Reklama

Geopolityka

Chiny zwiększają pomoc dla Rosji. Reakcja USA

Władymir Putin i Xi Jinping
Władymir Putin i Xi Jinping
Autor. kremlin.ru

Władze Stanów Zjednoczonych zwracają uwagę na rosnącą pomoc Chin dla Rosji. Trwała współpraca Pekinu z Moskwą ma stanowić coraz większe zagrożenie dla Ukrainy oraz innych amerykańskich sojuszników.

Chińskie wsparcie dla Federacji Rosyjskiej jest coraz mocniej widoczne – informuje Bloomberg. Wojskowe rozpoznanie satelitarne i rozszerzona współpraca kosmiczna, mikroelektronika, optyka, paliwo rakietowe, a nawet materiały potrzebne do produkcji czołgów – to tylko część elementów, którymi Pekin ma wspierać rosyjską armię w wojnie przeciwko Ukrainie. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na rosnący bilans handlowy pomiędzy tymi państwami. W 2023 wartość handlu chińsko-rosyjskiego wyniosła przeszło 200 miliardów dolarów.

Reklama

Coraz bardziej otwarte opowiadanie się przez Pekin po stronie Moskwy spotkało się z reakcją amerykańskiej administracji. Wątek chińskiego wsparcia dla Rosji został poruszony w rozmowie telefonicznej, którą na początku kwietnia prezydent USA, Joe Biden odbył z Przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinpingiem. Co warto podkreślić, była to pierwsza bezpośrednia rozmowa obu przywódców od momentu szczytu w Woodside (Kalifornia) w listopadzie 2023 roku.

Amerykańska głowa państwa miała wyrazić zaniepokojenie wsparciem Chin dla rosyjskiego przemysłu obronnego. Podczas rozmowy z Xi, Biden zwrócił też uwagę na inne istotne kwestie, takie jak znaczenie utrzymania pokoju i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej czy przestrzeganie prawa i wolności żeglugi na Morzu Południowochińskim. Poruszono też kwestię denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.

Czytaj też

Prezydent Stanów Zjednoczonych podniósł też kwestię „nieuczciwej polityki handlowej” Chin, która uderza w „amerykańskich pracowników i ich rodziny”. Na podobne problemy zwracała też uwagę amerykańska Sekretarz Skarbu, Janel L. Yellen, która 5 i 6 kwietnia spotkała się w Guangzhou z wicepremierem Chińskiej Republiki Ludowej, He Lifengiem.

Reklama

O coraz bardziej zauważalnej współpracy chińsko-rosyjskiej i rosnących powodach do niepokoju mówił też ostatnio Sekretarz Generalny NATO, Jens Stoltenberg. W wywiadzie udzielonym stacji BBC, Norweg zwrócił uwagę na to, że autorytarny sojusz coraz bardziej „zestraja się”, udzielając sobie nawzajem praktycznego wsparcia i stanowiąc coraz większe zagrożenie dla państw demokratycznych. Oprócz kooperacji chińsko-rosyjskiej Stoltenberg dotknął też tematu współpracy Rosji z Iranem oraz Koreą Północną.

Czytaj też

Jak na te słowa zareagowały Chiny? Ambasador tego kraju przy Unii Europejskiej, Fu Cong w kwietniowym wywiadzie dla „New York Times” powiedział, że Pekin „nie jest po stronie Rosji w wojnie”…

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (13)

  1. Zenek2

    Cła importowe, cła importowe i jeszcze raz cła importowe na towary z Chin. Unia musi zrobić to samo. Jeśli chcemy za dekadę mieć jeszcze w Unii czy w USA jakiś przemysł, to musimy działać teraz. Zalewie tanich i często dotowanych towarów podcina gałąź na której siedzimy.

  2. bezreklam

    Amerykańska propaganda. Sami pomagają. A chiny jeśli już to zarabiają. I nie sprzedają broni jak usa

    1. Kordian80

      Amerykanie pomagają napadniętej Ukrainie a Chiny agresorowi - Rosji, ktora okupuje tereny w uznanych międzynarodowych granicach Ukrainy.

    2. Wuc Naczelny

      Chiny tego nei postrzezgają jako agresję, a demokratycznie rzecz biorąc, to Chiny mają więcej głosów niż jakieś USA.

    3. Rusmongol

      @wuc naczelny. Czyli widzą to jako co? Jako piknik z rodziną? Jeśli 2blata wojny w której zginęło z 200-300 rus ludzi i w której jeden kraj okrada drugi to nie agreska to China są tak samo socjopatyczne jak dzicz mosskiewska.

  3. Chris

    Potrzebne są radykalne działania np takie gdy Trump zniszczył Huawei . Chiny są uzależnione od eksportu fonusa i np cła na ich elektryki czy panele fotowoltaiczne byłyby ciosem w samo serce

  4. Ma_XX

    Nałożyć cło na chinszczyznę a wtedy przeliczą sobie jaki jest bilans handlowy pomiędzy cywilizowanym światem a bandziorem ze wschodu bo to tego nie można nazywać krajem

    1. Wuc Naczelny

      "Nałożyć cło na chinszczyznę" Będzie cło. Nałożą je stany robiąc blokadę Chin. Tylko się nei zdziw jak beteryjki do zegarkw podrożejo 30-krotnie, zapalniczi 8-krotnie, długopisy 50-krotnie.

    2. DanielZakupowy

      W dobrym momencie będzie można zarobić miliony na tandecie, jak w latach '90 :)

  5. szczebelek

    Chiny pomagają FR w tym samym czasie Macron i Scholtz rozmawiają z ping pongiem 🤣🤣🤣 Co tu można dodać

  6. Kalrin

    Jest to raczej kolejny dowód na to że musimy zacząć wygaszać nasze relacje z tym krajem. Czemu mamy handlować z naszym przyszłym wrogiem?

    1. DanielZakupowy

      Oczywiście, że tak ale weź wytłumacz baranom, że mają płacić 50 zł za najtańszego t-shirta, a nie 30?

    2. Marcin12

      Jestem chińczykiem. Ja sam nadal zapewniam pomoc dronów moim przyjaciołom w ukraińskiej armii. Nie sądzę, że Rosja jest dla nas wiarygodnym partnerem. Gdyby Rosja nie miała broni nuklearnej, nasza chińska armia już dawno przekroczyłaby Ural i zajęła je. Daleki Wschód, Władywostok i wyspa Sachalin pierwotnie należały do ​​Chin, ale rosyjscy najeźdźcy zajęli nasze terytorium i dokonali masakry narodu chińskiego. Teraz Chiny twierdzą, że jako kraj neutralny nie będziemy wciągać się w konflikty pomiędzy żadną ze stron. Ale widać, że wolumen handlu między Rosją a Chinami rośnie bardzo szybko. Powód jest bardzo prosty. Europejskie firmy, które zaopatrywały Rosję, przestały dostarczać, więc Rosjanie mogą wydawać tylko zamówienia Chinom, bo dobry przyjaciel Rosji, Indie, po prostu to robią nie mam możliwości. Wykonaj dwie identyczne części. . . . . Nasz kraj pozostaje otwarty także na Ukrainę i Polskę. . . . To najbardziej podstawowa logika: handel produktami cywilnymi nie jest ograniczony.

    3. Griaule

      Daniel, chyba sie w czasie cofnąłeś o 30 lat. Ubrania są teraz produkowane głównie w Bangladeszu, a w Chinach produkuje się h-tech, smartfony, laptopy, AGD, samochody elektryczne, panele fotowoltaiczne, leki itp.

  7. leiter84

    No to trzeba nałożyć wysokie cła na towary importowane z Kitaju i szybko zmienią zdanie. Na początku trochę zaboli też i nas, ale długofalowo ożywi gospodarkę, chińską tandetę zastąpią co prawda nieco droższe ale jakościowe rodzime produkty.

  8. Rusmongol

    Dwa bratnie narody imperialne, totalitarne. Chiny za rewolucji wymordowały 60 mln ludzi. Kacapy za ZSRR 40 mln. Dziś Chiny napierdja na prawie każdego sąsiada i mąka ok 200 obozów koncentracyjnych dla ujgurow,a mosskowia ma takie same obozy dla Ukraińców i morduje ich w najlepsze kradnąc im ziemię. Bracia krwi Chiny i rzesza mosskiewska.

  9. Podszeregowy

    Skoro Rosja ma czym płacić, to Chiny na tym skorzystają. A jaką walutę ma do zaoferowania Ukraina?

    1. Beton

      Np najlepsze ziemie uprawne na świecie.

    2. Rusmongol

      UA przynajmniej nie ma nic nie wartego rubla 😉. Rossyjskim rublem można dziś 4 litery podcierac i taniej wychodzi niż papier toaletowy.

  10. Buczacza

    Pasek na szyi onuc się zaciska. A i wasalizacja mosskowi względem kitajców postępuje. Pomyśleć, że do wszystkiego przyczyniła się Ukraina...

  11. Robs

    Dlatego właśnie powinniśmy dążyć jako "zachód" to ograniczenia współpracy z Chinami. Niestety to co dzisiaj mamy to efekt naszych zaniedbań. Zachód zbudował silną gospodarkę rynkową w państwach autorytarnych i teraz jest zależny a druga strona to wykorzystuje.

  12. Dudley

    Przecież jest stosunkowo prosty sposób by Chiny przystopować, wystarczy ograniczyć import z tego państwa. A że ucierpią dochody międzynarodowych korporacji, i ich udziałowcy? Z głodu nie umrą.

    1. user_1055128

      Dokładnie tak ale sam wiesz jak to jest chciwość ludzka nie zna granic bogaci mają dużo ale chcą mieć jeszcze więcej

    2. Sabra

      Co za krótkowzroczność... Cały świat uzależnił się od Chin od dziesięcioleci, na dzień dzisiejszy cała farmacja, przemysł chemiczny są uzależnione od surowców z Chin. Ta nić powiązań jest tak ciasna, że próba wyzwolenia się, skończy się uduszeniem... zachodniego świata.

    3. Wicher999

      A kto wyprodukuję potrzebne dobra konsumpcyjne dla zachodu ? Poza tym głównym odbiorcą towarów Chińskich są kraje ASEAN. Takimi sankcjami ucierpi zwykły konsument, bo zachodnie korporację i tak oleją sankcję, bo one są silniejsze od państw. Zachód już nie jest silny..

  13. Pucin:)

    UE powinna zastosować wysokie cła antydumpingowe/wyrównawcze (stosuje już na niektóre rodzaje towarów np.: stal) na wszystko co pochodzi z Chin i to rzędu 25-50%!!!!:)

Reklama