Geopolityka
Bezpieczeństwo z punktu widzenia regionu Morza Bałtyckiego
Nie powinniśmy wyłącznie oglądać się na USA, Europa powinna nieść część ciężaru związanego z zapewnieniem bezpieczeństwa – powiedział minister obrony Estonii Urmas Reinsalu, który 27 lutego był gościem Wszechnicy Bezpieczeństwa Akademii Obrony Narodowej.
Minister Reinsalu mówił o „Współpracy regionalnej bałtyckiej ósemki (NB8) oraz bilateralnej współpracy polsko-estońskiej”. Odniósł się do wspólnej historii, którą obu krajom wyznaczył pakt Ribbentrop-Mołotow, aktualnej kondycji Sojuszu Północnoatlantyckiego, relacji europejskich krajów NATO ze Stanami Zjednoczonymi, stosunków z Rosją, zagrożeń związanych z globalizmem oraz współpracy regionalnej. W tym ostatnim kontekście estoński minister przypomniał udział polskich lotników w zapewnianiu bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej państw nadbałtyckich.
Padła też deklaracja praktycznego wykorzystania współpracy – minister zapowiedział konieczność częstych spotkań zarówno na szczeblu rządowym, ministerialnym jak i Sił Zbrojnych w postaci wspólnych ćwiczeń wojskowych: - NATO musi szybko reagować w dynamicznie zmieniającej się sytuacji, dlatego tworzone są siły szybkiego reagowania. Polska i Estonia są częścią tych wszystkich działań. W ten sposób pokazujemy, jak ważny jest region Morza Bałtyckiego – zaznaczył minister.
Ciekawe zagadnienie poruszyła debata, która nastąpiła po wykładzie. Między innymi padło pytanie o cyberterroryzm. Okazuje się, że Estonia jako pierwszy kraj na świecie padła jego ofiarą. Zdaniem ministra, który na własnej skórze przekonał się, czym grozi cyberterroryzm, atak na cyberprzestrzeń to nie tylko zakłócenie działań technologii czy logistyki, ale wręcz zagrożenie polityczne i militarne.
Akademia Obrony Narodowej
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie