Reklama

Geopolityka

Duda: nie ma zagrożenia militarnego dla Polski

Autor. Jakub Szymczuk/KPRP

Po rozmowie z prezydentem USA Joe Bidenem w Warszawie, prezydent Andrzej Duda powiedział, że nie ma bezpośredniego zagrożenia militarnego dla Polski - powiedział w poniedziałek doradca prezydenta Paweł Mucha.

Reklama

Czytaj też

Mucha powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że rozmowa Duda-Biden miała trwać kwadrans, jednak wydłużyła się do godziny. Jak dodał, tematem rozmowy były rozmaite aspekty rosyjskiej inwazji na Ukrainę, m.in. ewentualne użycie przez Moskwę broni masowego rażenia, w tym broni chemicznej i biologicznej.

Reklama

"W sytuacji agresji u granic NATO analizuje się wszelkie jej warianty i scenariusze. Aspekt przestrzegania Rosji przed użyciem broni chemicznej i broni biologicznej, to jest również aspekt komunikacji zewnętrznej. To się pojawia w wypowiedziach przedstawicieli państw NATO, że taka sytuacja byłaby absolutnie niedopuszczalna"- podkreślił Mucha.

Czytaj też

Doradca Andrzeja Dudy potwierdził, że w rozmowie z Joe Bidenem, oprócz kwestii związanych z rosyjską inwazją na Ukrainę i pomocy dla walczącego kraju, wyraźnie akcentowano bezpieczeństwo państw NATO i Polski. "Prezydent Duda powiedział, że nie ma bezpośredniego zagrożenia militarnego dla Polski i nie ma też żadnych sygnałów, aby rosyjska agresja miała obejmować jakiekolwiek inne państwo wprost" - relacjonował.

Reklama

Mucha potwierdził również, że prezydent Duda rozmawiał z prezydentem Bidenem o przyspieszeniu dostaw amerykańskiej broni dla Polski. "Jeśli chodzi o ustalenia prezydentów, nie wszystkie informacje mogą być publiczne, ale elementem tego była rozmowa dotycząca dostaw - jeżeli chodzi o przyspieszenie programów zbrojeniowych, o których już wiadomo" - przekazał.

Czytaj też

"Prezydent Duda mówił wprost o zestawach rakietowych Patriot, mówił o artylerii rakietowej, mówił o kwestiach z dostawą F-35, a także o kwestiach związanych z niedawno ogłoszonym kontraktem na dostawę 250 czołgów Abrams" - zaznaczył.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Honker Haker

    A ja myślę że jeśli chodzi o sąsiedztwo, jesteśmy już drugim Izraelem, tylko bez finansowania z USA, bez know-how i bez broni nuklearnej. Pora rozpocząć realne zbrojenia bo w razie czego dostaniemy javeliny, kamizelki i hełmy.

  2. GregK

    Bzdura, taka retoryka jest bardzo groźna bo osłabia czujność ! Jasne że jest i to największe od 30 lat

  3. Gnom

    Cóż za niespójność w obwieszczeniach. Gdyby nie było zagrożenia, to po co kupować sprzęt i to pilnie.A zagrożenie przyjdzie najdalej za 3-5 lat, no ale wtedy to już nie za ich kadencji, a oni wtedy będą tam gdzie mają obywatelstwa: Niemcy, Belgia, Francja, WLK. Brytania, Izrael i oczywiście USA. A to co będzie tu to już nie będzie ich problemem

  4. JAGODA

    I uwierz tu Sebie w to co mówi, a ruskie ćwiczenia i symulacje ataków atomowych na Warszawę ? Polska jest pod parasolem atomowym NATO bo nie słyszałam ?

Reklama