Reklama

Geopolityka

Gen. Dunford dla Defence24: w sprawie bazy w Polsce przygotowujemy opcje

Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA gen. Joseph Dunford (z prawej) w rozmowie z Naczelnym Dowódcą Sił Sojuszniczych w Europie (Supreme Allied Commander Europe, SACEUR) gen. Curtisem M. Scaparrottim. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA gen. Joseph Dunford (z prawej) w rozmowie z Naczelnym Dowódcą Sił Sojuszniczych w Europie (Supreme Allied Commander Europe, SACEUR) gen. Curtisem M. Scaparrottim. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Przygotowujemy opcje dla naszych liderów – tak o ewentualnej stałej amerykańskiej bazie w Polsce powiedział w rozmowie z Defence24.pl przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA gen. Joseph Dunford.

Polskie władze starają się o umieszczenie na terytorium naszego kraju stałej bazy wojsk amerykańskich. Teraz żołnierze ze Stanów Zjednoczonych są obecni w Polsce w sposób ciągły, ale rotacyjny – jedni wyjeżdżają, na ich miejsce przyjeżdżają kolejni. Do stałej obecności wojskowej namawiał amerykańskiego przywódcę Donalda Trumpa polski prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Białym Domu w połowie września. Duda użył wtedy określenia "Fort Trump".

Amerykański Senat w ustawie o wydatkach obronnych na rok fiskalny 2019 zobowiązał Pentagon do przedstawienia raportu dotyczącego wykonalności i celowości rozmieszczenia na stałe wojsk USA w Polsce. Opracowanie ma być gotowe do 1 marca 2019 r.

Do tych dwóch wydarzeń nawiązał najwyższy rangą amerykański wojskowy, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Joseph Dunford w krótkiej rozmowie z Defence24.pl w sobotę, w przerwie obrad Komitetu Wojskowego NATO, który zebrał się w Warszawie. Defence24.pl zapytało, czy stała baza w Polsce to dobry pomysł. Dunford nie chciał odpowiedzieć wprost. Zaznaczył jednak, że w tym temacie amerykańscy wojskowi przygotowują propozycje.

W tej chwili pracujemy nad tym. Obaj nasi prezydenci o tym mówili. Otrzymaliśmy wskazówki. Właśnie je przepracowujemy. Zamierzamy przygotować opcje dla naszych liderów.

przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA gen. Joseph Dunford

Generał wyraźnie zaznaczył, że tylko tyle ma w tej chwili do powiedzenia na temat ewentualnej bazy w Polsce.

Przy okazji spotkania Dudy z Trumpem w Białym Domu została podpisana polsko-amerykańska deklaracja o partnerstwie strategicznym. Dokument jest podzielony na trzy rozdziały: współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności, energetyka oraz wymiana handlowa, inwestycje, badania i innowacje.

W części odnoszącej się do bezpieczeństwa najważniejszy wydaje się fragment dotyczący zwiększenia amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce. Na konferencji prasowej w Białym domu Duda zapraszał Trumpa do skierowania większej liczby oddziałów amerykańskich do Polski.

Z kolei amerykański przywódca mówił, że USA są zainteresowane pomaganiem tym krajom, które łożą na zwiększenie swoich zdolności obronnych. Podkreślił, że Polska jest gotowa uruchomić ogromne nakłady na stworzenie baz.

Polsko-amerykańska deklaracja nawiązuje do tego tematu, przypominając, że siły NATO są już na wschodniej flance w ramach tzw. wzmocnionej wysuniętej obecności (ang. enhanced Forward Presence, eFP) i dostosowanej wysuniętej obecności (ang. tailored Forward Presence, tFP). Ten pierwszy termin (eFP) oznacza batalionowe grupy bojowe, jakie Sojusz wysłał do Polski i krajów bałtyckich (rdzeń takiego oddziału w Polsce stanowią Amerykanie). Drugi termin (tFP) oznacza wojska NATO w Rumunii i Bułgarii. Ponadto, deklaracja przypomina europejską inicjatywę odstraszania (ang. European Deterrence Initiative, EDI). W jej ramach finansowana jest operacja Atlantic Resolve, której częścią jest obecność w Polsce amerykańskiej brygadowej pancernej grupy bojowej.

Uznając znaczenie wzmocnionej i dostosowanej wysuniętej obecności NATO na wschodniej flance oraz europejskiej inicjatywy odstraszania autorstwa Stanów Zjednoczonych, Polska i Stany Zjednoczone zobowiązują się do rozważenia wariantów wzmocnienia militarnej roli Stanów Zjednoczonych w Polsce. W toku wzmożonych konsultacji dokonamy analizy wykonalności tej koncepcji.

polsko-amerykańska deklaracja
Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. Rcuh Narodowy

    Nie chcemy żadnych obcych baz w Polsce nie róbcie z nas poligonu mocarstw

  2. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    "w sprawie bazy w Polsce przygotowujemy opcje"...i tu jest całe sedno sprawy ..baz w Polsce o charakterze stałym nie będzie ..z prozaicznych sytuacji ..położenie Polski..cały kraj jest pokrywany systemami rakietowymi potencjalnego npla i to w krótkich jednostkach czasowych ,rzędu kilkunastu- kilkudziesięciu minut a więc zbyt szybko by można byłoby zareagować i zminimalizować potencjalne straty demograficzne , infrastrukturalne czy skonfigurować odpowiednio szybko bojowe środki odpowiedzi ...po pierwszej dobie hipotetycznej wojny infrastruktura czy to specjalna, krytyczna czy wrażliwa ( elektrownie , porty,lotniska zakłady zbrojeniowe ,ośrodki władzy)..nie będą istnieć..i co jest istotne w tym wszystkim bez hipotetycznego wchodzenia wojsk npla do naszego kraju ...nieprzyjaciel nie będzie miał interesu tworzyć sił okupacyjnych w naszym kraju bo niema ku temu interesu , sił , środków ani sprzyjającego klimatu który ułatwiałby mu tą okupację ..i co istotne musiałby otworzyć kilka frontów na obszarach Europy krajów NATO ..a to już przerastałoby jego możliwości ...ale może osiągnąć swoje cele polityczne straszakiem "ubranym" w rakiety czy lotnictwo...cóż zbrojenia ,wojna jakby nie było to najlepszy interes ....a w tym wszystkim "nie chodzi o to by złapać króliczka tylko by go gonić" ...druga istotna sprawa "umiesz liczyć licz na siebie" , bo "państwa nie mają przyjaciół tylko interesy"....i najważniejsze nigdy ale to "nigdy nie traktuj kogoś jako priorytet jeśli jesteś tylko dla niego jedną z wielu opcji" ....ale bazy o charakterze rotacyjnym będą ....bo z nich USA też może zarobić bardzo bardzo dużo i to mniejszym kosztem .... i jak mawiał klasyk "są tyl­ko dwie rzeczy, które jed­noczą ludzi: strach i interes"...Człowiek broni się przed strachem za pomocą lęku" ........Człowiek taki już jest zastępuje strachem większą część swoich emocji...Strach nie jest długotrwałym nauczycielem obowiązku.. jak mawiał Cyceron....okiełznasz strach zabijesz lęki ..ale one dają napęd cywilizacji........ewolucyjnie stoimy jeszcze na poziomie destrukcji ..ale to ona budzi w człowieku geniusza tworzenia ..

  3. Rzyt

    Dlaczego nie baza f 22 i f 35 tylko szrotu jakieś bwp i tanki. Przecież każdy zdaje sobie sprawę, że taka baza to trup w tym regionie. Nic od 2 wojny się nie zmieniło. Tak realnie patrząc to abramsy i Bradley maja zatrzymać Iskandery czy SU, MIG, MI? Może jak im platformy z palet zrobimy to będą jako plot. Polskę można rozwalić bez wojsk inwazyjnych, wystarczą rakiety i bomby w ważne punkty. Padamy ofiarą destabilizacji nawet nie inwazji. I koniec gry dla nas. Wizn i Westerplatte nie będzie. Rakieta i pa pa. Piechota US ma pilnować interesów USA w Polsce. USAF to pilnowanie interesów naszych i USA. Takiej bazy USAF nie można porzucić od tak, za dużo tajnego sprzętu wysokiej technologii

  4. Tedi

    Na to kasa się znajdzie a na okręty od 20lat nie ma.

  5. Marek1

    USA płacą rocznie wielu krajom miliardy za możliwość budowy/utrzymanie baz(projekcja siły) na całym świecie. Polska jest tu kuriozalnym wyjątkiem - to MY płacimy i chcemy nadal płacić miliardy USA za to, co oddajemy za darmo, a na czym inne kraje doskonale zarabiają. Zaiste NIE jest to powód do dumy ...

  6. WARS

    baza bedzie wczesniej czy pozniej poniewaz USA nie ufaja ani Niemcom ani Rosji a to wlasnie te dwa kraje przyczyniaja sie do najwiekszych wojen w Europie

  7. tak tylko... (Michał Rakowski)

    Rosjanie są niestrudzeni w przekonywaniu nas, iż Polska najbardziej bezpieczna jest tylko osamotniona i pozbawiona realnego wsparcia sojuszniczych wojsk. Żałosne...

  8. Robert

    Kto ma z tego korzyści , My POLACY ja uważam że należy inwestować w własny rozwój . 2,5 mld USD można naprawdę lepiej wydać .

  9. Rózga

    Umowa z USA to nie tylko perspektywa stałej bazy, rozwijać mamy odbiór amerykańskiego gazu i próbować wspólnie wykorzystywać polską technologię produkcji grafenu.

  10. Nn

    Żadnych obcych wojsk!

  11. GUMIŚ

    Amerykańska baza w Polsce jest tylko propagandową HUCPĄ rządu i prezydenta. Sekretarz obrony USA powiedział , że Polska nie jest jeszcze gotowa na przyjęcie "Fortu Trampa" , co w języku dyplomacji oznacza , że żadnej bazy w niedalekiej przyszłości nie będzie!!