Geopolityka
Duda w "FT" oskarża Putina o rozsiewanie kłamstw historycznych
Prezydent Andrzej Duda w opublikowanym w środę wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „Financial Times” oskarżył prezydenta Rosji Władimira Putina o to, że przed obchodami 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz rozsiewa „kłamstwa historyczne”.
"Słowa Władimira Putina są całkowitym wypaczeniem prawdy historycznej. Nadajemy jej bardzo bezpośrednią nazwę, jest to ideologia, jest to rodzaj poststalinowskiego rewizjonizmu" - powiedział Duda, odnosząc się do wypowiedzianych pod koniec grudnia przez Putina twierdzeń, jakoby Polska była częściowo odpowiedzialna za wybuch II wojny światowej.
Niektórzy twierdzą, że jest to propagandowe, hybrydowe działanie wojenne. Niektórzy eksperci twierdzą, że słowa Putina są używane na potrzeby wewnętrznej propagandy. Dla nas nie robi to żadnej różnicy. Dla nas liczy się to, że to historyczne kłamstwo jest rozpowszechniane na całym świecie. A my absolutnie nie możemy tego zaakceptować
"FT" pisze, że polsko-rosyjski spór o historię nie tylko jeszcze bardziej zaostrza i tak napięte już stosunki między państwami, ale także kładzie się cieniem na obchody 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Gazeta przypomina, że polski prezydent został zaproszony na obchody do instytutu Yad Vashem w Jerozolimie, ale zdecydował się nie wziąć w nich udziału, gdy okazało się, że w przeciwieństwie do Putina oraz m.in. prezydentów Francji i Niemiec, Emmanuela Macrona i Franka-Waltera Steinmeiera, nie będzie mógł zabrać głosu.
Prezydent Duda podkreślił, że niepozwolenie mu na zabranie głosu nie było związane z żadnymi nieporozumieniami w relacjach między Polską a Izraelem, bo wydarzenie w Yad Vashem jest inicjatywą prywatnej organizacji kierowanej przez związanego z Kremlem oligarchę Wiaczesława Mosze Kantora, a nie państwa izraelskiego. Wyjaśnił, że biorąc pod uwagę niedawne twierdzenia Putina na temat II wojny światowej, sytuacja, w której rosyjski prezydent może wygłosić przemówienie, a on - nie, jest nie do zaakceptowania.
Szczerze mówiąc, w tym kontekście moja nieobecność w Yad Vashem jest protestem przeciwko wypaczaniu historii przez rosyjskiego prezydenta
"FT" przypomina, że spór z Rosją o historię odbywa się w okresie napiętych relacji między nią a Unią Europejską, trwających od czasu rosyjskiej inwazji na Krym w 2014 roku, której konsekwencją było nałożenie przez UE sankcji. Zarazem jednak w ostatnich miesiącach prezydent Francji Macron podjął serię inicjatyw na rzecz naprawy stosunków z Rosją. Andrzej Duda ostrzegł jednak przed jakimikolwiek próbami złagodzenia unijnych sankcji na Rosję.
Nadal opowiadamy się i domagamy się zachowania integralności terytorialnej zarówno Ukrainy, jak i Gruzji. Jest absolutnie nie do przyjęcia, że w XXI wieku Rosja przesuwa granice w Europie siłą (...) Nie zgadzamy się z polityką, która prowadziłaby do prób złagodzenia sankcji lub ich zniesienia i powrotu relacji z Rosją, jakby nic się nie zmieniło.
"Jesteśmy przekonani, że takie zachowanie jedynie zachęci Rosję do agresywnych zachowań, jak pokazało ostatnie 12 lat, począwszy od ataku Rosji na Gruzję w 2008 roku" - wyjaśnił polski prezydent.
QWERTY
Dudy nie lubie ale zgadzam się w tej sprawie z nim w 100%. A Rosja to bandycki kraj i niestety nic nie zapowiada żeby kiedykolwiek pasowali do Europy.
Tengu
Też za nim nie przepadam ale w takich chwilach to nie ma znaczenia!
andys
Dobrze, pokrzyczymy, podenerwujemy się i co dalej? Przypominam, że prezydent Obama użył kiedyś okreslenia "polskie obozy koncentracyjne " i nie przeprosil za to (tłumaczono, że prezydenci USA z definicji nigdy nie przepraszają). Nasz prezydent zarzucił prezydentowi Rosji, że kłamie. Nie musiał tego mówić, mógł użyć innych słów, jak zrobił to Morawiecki. Takich slów w dyplomacji się nie zapomina.
Hektor
Całe to Putinowe gadanie odbywa się za cichą zgodą, a może nawet jest inspirowane przez władze pewnego państwa znad Morza Śródziemnego, którego premier dość regularnie wpada z wizytą do Moskwy. No bo komu zależy na nieustannym obciążaniu Polski i Polaków winą za holokaust? Tutaj chodzi o pieniądze. I to duże (447).
SOWA
Polska jest tutaj kluczem do drzwi. Jeśli Warszawa ugnie się pod szantażem państwa znad M. Śródziemnego wówczas cała Europa Środkowo-Wschodnia będzie musiała wypłacić odszkodowania. Rosjanie już od dawna kontrolują Izrael, rozbicie finansowe wschodniej Europy będzie doskonałym sposobem na okupację tego regionu i przejęcie jego zasobów. Wszystko to w białych rękawiczkach, bez czołgów, rakiet. Czerwoną gwiazdę zastąpi niebieska. Dziwię się, że Amerykanie tego nie potrafią zrozumieć. Izrael powoli przejmują ludzie przysłani z Moskwy, stare pokolenie polskich, czeskich Żydów wymiera.
Davien
Hektor akurat Izrael nei ma nic wspólnego z JUST Act ale jak widac dalej tego zrozumiec nie mozecie:)
bender
Rosjanie już od dawna kontrolują Izrael? I dlatego Pentagon co roku nagradza Izrael szczodrym dofinansowaniem? To, co napisałeś, kupy się nie trzyma.
Spółdzielnia Oziero
Do KGB nie przyjmowano ludzi uczciwych, bo nie byłoby z nich pożytku. Lata pracy w KGB też robią swoje i poziom zakłamania rośnie - efekty widać gołym okiem.
Eli
Czas pochylić głowę w zadumie Bo ruski jeszcze nie przeprosił za obóz koncentracyjny dla żydów z 1934
Rotor
Oj odpowiedz będzie szybka.Putinowi o to chodzi.Analitycy w Rosji dobrze to rozgrywają.
Gość
Podzielam opinię Prezydenta Dudy.