Reklama

Geopolityka

Francja i Turcja na kursie kolizyjnym. Powód: Libia

Fot. kremlin.ru.
Fot. kremlin.ru.

Turecka interwencja w Libii doprowadziła do wzrostu napięć między Paryżem a Ankarą. Francja obawia się szczególnie, że doprowadzi ona do pojawienia się kolejnej fali uchodźców - piszą w piątek francuskie media.

„Le Figaro” pisze, że największe obawy Francji wynikają z tego, że prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan będzie miał kontrolę nad Libią, którą dziennik nazywa drugim, po Syrii, „kranem z emigrantami” do zalania Europy. Radia France Info i RFI przypomniały w piątek rano niedawny incydent między francuską fregatą a okrętami tureckimi na Morzu Śródziemnym. Francuscy marynarze, podejrzewając, że okręt turecki, łamiąc embargo, wiezie broń do Libii, próbowali dokonać inspekcji, na co turecka jednostka odpowiedziała przygotowaniami do ostrzału fregaty.

Eksperci mówili w programach RFI oraz France Info, że głębszą przyczyną napięć jest umożliwiona przez Ankarę ofensywa sił rządu jedności narodowej na Syrtę, kontrolowaną przez samozwańczą Libijską Armię Narodową (ANL) generała Chalify Haftara. Turcja wydaje się być dzięki temu o dwa kroki od roponośnych terenów zwanych „naftowym półksiężycem”, do których kluczem jest to miasto. Haftar popierany był po cichu przez Francję, ponieważ zwalczał islamistów i w miarę skutecznie panował nad przemytem migrantów przez Libię do Europy.

Tymczasem na arenie międzynarodowej za legalną władzę uznawany jest rząd jedności narodowej (GNA) Fajiza Mustafy as-Saradża, ustanowiony w 2015 roku i popierany również przez ONZ. Cytowany przez „Le Figaro” Tarek Megerisi z think tanku ECFR uznał, że „Francja lepiej niż ktokolwiek powinna była wiedzieć, że (Haftar) to nie jest koń, na którego należy stawiać. Nie jest on ani wielkim generałem, ani dobrym strategiem”.

Również w „Le Figaro” dziennikarka Isabelle Lasserre ocenia jednak, że Paryż niepokoi to, iż ingerencja Turcji w konflikt libijski zmieniła układ, dała bowiem przewagę rządowi Saradża nad siłami Haftara, którego popierają Rosja, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Według Lasserre „taka zmiana stosunków siły nie leży w interesie bezpieczeństwa Francji i Europy”. Komentatorka uważa, że Turcja, przy pomocy Bractwa Muzułmańskiego, pragnie wskrzesić Imperium Osmańskie w regionie, a w Syrcie „położyć rękę na bogatych polach libijskiej nafty”.

„To jednak sprawa migrantów przedostających się przez Libię jest pierwszym zmartwieniem francuskich władz, dostających z tego powodu zawrotu głowy. Stając się dominującym aktorem militarnym w Libii, Syria będzie mogła lada moment sterować drugim kranem z emigrantami w regionie i podwoić zdolność szantażowania UE” - pisze dziennikarka „Le Figaro”. Lasserre przypomina też niedawną wypowiedź francuskiego ministra spraw zagranicznych Jean-Yves’a Le Driana: „Nie można się zgodzić na to, by uchodźcy służyli Turcji jako środek nacisku na nas”.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (20)

  1. Niuniu

    Orthodox - Turcja oczywiście korzysta z okazji i robi super interes. Do tego ręka w ręke z Rosją. Jedynt zgrzyt w tej turecko/Rosyjskiej układance to sam Haftar który wypiął się na uzgodniony podział Libii i wyjechał z Moskwy zrywając porozumienie. I to właśnie po tym "wyskoku" dostał po "łapach" od Turcji. Ale w końcu Francja i Egipt zoriętowali się jak ich kiwa Ankara z Moskwą i postanowili wspólnie jawnie poprzeć Haftara. I wszystko się rypło. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale jestem przekonany, że w Libii Turcja z Rosją działają wspólnie i mają wszystko dogadane.

  2. Niuniu

    Embargo ONZ na dostawy broni do Libii obejmuje wszystkich. I GNA (TRYPOLI) i LNA (HAFTAR, parlament w Tobruku). I embargo to o dziwo nie jest przestrzegane. Przez nikogo. W tym Turcję i Francję. Do tego są to kraje NATO.

  3. Natowiec

    Jeżeli Turcja dogadana z USA TO SUPER WIADOMOŚĆ DLA NATO

    1. rmarcin555

      @Natowiec. W jaki sposób? Chcesz nowej fali uchodźców w Europie czy może płacić Erdoganowi? Turcja powinna być usunięta z NATO natychmiast. Szybko bym im przeszła ochota do podbojów. Za wielu przyjaciół w okolicy nie mają. Co najwyżej Kremlowską Stacje Benzynową.

    2. wert

      Turcja jest kluczem dla południowego Szlaki i Pasa więc przekazujesz treści cokolwiek infantylne. W basenie M Śródziemnego współpracuje z Włochami,, blokuje Iran, jest nie do ruszenia. Erduś zagroził Stanom pivotem na chiny więc dostał wolną rękę, francuzi mogą sobie pogadać. Twarda, bezwzględna polityka. Norma która jest niestety dziwna dla nas, wychowanych na medialnych papkach

    3. rmarcin555

      @wert. Włochy nie mają środków na jakiekolwiek operacje. Turcja po zabraniu europejskich fabryk przyczołga się w kilka minut.

  4. Stefan

    Durne Francki! Sami niezdolni do niczego, gotowi oddać Libię rosyjskim wagnerowcom byle oddalić presję Turecką. Niech im ta żaba w gardle utknie!

    1. złośliwy

      Mówisz o kraju, który po IIWŚ przeprowadził w Afryce 130 operacji wojskowych?

    2. Tuk

      Co innego strzelac do dzikusow uzbrojonych w luki i patyki a co innego mierzyc sie z druga najwieksza armia nato.

    3. Lelum wypolerum

      No właśnie złośliwy 130 operacji przeprowadzili na słabo uzbrojonym przeciwniku. Jak by im przyszło z turkami się zmierzyć to już nie było by tak kolorowo złośliwcu.

  5. gliwiczanin

    Wywalić Turcję z NATO to przestanie fikać. Turcja po czystkach w armii to kolos na glinianych nogach. Póki co dobrze to oni sobie radzą, ale tylko z partyzantami. Gdy przyjdzie im walczyć z Francuską, Grecką lub Egipską armią to kompletnie zmienią ton. Wtedy Erdogan będzie potulny jak baranek by nie przegrać przyszłej konfrontacji. Tym bardziej że jego lotnictwo jest uzależnione od części zamiennych z USA. Natomiast przestarzałe wojska lądowe uzbrojone w większości w Leopard 1 i M60 Patton nie mają szans z tysiącem M1 Abrams w egipskiej armii. Jeśli wojna domowa w Libii ma wyglądać i trwać ponad 9 lat jak ta w Syrii gdzie miliony ludzi dotyka tragedia to wolę by od razu Egipt wkroczył tam wojskami lądowymi i zrobił porządek pod egidą Ligi Arabskiej. Im szybciej wojna się skończy tym szybciej ludzie wrócą do swoich domów, a działania Turcji powodują tylko przedłużenie konfliktu i zachwianie równowagi w regionie.

  6. Protadek

    Co ciekawe , człowiek się czuje bezpieczniej w Stambule czy Ankarze niż w Paryżu.

    1. Turecki

      Prawda TUREK Polaka lubi

    2. !!!

      Byłem a Stambule i powiem że jest gorzej niż w Paryżu co do Ankary to nie mam zdania bo nie byłem

  7. Niuniu

    "Stając się dominującym aktorem militarnym w Libii, Syria będzie mogła lada moment sterować drugim kranem z emigrantami w regionie" - naprawdę ktoś wierzy w to, że to Syria angażuje się w wojnę domową w Libii? Straszenie emigrantami z objętej wojną Libii to typowa zagrywka pod publikę francuską i europejską. Libia jest areną walk od 2014 roku. I niewiele tam sie zmienia. Ale uchodźcy to wyjatkowo dobra przykrywka do interwencji militarnej Francji w tym kraju. To Francja była głównym sponsorem powstania przeciwko Kadafiemu w 2014r. Powstania które zaczęło się na wschodzie Libii w Bengazii. Tam gdzie od zawsze była siedziba LNA. Do niedawna udawało się francuzom działać tam w miarę dyskretnie, w tzw. białych rękawiczkach. Ale klęska militarna LNA zmusza ich do bardziej aktywnych działań i większego bezpośredniego zaangażowania. Już nie da się zostać w cieniu i udawać, że to Emiraty Arabskie, Egipt i Rosja stoją za LNA. Tak naprawdę to starcie między Włochami i Francją jest tu emanacją rywalizacji tych Państw nad kawałkiem piachu Sahary zwanego Libią. Trochę to niezręczne bo przecież Włochy i Francja to filary UE i NATO. Oficjalnie sojusznicy. A tu taki zgrzyt i różnica interesów.

    1. Orthodox

      Bardzo sprawna narracja, marginalizując zupełnie zaangażowanie Turcji, która zapewne przyszła tam tylko popatreć co się dzieje.

  8. Dajaman

    Francja to tchórzliwe pieski, nie zrobią nic Turcji. To nie ta sama Francja co w 1 wojnie światowej czy z czasów Napoleona.

    1. Pies Pluto

      Dali D#### w 39i40 Do tego stopnia ze nasza dywizja opuszczona przez Francuzów przeszla przez,granice Szwajcarii Tym samym Szwajcaria nagle, miała niewielka ale zawszw siłę ZBROJNA

    2. złośliwy

      Mówisz o kraju, który w Afryce ma stałe bazy wojskowe i po 1945r. przeprowadził na tym kontynencie ponad 130 operacji wojskowych? Mówisz o kraju, który cały czas walczy w Afryce z islamskimi bojownikami? Tak? Zrobiłeś coś więcej czy tylko tak sobie piszesz z kanapy?

    3. Fghjk

      Nie o walke z bojownikami chodzi a utrzymanie wplywow w koloniach.

  9. Ralista

    Brawo Turcja!

    1. Leon zawodowiec

      Rzas z Trypolisu na,szybko potrzebuje lotniska wojskowego To jest wyzwanie dla,Turcji

    2. Turecki

      Konsekwentnie bronimy rezolucji ONZ

    3. Tadziu

      Turcja podobnie jak Włochy musi mieć dlugo terminowego partnera od ropy

  10. kim1

    Francja sama sobie winna. Po co było obalać Kadafiego? Teraz mają problemy z Libią.

    1. Pankracy

      Kolego Sarkozy chciał ropy Libii a Kadafi to byl pretekst Zresztą US mialo go na celowniku

    2. Pankracy

      Trypolis ma problemy z Haftarem Ale tylko chwilę

    3. Fryzjer z Muszarat

      FRANCJA poza gadaniem to nic nie MOŻE

  11. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    Turcja w konfrontacji z Francją niema szans bo Turcja może zrobić Francji co najwyżej rewole a Francja może Turcji odparować potencjał militarny gospodarczy i ludzki jedną salwą. Dziękuję

    1. kim1

      Do takich działań potrzebna jest determinacja francuskich polityków. Poza tym użycie "jednej salwy" broni atomowej to nie jest taka prosta sprawa. W siłach konwencjonalnych na papierze lepiej wygląda Francja ale realnie to są równorzędni partnerzy.

    2. złośliwy

      Francja ma silniejszą flotę, która dość skutecznie może odciąć Turcję od Libii. Do tego między Turcją a Libią znajduje się kilka krajów "zaprzyjaźnionych" z Turkami lub mających "wspólne" interesy jak Grecja czy Egipt.

  12. 12345

    Erdogan to terrorysta, a najśmieszniejsze, że nic nie dzieje się bez wiedzy i zgody USA. Jednym zdaniem są dogadani i to pomaga USA, a niszczy EU celowo poprzez następny napływ uchoźców.

    1. Filipidos

      To wspaniała grecja przepuścila 2-mln uchodźców przez swoje terytorium TERAZ to Płaczą

    2. Dim Sim

      Na RODOS zostalo 50 tys uchodźców grecjac wywozi na,Sycylie

  13. rob ercik

    Turcja, członek NATO, łamie embargo ONZ na dostawy broni do Libji, plus transfer dzichadystow.

    1. Kopara

      ONZ POPIERA RZĄD W TRYPOLISIE I NAŁOŻYŁ EMBARGO NA HAFTARA

    2. Kiks

      Ty chodziłeś do jakiejś szkoły? Raczej nie, w świetle tego, że ktoś taki jak ty twierdził, że Austria leży nad morzem, ha ha ha. Polecam najpierw polski.

    3. Davien

      Łamie tez Rosja, ZEA Egipt wiec skończ z kiepskimi manipulacjami:))

  14. mm

    Polska powinna poprzeć Erdogana w tym sporze a w zamian zażądać postawianie pomnika Lecha Kaczyńskiego nad Bosforem coby górował nad wszystkimi okrętami, w tym rosyjskimi co przemierzają w okolicy.

    1. Kaczor

      Bardzo rozsądny pomysl Taki powiniem BYĆ od,Targowicy

    2. Davien

      Kolejny co chce by Polska łamała prawo międzynarodowe...

    3. 12345

      Najwięcej łamania prawa międzynarodowego jest przez USA i tyle w temacie. Jak im coś się nie podoba to zbomardują i zdestabilizują kraj i cały świat klaszcze i udaje że jest spoko.

  15. Stefffan

    Francja boi się, że zwycięstwo rządu Saradża spowoduje zwiększony napływ emigrantów do Europy? Ciekawe, że Włochy, które mają dużo większy problem z emigrantami, wcale się tego nie boją i popierają Saradża. Coś mi się wydaje, że przyczyny są inne. Interesy gospodarcze. Przy okazji wraca, znany jeszcze sprzed 1945 roku, konflikt między Francją a Włochami o wpływy na morzu śródziemnym.

    1. Davien

      Francja w tej wojence w Libii popiera nieoficjalnie Haftara więc co się dziwisz że takie rzeczy wygaduja?

    2. Ech

      oczywscie ze inne. DObra uwaga

  16. Natowiec

    Przez 43 lata do 2009 francja byla poza NATO Wolna droga

  17. Natowiec

    Czyżby FRANCJA kolidowala z,NATO? A,w zęby chcą oberwac?

  18. easyrider

    Ale co Francja ma do tureckiej interwencji? Chcą sami w tym uczestniczyć? To niech wezmą broń do ręki zamiast kredek i niech przytrzasną łapy Erdoganowi. Jeśli nie są w stanie to niech nie jęczą, tylko buzia w kubeł i kredki do ręki.

    1. Turecki

      KOLEGA ma rację

    2. Ech

      Gdyby chcieli naprawdę odpowiedzieć Erdoganowi, to już dawno by to zrobili, geniuszu. Po tureckiej flocie zostałby tylko dym.

    3. Konfundator

      Francuski kibel Wszystko im sie pomyliło

  19. Derwisz

    Le Figaro mówi również ze to WŁAŚNIE Francja od 1954 r konflikt o kanal sueski finsnsuje bractwo muzułmańskie przeciw Naserowi a teraz przeciw Sissiemu

    1. Maćko

      To TERAZ poczuje gniew bractwa Marsylii

    2. Fircyk w zalotach

      Le Figaro sugeruje ze Francja przespala ojres od 2014 kuedy powstał rząd w Trypolisie i zamiast .negocjacji wybrali opcję Haftara

  20. Bosmanz Pucka

    Francuski abordaż ŻENADA TERAZ to pocałuj

    1. Konfundator

      Koguta Hahahaha

Reklama