Reklama

Geopolityka

Cztery strefy bezpieczeństwa w Syrii

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

W Syrii w nocy z piątku na sobotę weszło w życie porozumienie o czterech strefach bezpieczeństwa. Jest to kolejna międzynarodowa próba umocnienia rozejmu w ogarniętym wojną kraju. 

Rosja, Turcja i Iran uzgodniły w czwartek w Astanie, stolicy Kazachstanu, utworzenie czterech "stref deeskalacji". W rozmowach USA uczestniczyły jedynie w charakterze obserwatora.

Strefy obejmują całą prowincję Idlib, a także części prowincji Latakia, Hims, Hama, Dara i Kunajtira, część Aleppo, jedno z przedmieść Damaszku. Ma w nich obowiązywać całkowity zakaz używania broni. Będzie tam można dostarczać pomoc humanitarną.

Zbrojna opozycja syryjska skrytykowała porozumienie o strefach, sprzeciwiając się udziałowi w nim Iranu, jako strony popierającej w konflikcie, obok Moskwy, prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Opozycja uważa, że porozumienie to zagraża terytorialnej integralności kraju.

Wojna domowa w Syrii kosztowała już od roku 2011 320 tys. ofiar śmiertelnych oraz miliony rannych i uchodźców.

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. yaro

    ciekawe czy za jakiś czas nie będzie takie scenariusza jak wprowadzenie wojsk stabilizacyjnych do Syrii, czyli Irańskich, Tureckich i Rosyjskich ..... taki obrót sprawy pokrzyżowałby całkowicie amerykańskie działania w tym kraju. To tylko takie moje gdybanie choć można przyznać, że może być prawdopodobne.

    1. Davien

      A niby kto miałby zatwierdzic te wojska stabilizacyjne bo RB ONZ na to nie pójdzie.

  2. tak na serio

    Mam pytanie, ale tak na serio, czym różni się umiarkowana opozycja w Syrii od nieumiarkowanej?

    1. Analog 10

      Umiarkowana opozycja to Front Południowy,SDF i Nowy Siły Syryjskie oraz siły dawnego szefa rządu w Gaziantepie Ahmada al Dżarby.Zaś reszta czyli tzw"rząd" w Gaziantepie i siły które siedzą przede wszystkim w Idlibie to radykalnie nastawieni opozycjoniści(dzihadyści).

    2. Wisla

      Tym, że umiarkowana to jest ona w Syrii, ale w Europie już niekoniecznie. Aczkolwiek, prawdziwie umiarkowani rebelianci to teraz albo są z SDF, skapitulowali bądź siedzą w Homs, albo mają na tyle marginalne znaczenie, że po za kontrolą jakiś miasteczek niewiele więcej mogą zrobić, a więc nie liczą się w walkach. Większość oddziałów rebeliantów, które prowadzą działania zaczepne/ataki/ciężkie walki to głównie mniejsze lub większe organizacje pro-dżihadystyczne w stylu HTS i innych Jihadi al Islam.

    3. aa

      Asad nie jest tym na kogo sie promuje, ludzi którzy stanęli przeciw niemu wykorzystano. Proszę przypomnieć sobie co przelało czarę goryczy mieszkańców Syrii, dzieciaki które nabazgrały na ścianie jakieś hasło na Asada znaleziono kilka dni później martwe ze sladami torturowania. Tak działała bezpieka. Saddam przed upadkiem przekazał większość swoich środków parti Assada, bo w końcu były to te same partie rządzące, a za owe fundusze sponsorowano organizacje ktore walczly przeciwko USA w okupowanym Iraku by wreszcie przerodziły sie w ISIS. Assad w trakcie rewolucji kazał uwolnić z więzień wszystkich przetrzymywanych podejrzanych o terroryzm, którzy zasilili szeregi ISIS. Z pośród wszystkich ofiar wojny aż 96% to ofiary reżimu i sa to potwierdzone dane.Assad jest jak kiedyś Stalin o którym mówiono na zachodzie jak o dobrym staruszku z fajeczka. Proszę poczytać relacje reporterów z frontu.

  3. demaskownik

    Żydzi oburzeni, że rosyjska mapa ze strefami zakazu lotów w Syrii obejmuje też "izraelskie Wzgórza Golan" jako część Syrii i wyją z wściekłości z tego powodu. Czemu PAP "zapomniał" o tym wspomnieć?

  4. Fefdek z Gumy

    Nad Syrią "wisi" A50. Obok Dajr az Zaur trwa desant Gwardii Republikańskiej Z Palmyr autostradą ruszają Syryjczycy + koalicja. Wyścig po Syrię a raczej wodę rozpoczęty.