Reklama
  • Wiadomości

Chinom zależy na tym, by przedłużała się wojna na Ukrainie

Władimir Putin, który składa wizytę w Chinach, zabiega o to, by Rosja stała się ich równorzędnym partnerem. Pekinowi zależy jednak na tym, by przedłużająca się wojna na Ukrainie doprowadziła do wasalizacji Moskwy - pisze portal Business nsider, cytując ekspertów.

Autor. Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine/ Facebook
Reklama

Rosyjski dyktator przyjechał do Pekinu z liczną delegacją biznesową. Mimo iż Chiny są najważniejszym rynkiem dla Rosji, chodzi mu jednak nie tylko o ich wsparcie gospodarcze, ale też o poważny sojusz strategiczny. Chce ponadto zrównoważyć stosunki ekonomiczne obu państw, ponieważ od agresji na Ukrainę Rosja znalazła się w tej relacji w roli petenta - ocenia Business Insider.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Chels Michta, ekspertka ośrodka Center for European Policy Analysis (CEPA), wyjaśnia, że o ile wsparcie Chin pozwoliło rosyjskiej gospodarce przetrwać zachodnie sankcje, to jednak ta współpraca przysłużyła się bardziej chińskim interesom niż Moskwie, która stała się podrzędnym partnerem w tym tandemie.

Zobacz też

Putin chciałby skłonić Pekin do poparcia projektu gazociągu z Syberii do Chin, w nadziei na to, że dostarczanie im dużych ilości taniego gazu zwiąże oba państwa „bliższym sojuszem geopolitycznym” i zrównoważy ich relacje. Ale czas gra na korzyść Chin, które mogą zaczekać na większe dostawy gazu do lat 2030. - wynika z analizy centrum ds. globalnej polityki energetycznej Uniwersytetu Columbia.

Reklama

Pekin utrzymuje, że chce pokojowego rozwiązania konfliktu i ogłosił nawet plan pokojowy dla Ukrainy, który pozwoliłby Moskwie zachować zdobycze terytorialne, ale niektórzy politolodzy uważają, że Chinom zależy na tym, by wojna się przedłużała. Taką opinię podziela Michta, która sądzi, że izolowanie Rosji przez Zachód i sankcje gospodarcze prowadzą do „wasalizacji Moskwy wobec Pekinu”, a to działa na korzyść Państwa Środka - relacjonuje portal.

Zobacz też

Chiny liczą na to, że coraz bardziej uzależniona od nich Rosja udostępni im swoje najnowsze wojskowe technologie, co pozwoliłoby im na duży skok rozwojowy tego sektora - ocenia Michta.

Reklama

W miarę przeciągania się wojny przeciwko Ukrainie Moskwa zacieśnia więzi z Pekinem, zwiększając eksport surowców energetycznych do Chin i kupując od chińskich firm zaawansowane technologicznie części dla przemysłu zbrojeniowego. Rosja i Chiny przeprowadziły też w ostatnich latach serię wspólnych manewrów wojskowych.

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama