Geopolityka
Dania w Afryce – rosnące zaangażowanie
Rosja, Chiny, Francja, USA, a nawet Węgry i Indie, walczą o wpływy w Afryce. Ambasady, inwestycje, wydobycie surowców i zaangażowanie militarne – wszystko po to, aby dominować na kontynencie i przekonać do siebie afrykańskich partnerów. Do tego wyścigu zdecydował się dołączyć kolejny rywal, z dalekiej północny, a mianowicie Dania. Nowa polityka zagraniczna Kopenhagi ma koncentrować się również na Afryce. Jej śladem zapewne pójdą kolejne kraje nordyckie.
Dania angażuje się w Afryce przede wszystkim politycznie oraz w ramach wsparcia humanitarnego. Działania militarne są realizowane w ograniczonym zakresie, koncentrując się na wspieraniu stabilności i operacjach pokojowych. Zamiast dużych misji wojskowych, Dania optuje za partnerstwami, szkoleniem i wsparciem międzynarodowych operacji (ONZ; w tym MINUSMA) oraz regionalnych inicjatywach (współpracując z Unią Afrykańską).
Dania ma obecnie 10 ambasad w Afryce – w Algierze (Algieria), Kairze (Egipt), Addis Abebie (Etiopia), Akrze (Ghana), Nairobi (Kenia), Rabacie (Maroko), Abudży (Nigeria), Pretorii (Republika Południowej Afryki), Dar es Salaam (Tanzania) oraz Kampali (Uganda), które promują relacje dyplomatyczne, handel, współpracę rozwojową, pomoc humanitarną oraz świadczą usługi konsularne.
Królestwo Danii podjęło decyzję, aby zwiększyć swoje zaangażowanie w Afryce, znacznie zwiększając inwestycje i personel, aby móc aktywnie działać w interesie własnym i szeroko rozumianego Zachodu. Dla Kopenhagi Afryka to nowy, rozwijający się rynek.
Gerd Kieffer-Døssing, mgr afrykanistyki, doktorantka na Uniwersytecie w Kopenhadze, gdzie prowadzi badania nad współczesnym panafrykanizmem i zmianami geopolitycznymi w Afryce Zachodniej, stwierdziła:
Dania, poprzez swoją strategię wobec Afryki, odpowiada na zmieniającą się sytuację geopolityczną (w tym inwazję na Ukrainę) oraz na rosnące zainteresowanie Afryką na arenie międzynarodowej. Można powiedzieć, że istnieją trzy główne powody tego zainteresowania. Po pierwsze, Afryka posiada bogate zasoby naturalne – ropę, złoto, gaz, minerały i inne surowce. Są one istotne zarówno dla społeczeństw, jak i kluczowe dla nadchodzącej zielonej transformacji. Po drugie, Afryka to region o najszybciej rosnącej populacji na świecie. W 2050 roku 1/4 ludności Ziemi będą stanowić Afrykanie. Co więcej, jest to bardzo młoda populacja – około 70% to osoby poniżej 30. roku życia. To zarówno siła robocza w świecie, gdzie populacja maleje i starzeje się niemal wszędzie indziej, jak i ważny rynek, a także oznacza, że Afryka odegra decydującą rolę w niemal każdej dziedzinie (kultura, konsumpcja, moda, język, religia itp.) w bardzo bliskiej przyszłości. Po trzecie, geopolityka globalna się zmienia, a Zachód nagle zrozumiał, że Afryka, mająca 54 głosy w organizacjach międzynarodowych, jest ważnym sojusznikiem.
Dyplomacja to podstawa
Afrykańscy partnerzy nie chcą być postrzegani wyłącznie w aspektach handlowych, ale także zamierzają aktywnie uczestniczyć w rozwiązywaniu problemów w skali globalnej (zmiany klimatu, terroryzm, migracja) i to właśnie te elementy były kluczowe dla Duńczyków. Na początku Kopenhaga zdecydowała się na zwiększenie liczby swoich placówek dyplomatycznych. Nowe ambasady mają zostać otwarte w Tunezji, Senegalu i Rwandzie (w tej ostatniej biuro ds. projektów ma zostać podniesione do rangi ambasady).
Istniejące już ambasady w RPA, Ghanie, Kenii, Egipcie i Nigerii mają pełnić funkcję regionalnych hubów, co pozwoli Duńczykom na zacieśnianie relacji z państwami znajdującymi się tych częściach kontynentu. W tym celu Dania zamierza wzmocnić personel dyplomatyczny w wymienionych wyżej placówkach. Ambasady w Mali i Burkina Faso, ze względu na rządzące w nich junty, zostają zamknięte. Kopenhaga ma utrzymywać relacje tylko z tymi państwami, które chcą z nią współpracować.
Gerd Kieffer-Døssing zapytana o główne cele Kopenhagi odpowiada:
Rząd wsłuchuje się w głosy z kontynentu, które – odwołując się do panafrykanizmu – mówią o rosnącej suwerenności oraz partnerskich relacjach opartych na równości i wzajemnych korzyściach, zamiast neokolonialnych i paternalistycznych relacji. Część z tego języka znalazła swoje odzwierciedlenie w nowej strategii Danii, ale czas pokaże, czy rzeczywiście przełoży się to na praktykę. Na przykład migracja nadal jest kluczową kwestią w strategii, ale Dania i kraje afrykańskie mają w tej kwestii odmienne zdania: Dania – i Europa – chcą ograniczyć migrację; kraje afrykańskie chcą ją utrzymać i ułatwić afrykańskim migrantom uzyskiwanie wiz pracowniczych. Przekazy pieniężne (pieniądze, które migranci przesyłają do swoich rodzin) są kluczowe dla Afryki i przewyższają pomoc rozwojową oraz bezpośrednie inwestycje zagraniczne. Widzę również, że trzy nowe ambasady, które zostaną otwarte w Senegalu, Tunezji i Rwandzie, są bezpośrednio powiązane z dążeniem do ograniczenia migracji.
Rozwój, rozwój i inwestycje
Dania planuje zwiększenie inwestycji oraz wymiany handlowej z Afryką. W tym celu przygotowywane są dedykowane fundusze, które zostaną przeznaczone na wsparcie duńskich firm i podjęcie inwestycji. Dania wzmocni krajowy Fundusz Inwestycyjny dla Krajów Rozwijających się (IFU) i Fundusz Eksportowo-Inwestycyjny (EIFO), aby wspierać duńskie firmy i inwestycje w Afryce, przyczyniając się do wzrostu gospodarczego w tych krajach. Ministerstwo Spraw Zagranicznych obniży też stawki za doradztwo dla duńskich firm działających w Afryce. W 2025 roku planowane jest uruchomienie programów o wartości 225 milionów PLN (425 mln DKK).
Podjęto decyzję o przekazaniu ponad 600 milionów PLN (1 mld DKK) w ramach pomocy rozwojowej oraz na rzecz projektów związanych z dostępem do wody. Kopenhaga zwraca uwagę, że zdecydowana większość mieszkańców Afryki to ludzie młodzi, dlatego podjęte zostaną działania w celu zwiększenia programów stypendialnych dla studentów. Duńczycy chcą współpracować z partnerami z Afryki, aby przeciwdziałać nielegalnej migracji do Europy, m.in. poprzez wspieranie programów rozwojowych; również we współpracy z UE.
Przełomowy ruch?
Czy dla Danii jest to drastyczna zmiana w polityce zagranicznej? Raczej element wypracowywania nowego podejścia. Nie jest tajemnicą, że Afryka zyskuje coraz większe zainteresowanie na arenie międzynarodowej. Możliwości współpracy przyciągają coraz to więcej państw na kontynent. Nie zmienia to faktu, że poprzez rozbudowę swojej polityki afrykańskiej Kopenhaga dąży do stania się czołowym parterem ze Skandynawii.
Dania dostrzega, że może odgrywać bardziej znaczącą rolę na arenie międzynarodowej. Nowa strategia na Afrykę jest filarem bardziej globalnego podejścia, co pozwoli na nawiązanie nowych kontaktów i zrealizowanie inwestycji, których dotychczas brakowało. Nowe ambasady, większy personel i znaczny budżet to pierwsze kroki dla Danii, aby zaznaczyć swoją pozycję w Afryce.
Autorzy: dr Aleksander Olech, Mieszko Kucharski
WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]