wiadomo już, że musi wybuchnąć I wojna bałkańska... Grecy za wszystko pierwsi płacą, z góry i złotem, choć jest to darowizna i pożyczki od (greckich) osób prywatnych. – Bardzo im się spieszy ! I czy to nie analogia do aktualnych polskich prób szybkich zakupów w USA (Himarsy ? - czy może brak złota ?) i do polskich zakupów dziś Korei... Brytyjczycy dostarczają ciężką artylerię główną... wojna wybucha... Brytyjczycy odmawiają dostarczenia pocisków do dopiero co sprzedanej artylerii głównej ! Dodatkowe ilości złota idą w ruch i pociski „niezauważenie”, prosto z fabryki, ładowane są w nocy na statek handlowy. Ten natychmiastowo wychodzi z portu... i w ten sposób Grecja wyzwala Wyspy Egejskie.

  6. DIM1

    ...a o tym rzadko się pisze: 1922, spalenie i rzeź Smyrny, w ciągu 2 dni co najmniej 100 tysięcy osób wymordowano, 30 tysięcy Ormian spalonych żywcem... – Ale co robiły tam alianckie okręty ? Otóż Alianci pilnowali, by ewakuacji nie osłaniały greckie okręty wojenne. Ktoś powie: Ale Grecją rządził wtedy rząd niegdyś proniemiecki. OK, ale w roku 1923 znów rządził Eleftherios Wenizelos – wielki przyjaciel i wojskowy sojusznik aliantów (Anglii, Fancji i USA). Powstała Armia Tracji, tureccy dowódcy pisali do siebie, że nie ma żadnej szansy obrony Konstantynopola przed Grekami i... Anglia i Francja SWEMU NIEDAWNEMU WIELKIEMU SOJUSZNIKOWI ! wyznaczyły 3 dni na opuszczenie greckojęzycznej przecież Tracji Wschodniej... „Łaska pańska na pstrym koniu jeździ” i przestroga dla Polski ! Ci sami sojusznicy !