Reklama

Chiny i Rosja blokują sankcje wobec Korei Północnej

Autor. United Nations

USA i ich sojusznicy potępili ostatnie próby rakietowe Korei Północnej, ale na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ dysponujące prawem weta Chiny i Rosja sprzeciwiły się zaostrzeniu sankcji przeciwko Pjongjangowi – podała agencja AP.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Korea Północna przeprowadziła w ostatnich tygodniach rekordową liczbę prób rakietowych. W ubiegły piątek wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny o zasięgu wystarczającym, by uderzyć w kontynentalne terytorium USA. Grupa państw G7 wezwała ONZ do podjęcia „poważnych działań" w reakcji na te próby.

USA i kilkanaście innych państw, w tym osiem należących do Rady Bezpieczeństwa, potępiło najnowszą próbę rakietową Korei Północnej i późniejsze oświadczenie północnokoreańskich mediów, że może ona zostać użyta do przeprowadzenia nuklearnego uderzenia wyprzedzającego.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, zwołanym w związku z prowokacjami Pjongjangu, znów nie uzgodniono jednak żadnych wspólnych działań przeciwko Korei Północnej – podkreśla japońska agencja prasowa Kyodo.

„Powód jest prosty: dwaj dysponujący prawem weta członkowie Rady upoważniają i wzmacniają KRLD" – powiedziała przedstawicielka USA w ONZ Linda Thomas-Greenfield, niebezpośrednio odnosząc się do Chin i Rosji.

Reklama

Pozostali trzej stali członkowie Rady – USA, Wielka Brytania i Francja – poparli oświadczenie potępiające Koreę Północną.

Czytaj też

Szef chińskiej delegacji Zhang Jun zaapelował natomiast do USA, aby uwzględniły „uzasadnione obawy" Korei Północnej. W podobny sposób chińskie władze określały roszczenia Rosji wobec NATO w kontekście wojny na Ukrainie.

Reklama

Republika Korei z udaną próbą systemu obrony przeciwrakietowej L-SAM

Reklama

Sukcesem zakończyła się próba zestrzelenia pocisku przy użyciu opracowywanego przez Koreę Południową systemu L-SAM, który ma wejść w skład tarczy antyrakietowej chroniącej kraj przed zagrożeniem z Korei Północnej – podała we wtorek agencja Yonhap.

L-SAM, pociski ziemia-powietrze dalekiego zasięgu, mają służyć do zestrzeliwania rakiet balistycznych na wysokości 50-60 kilometrów, podobnie jak amerykański system obrony przeciwrakietowej THAAD – przekazał Yonhap. Południowokoreańska agencja rozwoju uzbrojenia ADD planuje ukończenie prac nad systemem do 2024 r., rozpoczęcie masowej produkcji w 2026 r. i rozmieszczenie elementów systemu najwcześniej w 2027 r. Dodajmy, że THAAD zwalcza cele balistyczne na wysokości od 30-40 do 150 km, ale sam fakt posiadania zestawu przeciwrakietowego który w części pokrywa strefę rażenia THAAD byłby bardzo znaczącym wzmocnieniem obrony Koreańczyków z Południa. Zwłaszcza, że najbardziej zagrażają im rakiety krótkiego zasięgu, niekoniecznie wykonujące lot powyżej 100 km.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Południowokoreańska agencja rozwoju uzbrojenia ADD planuje ukończenie prac nad systemem do 2024 roku, rozpoczęcie masowej produkcji w 2026 roku i rozmieszczenie elementów systemu najwcześniej w 2027 roku.

W ostatnich tygodniach Korea Północna nasiliła próby rakietowe i groźby nuklearne. W ubiegłym tygodniu Pjongjang wystrzelił międzynarodowy pocisk balistyczny, najprawdopodobniej typu Hwasong-17, który ma wystarczający zasięg, by uderzyć w kontynentalne terytorium USA.

Reklama

Czytaj też

Reklama

W osobnym komunikacie administracja zaopatrzenia południowokoreańskiej armii poinformowała o planach rozwoju rodzimego systemu zakłócającego działanie dronów. Projekt o nazwie Block-I ma się rozpocząć jeszcze w listopadzie i kosztować 24,4 mld wonów (17,9 mln USD).

Reklama
Źródło:PAP
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze

    Reklama