- Wiadomości
"Ciemny" lot B-1 koło Chin i Rosji
Amerykańskie bombowce B-1B tym razem pojawiły się w okolicy Kamczatki operując nieopodal przestrzeni powietrznych Rosji, Chińskiej Republiki Ludowej, Koreańskiej Republiki Ludowo Demokratycznej i Japonii. Maszyny prowadziły lot bez wymiany informacji z samolotami cywilnymi. Ma to być kolejny przejaw nowej koncepcji „dynamicznego użycia” bombowców amerykańskich sił powietrznych operujących z oddalonych baz.

Wkrótce później komunikat na ten temat wydało dowództwo sił powietrznych USA na Pacyfiku. Okazało się że lot wykonywał nie jeden a dwa samoloty z 9. ekspedycyjnego dywizjonu bombowego, na co dzień bazującego w Teksasie. Maszyny wystartowały 21 maja z bazy na Guam i poleciały najpierw na Alaskę gdzie wraz z F-22 i F-16 z bazy Elmendorf-Richardson (3. Skrzydło), przeprowadziły wspólne ćwiczenia współdziałając dużej formacji lotniczej.
Czytaj też: Bombowiec B-1B nad Warszawą
Następnie obydwa B-1B skierowały się południowy-zachód w stronę Japonii, w której okolicach załogi zapoznawały się z wymaganiami tamtejszego teatru operacyjnego. W okolicy bazy Misawa samoloty współdziałały z lotniskowcem USS Ronald Reagan i morskim samolotem patrolowym P-8 Poseidon. Współdziałanie polegało tutaj na doskonaleniu wspólnego zwalczania jednostek pływających z dużej odległości za pomocą pocisków precyzyjnych.
Następnie Lancery powróciły na Guam, około 24 godziny po starcie. USAF poinformowały, że misja miała pokazać, że Stany Zjednoczone są w stanie uderzyć w dowolny wybrany cel – „w dowolnym czasie i miejscu”. Podkreślano także ogromną wartość ćwiczenia samego w sobie jako okazję do współdziałania z marynarką wojenną i własnymi myśliwcami, a także wymiany. Chodziło o naukę użycia (symulowanego) uzbrojenia dalekiego zasięgu a zapewne także wymianę informacji miedzy poszczególnymi uczestnikami.
Czytaj też: Bombowce B-1B pierwszy raz nad Szwecją [FOTO]
Amerykanie podają, że ich reakcja jest odpowiedzią na agresywne zachowanie się w ostatnich miesiącach sił ChRL, których okręty dokonują prowokacyjnych patroli w okolicach Tajwanu, a samoloty dokonywały w ostatnim czasie licznych agresywnych przechwyceń amerykańskich statków powietrznych.
W ostatnich tygodniach Lancery operowały m.in. nad Morzem Arktycznym, Skandynawią, Bałtykiem, Polską i Pacyfikiem.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu